MAM PYTANKO CZY TUTAJ SZPACHLUJE SIE PLYTY GIPSOWE - Norwegia

MAM PYTANKO CZY TUTAJ SZPACHLUJE SIE PLYTY GIPSOWE PO CALOSCI CZY TYLKO LACZENIA PO PRZYKLEJENIU TASMY PAPIEROWEJ????

Nie jestem profesjonalista w tej dziedzinie, ale chyba od zawsze szpachlowało sie łączenia nie całą płyte
Po kiego grzyba szpachlować płaskie powierzchnie?

Tu szpachlują łączenia tylko,chya że jesteś fest spec,to robisz jak CI się podoba,w zależności od potrzeby.

Simmon po to się szpachluje całe powierzchnie płyt ,żeby były w rzeczywistości gładkie,bo nie są.Robi się tak w Polsce,bo czasem słońce przyświeci pod kątem i nie wygląda to za ciekawie,ale w Norge wątpie żeby ktoś na to zwracał uwage.

michal19860809 napisał:
MAM PYTANKO CZY TUTAJ SZPACHLUJE SIE PLYTY GIPSOWE PO CALOSCI CZY TYLKO LACZENIA PO PRZYKLEJENIU TASMY PAPIEROWEJ????

Oraz jak na fochowca z polski przystalo nie drozej niz za 100kr/h.

michal19860809 napisał:
MAM PYTANKO CZY TUTAJ SZPACHLUJE SIE PLYTY GIPSOWE PO CALOSCI CZY TYLKO LACZENIA PO PRZYKLEJENIU TASMY PAPIEROWEJ????

Tutaj szpachlują same łączenia i miejsca gdzie były wkręty na dwa razy, najpierw twardy gips do zakrycia dziur a potem miękki i dotarcie go. Dodatkowo jeszcze kładzie się też tapetę chyba z 1m szeroka i można zaszpachlować łączenia co by po malowaniu nie było widać łączeń. fajna sprawa bo nie pęknie nic jak jest położona dodatkowo tapeta.

Mam rodzinę w Austrii i też takie patenty stosują.

szpachlowanie całych płyt jak to ludzie robią w w PL jest jak dla mnie bez sensu bo jak się pomaluje na dwa albo trzy razy to i tak jest "struktura" po wałku i nic nie widać.

Jak ktoś chce mieć szybę na ścianie to lepiej gips na mokro.

lordvein napisał:
Tu szpachlują łączenia tylko,chya że jesteś fest spec,to robisz jak CI się podoba,w zależności od potrzeby.

Simmon po to się szpachluje całe powierzchnie płyt ,żeby były w rzeczywistości gładkie,bo nie są.Robi się tak w Polsce,bo czasem słońce przyświeci pod kątem i nie wygląda to za ciekawie,ale w Norge wątpie żeby ktoś na to zwracał uwage.

No to jeszcze nie widziałem tutaj by ktoś szpachlował całe powierzchnie ...chyba tylko po to by więcej czasu zużywać. .....A po budowach się obracam dość sporo.

....co do tej dokładności to weź przestań.
Nie widziałeś jak sie tu ścianki robi. Czasem płyty im się nie chce przykręcić po środku i wgina sie jak guma. Porażka.
Najgorsze ze widziałem przy tym polaka

Ja szpachluje całe powierzchnie w paru przypadkach i zawsze na sufitach,gdzie mam np. wiele łączeń(niestety dekorator wnętrz w mojej firmie nie ma równo pod kopulą),czyli korytarze po lini trapezu itp.

Widziałem i to dość sporo,dlatego stosuje zasadę ,nie ma być gładko czy prosto,ma byc dobrze,więc det gor bra i do przodu

CZYLI SZPACHLUJE LACZENIA I PO WYSCHNIECIU DOCIERAM GRUNTUJE I MALUJE? TAK? A JAK TO TAPETA 1M SZEROKOSCI OD PĘKNIEĆ??

bez gruntu pod światło każde łącze widac, a tapeta jak to tapeta. W PL tez kiedys były tapety w modzie . pod tapetą pęknięc nie widac no i powierzchia bardziej odporna na uszkodzenia

nie gruntuje sie nawet woda? czyli po zatarciu farba?hmm dziwne