Gdzie w Norwegii na wózki widłowe itp. ? - Norwegia

Witam, jestem tu nowy z myślą o reemigracji z UK po 5 latach do Norwegii.
Chciałbym wypytać Was o podpowiedzi gdzie jest dobrze się osiedlić na początek. Z żoną i małymi dziećmi.
Interesują mnie takie prace jak: Operator Wózka widłowego, Kierowca autobusu, ostatecznie budowlanka.
Słyszałem że Bergen to taki w miarę uprzemysłowiony region. Jakie są Wasze porady.
Dzięki

Zwięźle i na temat...Najlepiej się osiedlić tam gdzie ty, lub twoja żona otrzymacie prace.

No dobra, ale właśnie o to mi chodzi żeby nie przemierzać całej Norwegii w ciemno w poszukiwaniu pracy.
Więc pytam o jakieś wasze porady na temat np. regionu gdzie jest dużo magazynów, składów, agencji pracy gdzie można w miarę szybko znaleźć pracę jako: pracownik magazynu ( ang. Warehouse Operative ), operator wózka widłowego wysokiego składowania ( ang. Reach Truck ) bo to robiłem tu w Anglii przez ostatnie 3 lata i jestem w tym dobry.
Chodzi mi o coś takiego jak na załączonym foto.
Nie wiem jeszcze jakie są tam realia. W Norwegii byłem u znajomych 2x na kilka dni, ale wiem że warunki życia są lepsze niż w UK + pogoda bardziej zbliżona do PL niż na Wyspach ( cały rok jesień, średnia lata 17'C, zimy 5'C ) i bliżej PL.
Dla tego chcę się przeprowadzić puki dzieci jeszcze małe 1 i 4 lata.

PS. Jeśli ktoś szuka porady odnośnie startu życia, pracy w UK to mogę się odwdzięczyć własnymi doświadczeniami

Eh...Tak wiele już postów było odnośnie poszukiwania pracy w Norwegii, że nikomu już się nie chce odpowiadać na tego typu tematy. Widzisz...pracowałam i w Anglii i teraz tutaj. To nie jest tak jak się większości ludzi wydaje, że jeżeli znasz angielski to wszystko masz w garści, nie tutaj! W Norwegii MUSISZ ZNAĆ NORWESKI!Tutaj wymagany jest on we wszelkich dziedzinach. Nie wygląda to tak jak w angli , że idziesz pytasz i masz. Rozpocznij sobie od wyszukania firm i rozesłania CV i obowiązkowo zacznij uczyć się języka norweskiego czy tam u siebie czy też przyjedz na kursy jezykowe do Norge... To tyle z realii

tu w norwegi gdzie sie ruszysz to na kazdym rogu spotkasz polaka jest tez duzo azjatow,afro,arabow, itd kazdy pracuje albo szuka pracy (no moze nie wszyscy szukaja sa tez tacy co siedza na koszt panstwa ale to juz inna bajka)konkurencja jest bardzo duza z tymi widlakami to nie wiem ale na autobusy bylo zapotrzebowanie duzo naszych jezdzi okolice oslo jak i tez same oslo i nie tylko kilku znajomych zaczepilo sie na poczatek przez adeco najpierw intensywny kurs norweskiego a potem do pracy z samym angielskim trudno bedzie dostac prace moze predzej na spzataniu i na czarno ale i tam jest ciezszko sie dostac trudno tez o wynajecie mieszkania trzeba miec prace

wysokie zarobki to i wyzsza poprzeczka do przeskoczenia

Dziękuję, dziękuję. Coraz bardziej mi się klaruje.
ExQuzme że rymuję ale tak coś czuję...
Że najtrudniejsze na emigracji są zawsze początki i jak się tam nie odnajdę to nie przybijemy piątki...


PS. Pozdro dla kociaczka i samotnego wilka za (p)odpowiedzi

pozdrowienia rowniez dla misiaczka w okularkach ktory chce przebic z nami piatke

elo elo jo jo brachu