Mrówkowy problem - Norwegia

Witam Was serdecznie

Niestety mam poważny problem z mrówkami. Na początku pojawiały się małe, zwykłe czarne mróweczki. Nawet działały środki zakupione w sklepie. Teraz pojawiają się (co gorsza coraz częściej) ogromne mrówki, czasem ze skrzydłami. Nie reagują na środki przeciwko mrówkom. Ma ktoś może jakiś pomysł jak z nimi walczyć? Może jest ktoś, kto miał podobny problem i jest w stanie jakoś doradzić? Będę baaardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Pozdrawiam

Na te mrowki ze skrzydlami dziala muchozol i srodki na osy czy pszczoly. Te skrzydlate mrowki gryza i to tak ze zostaja mega bąble szczegolnie u dzieci

ja kiedys stosowalem zwykla make zwlaszcza na te gryzace mrowki...wiedzą ci co mieszkaja poza oslo( np Åmli, tam ich bylo od groma, na kazdym skwerze ziemi, wszedzie)...obsypujesz miejsca do ktorych nie chcesz zeby mrowki wlazly i jest 110 % skutecznosci, czasem powtorzyc po deszczach

Powiem Tobie tak masz przechlapane -mrówki raczej nie wytępisz, tylko posypując mąką lub proszkiem do- PIECZENIA-{proszek do pieczenia bardzo skuteczny} ale są to srodki odstraszające .Nie wiem jak u ciebie jest , mieszkasz na pietrze czy masz drewniane lub betonowe podłogi ale tak jak koleżanka napisała syp gdzie się pokażą ale nie stety wyjdą w innym miejscu nie jestem wróżkom ale na 200 procent mogę się założyć o czekolade że twoi dreczyciele za rok bedą znowu badać twoją cierpliwość ,ale walcz!

Jakies dwa lata temu mialem problem z mrowkami. Bedac przy okazji w Polsce kupilem w Castoramie jakis preparat na mrowki w proszku… rozsypalem go na drodze mrowek i ich niby gniezdzie… po 30 minutach zadnej mrowki