Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

53 Posty
Nowicjusz
jasta102 napisał:
Może się wypowie jakiś przedstawiciel Adecco jak to oni widzą tych świetnych fachowców z Polski, z wieloletnim doświadczeniem, licznymi kontraktami zagranicznymi, z których to 8 na dziesięciu nie potrafi czytać rysunku technicznego, i trzeba kręcić gałami przed pracodawcą.

Czy ty Jasta też miałeś styczność z Adecco? A jeśli chodzi o czytanie rysunków technicznych to ten problem istnieje wszędzie, nie tylko w Adecco. W wielu miejscach jest tak, że na budowach jeden na pięciu coś umie, a reszcie trzeba wszystko pokazać. Nawet jak wbijać gwoździe.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Dam napisał:


Czy ty Jasta też miałeś styczność z Adecco? A jeśli chodzi o czytanie rysunków technicznych to ten problem istnieje wszędzie, nie tylko w Adecco. W wielu miejscach jest tak, że na budowach jeden na pięciu coś umie, a reszcie trzeba wszystko pokazać. Nawet jak wbijać gwoździe.


Zgadza się. Tylko potem tych czterech ma najwięcej do powiedzenia w trakcie spożywania ciepłej wódki i pierwsi do plucia na Adecco. Styczność z nimi mam taką, że przysyła ich na za zastępstwo od czasu do czasu. Daję mu rysunek i jeszcze żaden nie potrafił ruszyć do dzieła, pomimo zapewnień naganiacza o pełnej i sprawdzonej w wielu zakładach fachowości.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1222 Posty
ladny pan
(panladnyzrodzina)
Maniak
...w tym przypadku

to naganiacza trza powiesic,a nie naganianego...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1319 Postów
zdzicho dobry
(powiatowy myśliciel)
Maniak
Adecco-- sama nazwa brzmi jak jakiś lek z apteki-- coś w rodzaju środek przeczyszczający albo ogłupiający
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty

(kociewiak)
Wiking
Witam.Szczerze mówiąc też myślałem nad wyjazdem przez ADECCO .Ale po rozmowie przez telefon zrezygnowałem ,bo to ile oni chcą niby mieć udokumentowanego stażu.Pracowałem w paru branżach (hydraulika,dekarz,wykończeniówka,izoler-blacharz) część udokumentowane ,te za granicą.A oni ,że to za mało i że trza mieć kierunkowe wykształcenie.Pracowałem w Finlandi,pojechałem na 3 dniowy próbny okres(brygadzista wyjaśnił czytanie rysunku-zaskoczony byłem ,że polak mi tłumaczy )Wiadomo większość Polaków jak widzi nowego rodaka na budowie to najlepiej by go w łyżce wody utopił,więc nie dziwie się że tu taki jeden opisuje fachowców którzy nie umieją czytać rysunku KOLEGO KAŻDY RYSUNEK MA INNE OZNACZENIA,WIĘC CHYBA TY POWINIENEŚ SIĘ NAUCZYĆ PRZYTOMNOŚCI .Aczkolwiek znam takich co wyjechali przez Adecco na lewe kwity,no i to jest nie fer,A jest wielu fachowców co chcieli by wyjechać ale tak nisko się nie poniżą by kwity se lewe wyrabiać by móc przez Adecco wyjechać.Sam teraz się ucze norweskiego i chcę do norwegi pojechać,jak mi się uda będę pomagał załatwić robote rodakom fachowcom którzy muszą robić za 1500zł by rodzine wyżywić .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
sieniek robert napisał:
KOLEGO KAŻDY RYSUNEK MA INNE OZNACZENIA,WIĘC CHYBA TY POWINIENEŚ SIĘ NAUCZYĆ PRZYTOMNOŚCI

Dawno nie przeczytalem taaakiej bzdury..
Rysunek techniczny, to rysunek techniczny. Oznaczenia sa na tyle zunifikowane, ze nie ma problemow z odczytem, pod warunkiem, ze sie zna ich znaczenie..
Jak chcesz powtarzac takie same rysunki, to zostan kompozytorem szablonow w IKEA.. ach sorr.. jedenasto-cyfrowe numery modulow to wyzsza szkola jazdy..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
636 Postów
Wyjadacz
Sethur napisał:
sieniek robert napisał:
KOLEGO KAŻDY RYSUNEK MA INNE OZNACZENIA,WIĘC CHYBA TY POWINIENEŚ SIĘ NAUCZYĆ PRZYTOMNOŚCI

Dawno nie przeczytalem taaakiej bzdury..
Rysunek techniczny, to rysunek techniczny. Oznaczenia sa na tyle zunifikowane, ze nie ma problemow z odczytem, pod warunkiem, ze sie zna ich znaczenie..
Jak chcesz powtarzac takie same rysunki, to zostan kompozytorem szablonow w IKEA.. ach sorr.. jedenasto-cyfrowe numery modulow to wyzsza szkola jazdy..


Sethur sorrki ale ja pracowalem w Polsce i teraz tutaj w Norwegii od jakiegos czasu.
W Polsce rysunek byl bardzo czytelny i prosty tylko trza bylo sie na nim znac.
A w Norge to sa zazwyczaj szkice i do wszystkiego trzeba dojsc albo sobie poobliczac, i dlatego co poniektorzy maja z tym problemy jak niejaki jasta
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
tropik napisał:


Sethur sorrki ale ja pracowalem w Polsce i teraz tutaj w Norwegii od jakiegos czasu.
W Polsce rysunek byl bardzo czytelny i prosty tylko trza bylo sie na nim znac.
A w Norge to sa zazwyczaj szkice i do wszystkiego trzeba dojsc albo sobie poobliczac, i dlatego co poniektorzy maja z tym problemy jak niejaki jasta

kolejny typowy fachowiec z Adecco to tak jak w hameryce się tłumaczyli po 20 latach pobytu, że nie znają angielskiego. no bo w Polsce się uczyli rosyjskiego. szkice dają na budowach to nie szkice brachu, to są wzorki haftów cioci Krysi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Mieczysław Wiercik
(mniecio22)
Wiking
JASTA 102 I DOM - czy WY WIDZIELISCIE WOGÓLE NORWESKIE PLANY BUDOWY DOMU ??????
Ja miałem tą przyjemnośc przy budowie 9- cio pietrowego apartamentowca na wyspie Baeroy/Kragero.........te plany mozna o kant dupy rozbić.Jak chcesz mieć dokładne dane to musisz wejśc z tym planem do komputera i dopiero wtedy dokładnie widzisz o co biega.Normalny typ z tego ogólnego planu gówno wie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
mniecio22 napisał:
JASTA 102 I DOM - czy WY WIDZIELISCIE WOGÓLE NORWESKIE PLANY BUDOWY DOMU

.te plany mozna o kant dupy rozbić.

Jak chcesz mieć dokładne dane to musisz wejśc z tym planem do komputera i dopiero wtedy dokładnie widzisz o co biega.Normalny typ z tego ogólnego planu gówno wie

Mnieciu ja już miałem taki przypadek, że dałem fachofcofi z Adecco rysunek i zająłem się czymś innym. Tamten stał z pół godziny, klął i gapił się w tego szkica. Podszedł do niego inny Polak rozumiejący norweskie szkice i zapytał co się dzieje. Ten fachurra mu na to: no popatrz co mi ch,,,j dał. Żadnych wymiarów tu nie ma. Do dupy rysunek. Ten mu pokazał, że wymiary jednak są, podane oczywiście w cyfrach norweskich, wszystko jest co trzeba. Eureka i adeccowiec mógł ruszyć do ratowania Norwegii przed upadkiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok