patim napisał:
moze wam braknac
Tobie jedyne czego na razie brakuje to mózg, niestety. Przykra rzeczywistość. Nie wspominając już choć o gwałceniu ojczystego języka. Dziwne, że człowiek tak długo siedzący na tym forum uczy się tylko pisania z małej litery i dosrywania innym - troszkę ambitniejszym użytkownikom. I teraz wiem, że mogłabym jechać tam z 2 tys., bo skoro ''biorą'' takie "o" wyrzutki - ja po studiach nie mam się czego obawiać

Poproszę o odpowiedź na poziomie, Tobie już dziękuję. Realne sumy, proszę. Wiem, że życie jest tam drogie, odwiedzałam znajomych, ale teraz chcielibyśmy zacząć od czegoś sami bez pomocy innych, a więc wszelkie kontakty raczej w grę nie wchodzą, a północ mnie tym razem nie interesuje. Obaj potrafimy dogadać się po angielsku w stopniu komunikatywnym, a mąż był tłumaczem jakiś czas. Z norweskiego - podstawy, ale cały czas się uczymy. Poproszę oscylacyjnie o sumę, która mogłaby w razie nieudanych prób zdobycia pracy wystarczyć na 2-3 miesiące życia tam + wynajem mieszkania. Wolałabym usłyszeć ile kosztuje Was miesięczne utrzymanie mieszkania i siebie. Pozdrawiam