Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Prawo Ruchu Drogowego - Norwegia

Czytali temat:
86 Postów
Początkujący
Jak to jest z tymi rowerzystami na przejściu dla pieszych? Już słyszałem od niejednej osoby, że "rowerzysta i pieszy są święci" Nie jednokrotnie natrafiam na takich nieśmiertelników, co wjeżdżają (nie wchodzą) na przejście dla pieszych nie racząc rozejrzeć się czy cokolwiek nadjeżdża.
Piesi też jakoś nie chcą zbytnio nadwyrężać karku by spojrzeć na zbliżający się pojazd, bo po co? "Jak mnie trafi to i tak będzie jego wina". No pewnie że będzie jego wina, a pieszy wstanie z ulicy jak gdyby nigdy nic i zacznie zbierać z drogi swoje kapciuszki.
Nie wiem jak to jest w Norwegii, ale w Polsce wjeżdżający, a raczej włączający się do ruchu pojazd (rower) musi ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom drogi.

Czy nie drażni Was np. na skrzyżowaniu, gdzie macie pierwszeństwo przejazdu, ale nie ma znaku, który być powinien? Naturalnie drugi kierowca na prostopadłej ulicy (po prawej stronie) ma znak ustąpienia, ale kierując się tym co nauczyłem się w Polsce, kierowca nie mający znaku na skrzyżowaniu musi ustąpić pojazdowi z prawej strony.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Solo napisał:Czy nie drażni Was np.
Mnie jedynie drażni jak jestem w Polsce i zatrzymuję się przed przejściem by przepuścić wystraszonego Pieszego a ..."Debilny Polaczek z tyłu trąbi " jeden taki dostał w Trąbę , a po przyjeździe policji jeszcze dwieście złotych mandatu...
Prawo jest prawem .
W Norge przed każdym ulicznym przejściem dla pieszych , jest umieszczona zawsze tablica informująca ile jest do danego przejścia ... np. 150m.- 75m..... inne i od tego miejsca trzeba mieć baczną uwagę na zbliżające się przejście ... dlatego w Norge tak mało ginie na ulicy pieszych .

Proponuję Tobie Nawyki zostawić za plecami i dostosować się do tego co widzisz na ulicy .
Ja przez pół roku jeździłem zawsze na Norgami po ulicy i patrzyłem się co oni wyprawiają .
Tak doradził Mi Mój Szef ... Norg... notabene ...

I teraz mam... ŚWIĘTY SPOKÓJ ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Solo napisał:
... ale kierując się tym co nauczyłem się w Polsce...
ty i wszyscy inni tobie podobni może w końcu zapomnijcie coście się nauczyli w Polsce i na miłośc boską nie wprowadzajcie tej swojej wiedzy w innych krajach. nie róbcie syfu na całym świecie
dla was przyczyną dla której w Polsce jest bieda i musieliście stamtąd wyjechać to oczywiście rozbiory i mord w Katyniu, a nie wiedza przekazywana z dziada na dziada
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów
Początkujący
jasta102 napisał:
ty i wszyscy inni tobie podobni może w końcu zapomnijcie coście się nauczyli w Polsce
- Ej "ty", a niby gdzie mogłem się nauczyć, jak nie w Polsce? No patrz, aż musiałem zerknąć na dokument prawa jazdy, by upewnić się czy widnieje znaczek "PL"
jasta102 napisał:
dla was przyczyną dla której w Polsce jest bieda i musieliście stamtąd wyjechać to oczywiście rozbiory i mord w Katyniu
- Zresztą z czym ty mi wyjeżdżasz? Że Katyń, rozbiory? Akurat historia na dzień obecny niezbyt mnie interesuje, bo jakoś tytuł tematu nie bardzo do tego pasuje. A no chyba że nie zauważyłeś, a nie, "ty" nie zrozumiałeś...
jasta102 napisał:
nie róbcie syfu na całym świecie
- Odezwał się ten co syfu nie robi

A powracając do tematu... oby...

gabriel napisał:
Proponuję Tobie Nawyki zostawić za plecami i dostosować się do tego co widzisz na ulicy.
- Siłą rzeczy i tak trzeba się dostosować i też tak robię, chociaż czasem bywa że przed drogą pojawia się mały dylemat, który rozprasza całą uwagę.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Solo napisał:

