wynajem mieszkania na czarno - Norwegia

witam. chcialbym sie poradzic. wynajmuje mieszkanie razem z kolega.kontrakt na cale mieszkanie dostal on.Ja nie mam zadnej umowy a co za tym idzie nie moge sobie tego odliczyc? Na jaka kwote moglbym liczyc z odliczenia podatku za mieszkanie (w %)?Czy koles moze dac 2 kontrakty na jedno mieszkanie?Jakie sa konsekwencje mieszkania bez umowy? Moze ktos juz temat przerabial i doradzi? dzieki wszystkim

bergenmarekk napisał:
witam. chcialbym sie poradzic. wynajmuje mieszkanie razem z kolega.kontrakt na cale mieszkanie dostal on.Ja nie mam zadnej umowy a co za tym idzie nie moge sobie tego odliczyc? Na jaka kwote moglbym liczyc z odliczenia podatku za mieszkanie (w %)?Czy koles moze dac 2 kontrakty na jedno mieszkanie?Jakie sa konsekwencje mieszkania bez umowy? Moze ktos juz temat przerabial i doradzi? dzieki wszystkim

A dlaczego kontrakt dostal tylko on? Gdzie ty byles przy podpisywaniu umowy?
Dwoch kontraktow nie moze dac, ale w jednym kontrakcie moga byc ujete dwie osoby z imienia i nazwiska. Mozna tez wynajac pokoj z dostepem do kuchni i lazienki, tez na kontrakt. Tylko w tym momencie to juz jest za pozno, bo ten "koles" nie moze wynakmowac twojemu koledze calego mieszkania, a tobie z tego samego mieszkania tylko jednego pokoju.
Trzeba przepisac kontrakt, skontaktuj sie z "kolesiem".
A co do konsekwencji mieszkania bez umowy, to nie ma. Jestes zameldowany i wystarczy, a zameldowany mozesz byc gdzie chcesz.

Umowa jeszcze nie jest podpisana.Wlasciciel mowi ze nie moze dac dwuch umow(dlaczego to nie wiem).To jest dla mnie lipa bo moge poleciec z dnia na dzien a i nic nie odlicze.

bergenmarekk napisał:
Umowa jeszcze nie jest podpisana.Wlasciciel mowi ze nie moze dac dwuch umow(dlaczego to nie wiem).To jest dla mnie lipa bo moge poleciec z dnia na dzien a i nic nie odlicze.

Obawiam sie, ze moze nie czujesz sie dzis najlepiej. Najpierw piszesz ze kontrakt dostal twoj kolega, a teraz ze jeszcze nie ma kontraktu. To zdecyduj sie, bo sam nie wiesz o co ci chodzi.
A co do umowy dot. wynajmu mieszkania, to juz wyzej napisalam, ze mozecie obaj z kolega widniec w kontrakcie, wtedy ty dostajesz dokumenty do reki, twoj kolega dostaje a trzecia kopie bierze wlasciciel. I to nie sa dwie umowy, tylko JEDNA UMOWA, bo mieszkanie mozna sobie wynajac we dwoch, nie tylko w pojedynke.

umowa jest przygotowana ale jeszcze nie podpisana.dopiero jutro.Wiadomo juz ze tylko on ma widniec na tej umowie.a jak umowe zrobimy na nas 2 to bedzie mozna odliczyc to od podatku?Dzieki za zainteresowanie.

bergenmarekk napisał:
umowa jest przygotowana ale jeszcze nie podpisana.dopiero jutro.Wiadomo juz ze tylko on ma widniec na tej umowie.a jak umowe zrobimy na nas 2 to bedzie mozna odliczyc to od podatku?Dzieki za zainteresowanie.

Wlasciwie to tylko wtedy bedzie to mozna odliczyc, jest jedno "ale", jesli bedziecie tam mieszkali we dwoch, to mieszkanie nie moze byc wieksze niz 50 m kw.

No ma ponad 65 m2. tzn ze i tak nic nie odlicze?czyli umowa czy bez to nic mi nie daje.

bergenmarekk napisał:
No ma ponad 65 m2. tzn ze i tak nic nie odlicze?czyli umowa czy bez to nic mi nie daje.

Daje ci wiele, wlasciwie daje ci wszystko czyli bezpieczenstwo, ze z dnia na dzien nikt ciebie nie bedzie mogl wyrzucic. Umowa zawiera wypowiedzenie, zazwyczaj trzymiesięczne. Mieszkajac na dziko wypowiedzenie nie obowiazuje, poza tym zawsze moze sie zdarzyc, ze współlokator znajdzie sobie dziewczyne i ciebie pozegna. On bedzie mial umowe w reku, a jak nie bedziesz chcial opuscic lokalu dobrowolnie to zadzwoni na policje i .... to tyle....
Uzywaj mózgu.

jeżeli nie jesteś kawalerem a masz na utrzymaniu rodzinę w pl to metraż nie ma większego znaczenia .
najprościej robisz tak ....kolega niech sobie podpisze ten kontrakt a ty co miesiąc wysyłaj mu pieniądze poprzez konto bankowe z dopiskiem HUSLEIE . możesz też do tej kwoty dodawać prąd .
do skattu masz poświadczenie w razie czego z banku .
ja tak podwynajmuje koledze i nie ma problemów .

A właśnie, Andre poruszyl wazny temat, czy masz rodzine w PL.
Natomiast placenie przelwem i tytuowanie go "husleie" raczej nie zabezpieczy przed straceniem dachu nad glowa, a nie wszyscy sa uczciwi, o czym juz niejeden Polak w Norwegii sie przekonal.