jak masz fach w reku i doswiadczenie to moze dosc szybko znajdziesz.
Generalnie : nie sciemniac w CV bo to wychodzi bardzo szybko , dostaniesz do zrobienia na dniu probnym np. sos holenderski i jak nie masz podstaw ( co czesto sie zdaza iz dana osoba pracujaca w Polsce czy Anglii na kuchni czyt. obieranie warzyw a wpisuje sobie kucharza ) to pozegnaja z miejsca.
CV dobrze roznosic osobiscie - nigdy nie wiadomo kiedy miejsce sie znajdzie a rotacja w gastronomii jest spora, nawet jak za pierwszym razem nie wyjdzie warto zapytac czy nie beda mieli nic przeciwko jak sie ew wkrotce pojawisz ponownie.
Zarobki wg stawek zw zawodowych ok. 140-220 , z czego od tej sumy 36% podatek do zaplacenia. Reszte znajdziesz na forum ile kosztuje zycie, generalnie super rozowo nie jest.
jak czesto ? tak czesto jak Cie bedzie stac , mozna i co weekend wszystko zalezy od miejsca gdzie mieszkasz, kontraktu i lotow.
W wielu miejscach angielski na kuchni jest wystarczajacy .
Pracujac w gastro w Norwegii od 2008 r akurat najwiecej osob z branzy niemowiacych po norwesku stanowili kucharze i anrettning (zmywak).
Powodzenia !