Witam.
Próbowałem znaleźć na forum odpowiedź na moje pytanie, ale niestety nie znalazłem tego czego szukam.
Mianowicie.
Od 6 lat nie rozliczam się z podatku w Polsce, z tego względu, że pracuję tylko w Norwegii (gdzie też przebywam około 90% czasu).
W polsce nie mam rodziny, ale mam nieruchomość, w norwegii wynajmuję dom oraz jestem w nim zameldowany.
Od około pół roku osiągam poza umową o pracę stałe dochody z handlu walutami. Transakcje wykonuję głownie na polskim koncie bankowym, więc tam jest praktycznie cały przepływ gotówki.
Moje pytanie brzmi, w jaki sposób się rozliczać z przychodu z handlu walutami? Problem tkwi w tym, że handluję na wielu malych rynkach, w kilku krajach, więc nie za bardzo wiem jak przedstawić dokumentację tych przychodów.
Prowadzę saldo rachunków, które aktualizuję codziennie, ale nie wydaje mi się, że to może służyć za podstawę do rozliczenia.
Mam zamiar i tak w najbliższym możliwym czasię udac się do urzędu skarbowego, aby zaciągnąć fachowej porady, ale wolę pójść tam z minimalną wiedzą w temacie, aby w przypadku nie znajomości tematu przez Panią/Pana z ktorym będę rozmawiać, zabezpieczyć się przed błędem.
Próbowałem znaleźć na forum odpowiedź na moje pytanie, ale niestety nie znalazłem tego czego szukam.
Mianowicie.
Od 6 lat nie rozliczam się z podatku w Polsce, z tego względu, że pracuję tylko w Norwegii (gdzie też przebywam około 90% czasu).
W polsce nie mam rodziny, ale mam nieruchomość, w norwegii wynajmuję dom oraz jestem w nim zameldowany.
Od około pół roku osiągam poza umową o pracę stałe dochody z handlu walutami. Transakcje wykonuję głownie na polskim koncie bankowym, więc tam jest praktycznie cały przepływ gotówki.
Moje pytanie brzmi, w jaki sposób się rozliczać z przychodu z handlu walutami? Problem tkwi w tym, że handluję na wielu malych rynkach, w kilku krajach, więc nie za bardzo wiem jak przedstawić dokumentację tych przychodów.
Prowadzę saldo rachunków, które aktualizuję codziennie, ale nie wydaje mi się, że to może służyć za podstawę do rozliczenia.
Mam zamiar i tak w najbliższym możliwym czasię udac się do urzędu skarbowego, aby zaciągnąć fachowej porady, ale wolę pójść tam z minimalną wiedzą w temacie, aby w przypadku nie znajomości tematu przez Panią/Pana z ktorym będę rozmawiać, zabezpieczyć się przed błędem.