praca w Norwegii - Norwegia - s3

Mam 19 lat i mimo tak mlodego wieku duzo musialem przeżyć przez te pier panstwo Polskie i dlatego nawet nie mysle zeby tu mieszkac ani dnia dluzej po skończeniu nauki a chce wyjechac do Norwegii bo bylem tam na wakacje i wiem ze jest to miejsce gdzie chce mieszkac a angielski umiem bardzo dobrze ale widzę ze sa tez tacy na tym forum ktorzy nie spiesza sie pomoc swoim rodakom jako hydraulik umiem bardzo duzo moge nawet pracowac na busie albo jako opetator wozka widłowego

Jeszcze jedno ciekawe czy jak ty wyjezdzales do Norwegi myslales tak jak teraz myslisz i czy tez doskonale umiales norweski strzelam ze napewno nie.

Ja Ci tylko dobrze radzę a zrobisz jak zechcesz. Dla mnie możesz jechać choćby jutro. Twoje życie.
Ja się łapię do tej grupy z bogatym doświadczeniem. W ciemno nie jechałem i w życiu bym nie wyjechał. Zatrudnienie znalazłem bezpośrednio u pracodawcy. Przeszedłem 3 etapowy proces rekrutacji, dwie rozmowy w Polsce i jedna w Norwegii. Wykształcenie wyższe techniczne, 2 uczelnie skończone i 8 lat doświadczenia w zawodzie, branża Oil & Gas. Angielski znam bardzo dobrze bo sporo czasu spędizłem w UK. Norweski po kilku miesiącach znam na poziomie A2 czyli słabo ale z każdym dniem coraz więcej. Poza tym w firmie w której pracuje niedaleko Stavanger zatrudnieni są ludzie z ponad 40 państw więc i tak językiem używanym w codziennej komunikacji jest angielski.

Zreszta wiesz jak jest w państwie polskim ja bym mogl juz jutro jechac tylko ciezko znalesc oferty pracy fakt chce robic sobie jeszcze technika budownictwa i drogownictwa ale nie wiem czy znajde tam zatrudnienie na tych stanowiskach

No nic życzę powodzenia. Będziesz miał bardzo ciężko ze znalezieniem pracy w Norwegii bez języka i doświadczenia. Moim zdaniem jeśli tak bardzo chcesz wyjechać, to wyjedź np. do UK. Tam masz zdecydowanie większe szanse na znalezienie pracy niż w Norwegii. Agencji pracy mnóstwo w każdym mieście, zawsze coś znajdziesz na początek.
Pamiętaj to się tyczy każdej pracy i każdego kraju, żeby dostać pracę musisz być dla pracodawcy atrakcyjny, czyli musisz mu dać doświadczenie i wykształcenie którego szuka a sami będą Cię prosić żebyś u nich pracował.
A może warto na początek pójść na studia np. zaoczne, w między czasie jeśli bardzo lubisz hydraulikę, popracować kilka lat w PL, dorzucić język i w pracy będziesz przebierał.

Dzidek95 napisał:
Umiem dogadac sie po angielsku za miesiac koncze szkole a ucze sie za hydraulika mam prawko kat. B
no kur***.. skoro konczysz szkole to znaczy ze nie masz papierow... skoncz szkole, wez dyplom w lapki, idz z tym do MSZ po apostille, potem do tlumacza i nagle bedziesz mial wiecej ofert bo Twoje CV bedzie pelniejsze... a i prace (w zawodzie) wtedy powinienes znalesc najszybciej... to tylko w PL studenci politologii sprzedaja w MCdonaldzie a studenci polinistyki sprzedaja w sklepie z ciuchami...

Tak bede musial zrobic chociasz nie wiem sam czy chce robic w zawodzie myslalem bardziej jako kierowca. A wracajac do rodziu81 to nie moge wyjechac do UK bo to za daleko a z Norwegi mam blizej zeby wracac co 2 tyg na weekend do szkoly bo chce dalej sie uczyc tylko mam poprostu na chacie trudna sytuacje i chcialem mamie troche wspomoc finansowo.

to i ja wtrącę moje trzy grosze: żeby jeździć na C/CE musisz mieć ukończone 21 lat, samo prawko w Polsce kosztuje około 10-12 tysięcy złoty w zależności w jakim rejonie Polski mieszkasz, co do samej pracy w No angielski w mowie i piśmie musisz znać bardzo dobrze oraz chociaż wykazywać chęć do nauki norweskiego, firm jest sporo ale rypiesz po 14 godzin dziennie za 20-25 tysięcy, w dystrybucji masz jeszcze odpowiedzialność za towar, czyli kokosów nie ma, bardzo dużo ludzi jeździ na własnej działalności co utrudnia znalezienie pracy, nie można zapomnieć o już wspomnianym doświadczeniu oraz referencje i na koniec ostatni szczegół dość duża konkurencja ...

Wystarczy miec 18 lat ale trzeba miec kwalifikacje wstepna ktora chce robic. 25 tys koron tak ?

A norweskiego tak czy inaczej chce sie uczyc