Piesi też jakoś nie chcą zbytnio nadwyrężać karku by spojrzeć na zbliżający się pojazd, bo po co? "Jak mnie trafi to i tak będzie jego wina". No pewnie że będzie jego wina, a pieszy wstanie z ulicy jak gdyby nigdy nic i zacznie zbierać z drogi swoje kapciuszki.

w cywilizowanym miejscu, typu New York, czy Norwegia, pieszy, kiedy ma ochotę przeprawić się na drugą stronę ulicy, to ma obowiązek jedynie odnaleźć najbliższe przejście dla pieszych. nie musi tak jak u Mongołów, w jakimś Krakowie, czy Moskwie, stać na krawędzi przejścia i kombinować, kiedy go pierd... dzicz przepuści. na przejście ma prawo wbiec, wskoczyć, wczołgać się, a wina zawsze jest po stronie kierowcy. takie proste, a jednak dla kołtunerii za trudne
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
86 Postów
Początkujący
Oczywiście że się z Tobą zgadzam, jednak ten, który idzie na "pałę" przez przejście, nie chcąc się rozejrzeć, zwyczajnie ma w głębokim poważanie swój żywot, nie sądzisz?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Solo napisał:
... jednak ten, który idzie na "pałę" przez przejście, nie chcąc się rozejrzeć, zwyczajnie ma w głębokim poważanie swój żywot, nie sądzisz?
sądzę, że to wina NRK. to właśnie norweska telewizja powinna nadawać więcej programów z lajtmotywem, uwaga na drogach pojawili się Polacy.
powinny być serwowane dane o ilości wypadków z Polski. materiały pokazujące jak się wyprzedza na trzeciego i czwartego. kamery ustawione przy przejściach dla pieszych, gdzie matki z dziećmi, i inni starcy czekają przed przejściem, a straceńcy przebiegają po zebrach między durniami w swych rozpędzonych folksfakenach.
dodatkowo Veitilsynet powinien wprowadzić nowy ostrzegawczy znak drogowy rozstawiany gdzie się da: człowieczek z butelką wódki w jednej ręce i woreczkiem sfermentowanej kapusty w drugiej za kierownicą
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Dariusz Krystosiak
(krystod)
Wiking
Ja przez Norge tylko turystycznie jeżdżę ale wiem jak się zachować ponieważ jestem ............dwojga obywatelstw oprócz polskiego mam kanadyjskie i tam sporą część życia spędziłem.Pewnie że w II poł. lat 80 miałem problem z przyswojeniem prawa drogowego w Kanadzie ale jakoś łatwo poszło.Jeśli chodzi o pieszych to jeśli kierowca widzi pieszego w odległości mniejszej niż 10 stóp (feet a nie buta nr.44) od przejścia to ma zachować szczególną ostrożność.
Może się okazać że pieszy wcale nie będzie chciał przejść przez ulicę ale należy zwolnić i zobaczyć co pieszy zrobi A jeśli już pieszy kieruję się lub stoi na chodniku i czeka to kierowca obowiązkowo MUSI się zatrzymać.W Polsce czasami widać stado pieszych czekających na przerwę w jadących pojazdach i tak mogą sobie stać,a kogo to obchodzi?
.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
512 Posty
ania s
(ania_s)
Wyjadacz
nienawidze chodzic na przejsciach dla pieszych w Polsce, boje sie o zycie
a tu spoko luz
pozatym kurcze troche kultury, przeciez widac czy ludź chce przejsc czy sciemnia, nie?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
483 Posty
Vivid :)
(Vivid)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
... Veitilsynet powinien wprowadzić nowy ostrzegawczy znak drogowy rozstawiany gdzie się da: człowieczek z butelką wódki w jednej ręce i woreczkiem sfermentowanej kapusty w drugiej za kierownicą

Jasta, dobrze Ci idzie wymysl jeszcze jakies znaki na:
norka na rowerze z wywalonym jęzorem, jadacym po drodze tuz OBOK drogi dla rowerów.
norka kierowce który prawdopodobnie nie wie co to są kierunkowskazy
norka zwieszonego przed wjazdem na rondo (sprawdzającego czy jakies UFO na głowe mu nie spadnie)
...........itd.......................
o telefonach nie wspomne
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok