Teraz to ja juz się nawet nad fotkami nie zastanawiam, tylko sobię myślę nad nazwami w avatarach. Pewnie niektórzy sobię pomyślą Luba, Luba, co jej do głowy strzeliło z taką nazwą, a to moje przezwisko po prostu, znajomi tak na mnie wołają. Kiedy się tu rejestrowałam, to nie myślałam, że się będę na forum udzielac, a zostało Luba, jakoś tak infantylnie
Że o Bad Harry nie wspomnę...Genezę poproszę! Hilton nie pytam, bo jest pewnie dziedziczką hotelową, tą mądrzejszą, co się nie afiszuje, tylko kasę dla imperium trzepie

