Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

8929 Postów
Maniak
domiiina20 napisał:przeciez jak spokojnie przejezdzasz bramki to nikt ci nie robi zdjeci...;/
DOBRE ...!
Przecież , jak nie wali po oczach fleszem to i nie ma zdjęcia ...
WYŚMIENITE ...
Jak jedziesz przez bramkę , a brikken nie zadziała , to automatycznie włącza się fotokomórka zdjęciowa .
I nie ważne czy jedziesz szybko czy też powoli ...
---
ECH kombinatorzy za dychę ...zamontujcie sobie automatyczną czarną lub białą zasłonkę na tablice , to będziecie jeździć jak króle za friko ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
tylko jak na pl tablicach to nakleiki tez trza zalepic...
paru madrali juz poplynelo przez glupote,
tankowanie na lewych tablicach,albo wielokrotne zdjecia z fotoradaru z jednym palcem wyciagnietym w pozdrawiajacym gescie,oczywiscie z zaklejona tablica,tylko przyglupy o naklejce na szybie nie pomysleli......no i zonk wielki
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów
Andrzej Frączek
(fafel33)
Wiking
Bramki? - A to one nie są tylko dla Norwegów?



Barbara Krasowska/ Polish Connection

13.07.2012.

Bramki? - A to one nie są tylko dla Norwegów?
Foto: stock.xchng

Zagraniczni turyści przejeżdżając przez płatne drogi w Norwegii, wygenerowali w zeszłym roku rachunki na ponad 100 milionów koron. Połowa z tych pieniędzy nigdy jednak nie została zapłacona.

- Zanim przyjechałam do Norwegii, zostałam poinformowana przez znajomego, że bramek nie trzeba płacić, że są one płatne jedynie dla Norwegów- opowiada w rozmowie dla Aftenposten podróżująca kempingiem turystka Joanna Stuven z Hamburga.

Wypowiedź owej podróżniczki okazuje się nie być niczym niezwykłym. Ankieta przeprowadzona wśród turystów kempingowych z Niemiec i Holandii, wskazuje na fakt iż większość nie wie jak w Norwegii funkcjonuje system Autopass.

- Kiedy ostatni raz byliśmy w Norwegii, zatrzymywaliśmy się w punktach poboru opłat i płaciliśmy "od ręki " .Teraz wszystkie stacje zniknęły, dlatego przejechaliśmy przez co najmniej cztery płatne drogi bez płacenia- opowiada para turystów z Frankfurtu.

Opłata za bramki jest opłatą ustanowioną przez prawo, te same zasady przejazdu obowiązują zarówno Norwegów jak i zagranicznych turystów. Znalezienie właścicieli zagranicznych samochodów jest jednak prawdziwym wyzwaniem dla Państwowego Zarządu Dróg Publicznych i firm zajmujących się poborami opłat.

W celu uskutecznienia polowania na zagranicznych dłużników, Zarząd Dróg Publicznych jak i firmy zajmujące się poborem opłat z tytułu przejazdów płatnymi drogami, podpisały umowę z firmą z Euro Parking Collection (EPC) z Londynu. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 30 pracowników, szukających dłużników w całej Europie na podstawie zdjęć numerów rejestracyjnych pojazdów.

Problem w tym, że powyższe przedsiębiorstwo nie jest firmą windykacyjną, więc zarówno jemu i norweskim firmom pobierającym opłaty za bramki pozostaje mieć nadzieję, że sumienie takiego kierowcy sprawi iż zapłaci on kwotę widniejącą na otrzymanym rachunku. Tak się jednak często nie dzieje. Fjellinjen- firma pobierająca opłaty za przejazdy płatnymi drogami w Oslo i Bærum odnotowaa w zeszłym roku stratę rzędu 13 milionów koron z tytułu nie popłaconych bramek przez zagranicznych kierowców.


Więcej informacji: www.mojanorwegia.pl/czytelnia/bramki_-_a...w.html#ixzz2wLNtENXm
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok