Co za qurw. znieczulica!! - Norwegia

Proszę przejrzeć ten temat www.forumnorwegia.net/viewtopic.php?t=47419
Proszę zauważyć jak bezwolne,beznamiętne są odpowiedzi dwóch osób,
gosia-właścicielka tego forum i dziennikarka Sylwia.
Pierwsza zauważa że zmarły powinien wcześniej zamówić sobie adwokata zanim miał wypadek,a w ogóle to sa firmy które się tym proff $$$$ zajmą- i tyle...adieu...
Druga dziennikarka by chętnie pomogła,ale dzisiaj akurat nie...no to jak nie da rady dzisiaj to znaczy że jutro da rade na pewno! czy się myle?
Prawie cała reszta dyskutantów staneła murem za pośrednikiem,jakimś kolejnym Bemaningiem,że jakie to wspaniałomyślne z ich strony że w ogóle kiwneli palcem.
Dziękuje również.
Czytuje tamto forum czasami i po prostu nie dobrze mi się robi,momentami nie moge uwierzyć że istnieją tacy ludzie,jakich wyjątkowa obfitość,rój wręcz jest tamże.
Przecież te dwie przedstawione osoby choćby z racji podjetych dobrowolnie funkcji,powinny sie nieco więcej zaangażować.
Na tamtym forum nawet nie pisałem,bo ilość pobanowanych za wypowiadanie swoich opinii-jest tam wyjątkowo długa.
Żebym zryżał-gdybym był tam na miejscu,wziołbym kilka dni urlopu i maxymalnie pomógł rodzinie,nie patrząc na paliwo,bilety,i inne doczesne.
A tu...
Bardzo przykre.

balum a tak z czystej ciekawosci
to co twoim zdaniem bylo by w Polsce?
jak by taki wypadek zdarzył sie w ojczyznie myslisz, ze bylo by inaczej?

Który Balum jest prawdziwy ten?


"Na koniec puenta-gdybym dorwał się do koryta,robił bym tam dokładnie to samo co inni-nachapać się ile można i pilnować stołka żeby spod dupy nie wyrwali-i tu oczekiwałbym smarkatych komentarzy tych,którzy słowem pisanym potępią takie podejście,hipokrytycznie oczywiście."

"Właśnie kto miał żałobe? ja nie,sąsiedzi też nie,a pierwszy spotkany kumpel powiedział te słowa "codziennie powinien się rozbijać samolot z takimi skurwysynami"-koniec cytatatu."



Czy ten?


"Proszę zauważyć jak bezwolne,beznamiętne są odpowiedzi dwóch osób,
gosia-właścicielka tego forum i dziennikarka Sylwia."

"Żebym zryżał-gdybym był tam na miejscu,wziołbym kilka dni urlopu i maxymalnie pomógł rodzinie,nie patrząc na paliwo,bilety,i inne doczesne."



A ,co do forumnorwegia ,to bardziej strawne było już FOŁKS SZTYME niż ten portal.

gosc nie zyje,rodzina bezsilna a jakis/as/ pojeb/ana/ przypierdala sie literek, znorkowienie totalne.

Nic do Ciebie nie dotarło,a cytaty nie mają żadnego sensu,czy się nazywam tomek,romek,atomek,szpieg,bambunierka,rasowy kucyk czy inny to jakie to ma znaczenie jeśli i tak nie widzisz osoby?
Mam konta na jakichś 8-miu forach,na każdym inny nick,dlaczego? nigdzie nie ma wymogu żeby zarówno na garsonierze jak i na axis historia mieć takie same nicki,po drugie tak mi się podoba,i tyle.
Zgineli w samolocie ci-przez których ten pracownik w Trondheim zginął,dlatego pisze że nic do cię nie dotarło.
Chcieli i zgineli,a ten przez nich musiał szukać chleba między fiordami.
I nadal będąc uczciwym wobec siebie-pewnie będąc na miejscu lecha,też zrobiłbym sobie prywatną wycieczke do katynia z przymusowym lądowaniem,pewnie też jako prezes jakiegoś bemingena zastanawiał bym się nad wydaniem paru koron i pewnie jako inna świnia w korycie chapał bym na lewo i prawo.
Rzecz w tym iż jestem świadom tego,przyznaje takie słabości,ale jak na razie nie mają one zastosowania,ponieważ nadal mają zastosowanie dwa słowa -GDYBY i PEWNIE. A jak na razie NA PEWNO jestem nie przy korycie i powyższe nie mają zastosowania.

