roccobarocco napisał:
opptymus napisał:
jezeli my wyjedziemy to zastapia nas chinczycy, turcy, badz ktokolwiek dla kogo bedzie to oplacalne.
owszem, ale jeśli Norwegia przejdzie na automatyzację - co jest nieuniknione z uwagi na bardzo wysokie koszty pracy, to czy ten kraj będzie potrzebować za 20 lat Chińczyka i Turka ? po co im kolejni nie potrafiący porozumiewać się w ich języku ?
opptymus napisał:
3. To, ze znaczna czesc osob straci prace w przetworstwie nijak ma sie do calej branzy, ktora sie zrestrukturyzuje i wyjdzie z tego mocniejsza. Automatyzacja zmniejszy koszty i zwiekszy zyski. Ludzie zmienia branze. Naturalnie rybołówstwo nie jest dziedzina przemyslu na podstawie ktorej mozna wyrokowac o stanie norweskiej gospodarki.
Ale załóżmy mimo wszystko: ropa przestaje być kluczowym paliwem, rybołówstwo przechodzi na automatyzację i zwalnia 50% osób zatrudnionych w branży, roboczogodzina w Norwegii należy do najwyższych na świecie a nowe kraje UE gonią stare - co wtedy ? czy Norwegia nadal będzie tak atrakcyjna dla Chińczyka i Turka, że to właśnie ten kraj wybiorą ? Tak jak napisałeś: wszystko w życiu zatacza koło. Tak więc to, że Norwegia teraz jest na topie nie znaczy,że za 20 lat nie będzie największą wioską Europy.
opptymus napisał:
Posuwajac sie na twoj sposob glebiej w futurologie ,mozna nadmienic, ze istnieja teorie, ze za kilkadziesiat lat maszyny .........
.
a to ja znam parę innych ciekawych teorii:
"Teoria im krótszy członek, tym szybszy wzrost PKBN. Naukowcy z Finlandii podjęli wyzwanie. Wedle ich najnowszych badań wzrost gospodarczy bardziej niż od ustroju politycznego współzależy od… rozmiaru męskiego członka. Ta teoria tłumaczy problemy w Grecji, a także potężny wzrost w Chinach.. Aby zweryfikować swoje hipotezy, autorzy badania sprawdzili korelację pomiędzy wzrostem PKB w 121 krajach w latach 1960-1985, a rozmiarem męskich narządów płciowych. W raporcie z badań zatytułowanym „Male Organ and Economic Growth: Does size matter? (Męskie Organy i Wzrost Ekonomiczny: Czy wielkość ma znaczenie?)" czytamy: “W badaniu zaobserwowano, że przy średnim rozmiarze męskiego członka 13,5 cm, kraj osiągał wyższy wzrost PKB, jeśli zaś średni rozmiar penisa przekraczał 16 cm, wówczas oznaczało to dla państwa załamanie ekonomiczne”.
Na podstawie powyższej teorii moglibyśmy z dużą dozą prawdopodobieństwa napisać w jakim tempie Norwegia będzie się rozwijać. Niestety nie dysponuję jakimikolwiek danymi...
Napisalem wyraznie, ze to futurologia. Uzylem co prawda blednego terminu, gdyz powinno byc hipoteza zamiast teoria.
To co napisales nie jest teoria, jest rowniez hipoteza. To, ze taka hipoteze mozna latwo sfalsyfikowawszy posilkujac sie innymi danymi ekonomicznymi jest naturalne.
1. Spoleczenstwo norweskie sie starzeje tak jak inne kraje starej europy, bedzie potrzebowalo imigrantow do opieki nad seniorami jak rowniez w kazdej innej galezi przemyslu. Potrzeba wymusi akceptacje dla tekiej imigracji. Zreszta, przechodzili to od 2004r z nami. Jest rzecza bezsprzeczna, ze azjaci szybciej naucza sie jezyka niz nasi- ktorzy od 10 lat twierdza, ze przyjechali jedynie na 3-6 miechow.
