W Szwecji tańsza ,,spożywka'' - Norwegia

Witam
Słyszałam, że w Szwecji, niedaleko Svinesundu można kupić tanio artykuły spożywcze, podobno wszystko jest dużo tańsze niż w Oslo? Czy wiecie coś na ten temat? Będę wdzięczna za wyczerpujacą odpowiedź.

Tak mozna kupic troszke taniej produkty spozywcze ale nie jest to az tak oszalamiajaca roznica na jaka co niektorzy licza. Wazniejsze jest to ze mozna kupic Polska kapuste kiszona w sloikach,polskie wedliny,pasztetowa,konserwy itd.na tych produktach jest juz duza roznica dochodzaca do 50% nawet.

Witam!
Zgadza sie. W Svinesund/Strømstad jest wielkie centrum handlowe gdzie klientami w praktycznie 100 % sa Norwedzy.Najbardziej oplaca sie kupno miesa, wedlin (choc tym do polskich wyrobow daleko, oj daleko), oczywiscie papierosow i alkoholu. Warzywa rowniez sa tanie.
Jesli ktos ma ochote pojechac bardziej malownicza droga to moze wybrac sie do Charlottenberg przez Bjørkelangen.
Centrum nieco mniejsze ale ja tam nawet wole to drugie. W ten weekend wlasnie wybieramy sie do Szwecji na zakupy. Naprawde warto...

Świetnie! Dzięki wielkie! W takim razie zamiast do Polski jechać pojadę po jedzenie pojadę do Szwecji.

A ja przestałam kupowac w Szwecji. Ceny są faktycznie dużo niższe na mięso, ale za to jak już tam byłam to wydawałam całe mnóstwo pieniędzy na rzeczy, które nie są niezbędne do życia. Tak na przykład słodycze i inne tego typu "luksusy". I zamiast 1000 koron na mięso wydawałam około 4000 koron dodatkowo. Teraz mięso kupuję w Norwegi. Można często dostac bardzo tanie udka albo piersi lub skrzydełka z kurczaka w COOP. Tam są często tilbudy na jedzenie. Schabowy i karkówka też się zdarza. Całe kurczaki na zupę też nie są drogie. Kupuję wtedy więcej i nie jeżdżę na pokuszenie do Szwecji.

ankaper napisał:
A ja przestałam kupowac w Szwecji. Ceny są faktycznie dużo niższe na mięso, ale za to jak już tam byłam to wydawałam całe mnóstwo pieniędzy na rzeczy, które nie są niezbędne do życia. Tak na przykład słodycze i inne tego typu "luksusy". I zamiast 1000 koron na mięso wydawałam około 4000 koron dodatkowo. Teraz mięso kupuję w Norwegi. Można często dostac bardzo tanie udka albo piersi lub skrzydełka z kurczaka w COOP. Tam są często tilbudy na jedzenie. Schabowy i karkówka też się zdarza. Całe kurczaki na zupę też nie są drogie. Kupuję wtedy więcej i nie jeżdżę na pokuszenie do Szwecji.

No dokladnie tak Aniu, to tak jakbys poszla do hipermarketu, niby tanio a i tak czterokrotnie drozej.

ja tam nie narzekam na zakupy we Szwecji dużo więcej jest produktów takich co w PL a danonki mają inny smak niż te Norweskie i nie tylko one,jeżdzimy raz w miesiącu i naprawdę jak dla mnie to się opłaca mięso jest dużo tańsze i większy wybór niż tu gdzie my mieszkamy w NO.Może z początku kupowałam pierdoły ale to już przeszło ponieważ słodycze czy chipsy się terminowały i większość tych pierdół musiałam wyrzucać.

Witam .
Pisałem już parokrotnie ale niech będzie jeszcze raz.
przelicznik walutowy potrafi być jak 100 NOK=115-120SEK, to na początek, paliwo se12.50- 13.00 no + przelicznik.
Papierosy camel 190 szt 370 Sek , dwa kartony jak jeden w NO, szynka gotowana (polędwica) 56sek za kilo, bekon 66sek za kilo, 1.5 kg karczku porcjowanego 140 sek, schab niewiele drożej , jak sie trafi niemieckie albo duńskie mieso z krótszym terminem jest duża obniżka, słodyczy jadam mało ale mini snickersy i bounty też sie bardziej opłacają, pomidory 12-20 sek w no 24 do 34 nok za kilo PRZELICZNIK!!!.

mIESZKAM SAM I JEŚLI ZROBIE ZAKUPY ZA 1000-1200 NOK NA 1,5 MIESIĄCA TO WYSTARCZA, jeżdże do Charlottenburga bo mam tylko 90 km. do Swinesundu 120 km + bramki w mieśćie i na drodze dwa razy(Moss i granica)
Pozdrawiam .Kanakk

Jak dla mnie, choc bywam na zakupach w Szwecji sporadycznie, to wielka gratka jest wolowinka 3 razy tansza niz w Norwegii. Czasami mozna piekna sztuke (na steki, tatara ) kupic za 69 sek/kg.
Kurcze mam slinotok na mysl o pieknym steku, z pieczonym ziemniaczkiem
a tu do pracy trzeba biec

może spróbuj z nimi http://www.polish-export.eu to hurtownia spożywcza, zaopatruje polskie delikatesy w Szwecji i Danii, może uda się z nimi coś wynegocjować, ...jeżeli oczywiście mieszkasz przy granicy