Co by było w Polsce?
A o by było w Etiopii? to jest dopiero różnica,a dalej,co by było w Chinach,a właśnie,przecież w chinach to za miske ryżu i w ogóle.Także konkluzja wynika z tego taka Ewo ,że cieszta się z tego co mata,i módlta żeby nie zabrały,jak mówią w lubelskiem.
Przy okazji wszelakich, pożal się Allahu ,'dyskusjach'.Adwersarze szukają jakiegoś biegunowego przykładu,który uspokoił by ich sumienia.Bo przecież gdyby tam...a tam to dopiero...itp itd.
A to w końcu jak? tu czy tam?

Ja to widzę tak- nikt się tego nie podejmie,bo teraz to się zajmują zacieraniem śladów ,czy ta sprawa jest wyjaśniona kto odpowiada za wypadek -więc jaki norweski prawnik zajmie się sprawą .

w ogóle bardzo mi się podoba czyjś text by rodzina podziękowała za i tak dobroduszną pomoc firmy hehe a .......... dla polaków nauczcie się sami zadbać o swoje interesy
takim firmą się płaci po wygranych sprawach i warto negocjować


www.campter.pl/wypadek-przy-pracy-w-norwegii/

kryss napisał:
[quote]gosc nie zyje,rodzina bezsilna a jakis/as/ pojeb/ana/ przypierdala sie literek, znorkowienie totalne.[/quote


idzie się zrzygać
co do pani Sylwi to jeszcze zdania nie mam do końca bo niby by pomogła... no ale nie może,nie ma czasu,ludziom świat się zawalił no ale cóż .....taka zachwycona powolnością norwegów i łaskawością No a śledzić każdy wpis i każdego użytkownika to ma czas kobieto wyluzuj to forum to chyba nie całe twe życie

brać za ryj konsula ,niech ruszy dupe i załatwia wszelkie formalności ,od tego jest ..........
Poszukać dobrej firmy adwokackiej i zarzadać nalezytego odszkodowania 10 milionow kr...
10 % jak dostaną to będą zadowoleni , a firma żadnej łaski nie sciągneła tu wdowe .....
szkoda tylko że mieszkam w oslo , chętnie bym pomógł ,ale myśle że poza qrwami w trondhain mieszkają też ludzie i Pomogą wdowie ................
gdyby trzeba było to ja do konsulatu chetnie zadzwonie ,prosze tylko wysłać pozwolenie na rozmowe w imieniu wdowy ...........

sylwia nie pierwszy raz pisze glupoty... zazwyczaj w swoich artykulach....

Wdowa powinna dostac zaswiadczenie od lekarza na temat zgonu meza i lekarz powinien skierowac ja do zakladu pogrzebwego, oni tam zalatwaja doslownie wszystko zwiazane z pogrzebem, oni kontaktuja sie nawet z ambasada, ale samemu tez trzeba zadzwonic, bo tu jest potrzebe zezwolenie z Polski na wwoz i pochowek zwlok/prochow. Przewz trumny to koszt okolo 15 tys. koron, urne mozna zabrac do samolotu.
Koszt w domu pogrzebwym to okolo 20 tys. koron i tego sie nie da ominac. ALE myske ze ten czlowiek byl ubezpieczony w swojej firmie, bo firmy niejako z urzedu ubezpieczaja obcokrajowcow.
Zalezy od ubezpieczyciela, ale za smierc w wypadku jest wiecej do uzyskania, za zwykla smierc dzieci moga otrzymac 5 G ( pieciokrotny grunnbeløp- G to ponad 75 tys. koron) a zona moze otrzymac okolo 15 G.
W pracy tego zabitaego wiedza co i jak i jaki ubezpieczyciel, myske ze ci z begravelsesbyrå nawet zadzwonia i zapytaja.
Balum,jesli mozesz to napisz to na tamtym forum temu koledze zmarlego, ja tam nie jestem zalogowana.