2. To rynek decyduje o cenach. Ustalanie sztywnych parytetow mozna robic na papierze. Jezeli norwegia stanie sie wioska jak piszesz, to najwartosciowsze umysly wyemigruja, a reszta bedzie musiala obnizyc oczekiwania. Mysle jednak, ze do tego nie dojdzie. Kraj nie bazuje jedynie na paliwach kopalnych.
opptymus napisał:
jezeli my wyjedziemy to zastapia nas chinczycy, turcy, badz ktokolwiek dla kogo bedzie to oplacalne.
owszem, ale jeśli Norwegia przejdzie na automatyzację - co jest nieuniknione z uwagi na bardzo wysokie koszty pracy, to czy ten kraj będzie potrzebować za 20 lat Chińczyka i Turka ? po co im kolejni nie potrafiący porozumiewać się w ich języku ?
opptymus napisał:
3. To, ze znaczna czesc osob straci prace w przetworstwie nijak ma sie do calej branzy, ktora sie zrestrukturyzuje i wyjdzie z tego mocniejsza. Automatyzacja zmniejszy koszty i zwiekszy zyski. Ludzie zmienia branze. Naturalnie rybołówstwo nie jest dziedzina przemyslu na podstawie ktorej mozna wyrokowac o stanie norweskiej gospodarki.
Ale załóżmy mimo wszystko: ropa przestaje być kluczowym paliwem, rybołówstwo przechodzi na automatyzację i zwalnia 50% osób zatrudnionych w branży, roboczogodzina w Norwegii należy do najwyższych na świecie a nowe kraje UE gonią stare - co wtedy ? czy Norwegia nadal będzie tak atrakcyjna dla Chińczyka i Turka, że to właśnie ten kraj wybiorą ? Tak jak napisałeś: wszystko w życiu zatacza koło. Tak więc to, że Norwegia teraz jest na topie nie znaczy,że za 20 lat nie będzie największą wioską Europy.
opptymus napisał:
Posuwajac sie na twoj sposob glebiej w futurologie ,mozna nadmienic, ze istnieja teorie, ze za kilkadziesiat lat maszyny .........
.
a to ja znam parę innych ciekawych teorii:
"Teoria im krótszy członek, tym szybszy wzrost PKBN. Naukowcy z Finlandii podjęli wyzwanie. Wedle ich najnowszych badań wzrost gospodarczy bardziej niż od ustroju politycznego współzależy od… rozmiaru męskiego członka. Ta teoria tłumaczy problemy w Grecji, a także potężny wzrost w Chinach.. Aby zweryfikować swoje hipotezy, autorzy badania sprawdzili korelację pomiędzy wzrostem PKB w 121 krajach w latach 1960-1985, a rozmiarem męskich narządów płciowych. W raporcie z badań zatytułowanym „Male Organ and Economic Growth: Does size matter? (Męskie Organy i Wzrost Ekonomiczny: Czy wielkość ma znaczenie?)" czytamy: “W badaniu zaobserwowano, że przy średnim rozmiarze męskiego członka 13,5 cm, kraj osiągał wyższy wzrost PKB, jeśli zaś średni rozmiar penisa przekraczał 16 cm, wówczas oznaczało to dla państwa załamanie ekonomiczne”.
Na podstawie powyższej teorii moglibyśmy z dużą dozą prawdopodobieństwa napisać w jakim tempie Norwegia będzie się rozwijać. Niestety nie dysponuję jakimikolwiek danymi...
Napisalem wyraznie, ze to futurologia. Uzylem co prawda blednego terminu, gdyz powinno byc hipoteza zamiast teoria.
To co napisales nie jest teoria, jest rowniez hipoteza. To, ze taka hipoteze mozna latwo sfalsyfikowawszy posilkujac sie innymi danymi ekonomicznymi jest naturalne.
1. Spoleczenstwo norweskie sie starzeje tak jak inne kraje starej europy, bedzie potrzebowalo imigrantow do opieki nad seniorami jak rowniez w kazdej innej galezi przemyslu. Potrzeba wymusi akceptacje dla tekiej imigracji. Zreszta, przechodzili to od 2004r z nami. Jest rzecza bezsprzeczna, ze azjaci szybciej naucza sie jezyka niz nasi- ktorzy od 10 lat twierdza, ze przyjechali jedynie na 3-6 miechow.
2. To rynek decyduje o cenach. Ustalanie sztywnych parytetow mozna robic na papierze. Jezeli norwegia stanie sie wioska jak piszesz, to najwartosciowsze umysly wyemigruja, a reszta bedzie musiala obnizyc oczekiwania. Mysle jednak, ze do tego nie dojdzie. Kraj nie bazuje jedynie na paliwach kopalnych.