Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Poronienie w Norwegii a kolejna ciąża!! - Norwegia

Czytali temat:
Piotr G joanna joanna emilia wilczewska ANIA M.... kristin 07 Michal Lech Kasia MARIA Olimpia Olimpia Pati xx Patrice Ravn STANISLAW P Karolina52 LH AS (4267 niezalogowanych)
16 Postów

(nerowercia)
Wiking
Hej dziewczyny mam do Was pytanie. Dowiedziałam się że jeśli kobieta poroni i przez okres 6 miesięcy nie zajdzie w ciążę tj. pod okresem chronionym i ma bezpłatne leczenie (tej niepłodności) by mogła zajśc. Czy ktoś się spotkał z tym? Jeśli tak to gdzie się udac z takim problemem i jakie badanie wykonują i czy faktycznie są bezpłatne. Dziewczyny jak coś wiecie to dajcie znac.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Nerowerciu, o leczenie jakiej nieplodnosci ci chodzi? Jesli nastapilo poronienie, to znaczy ze byla ciaza, a to z kolei oznacza ze kobieta jest plodna.
Najlepiej z twoim problemem udaj sie do specjalisty. Po poronieniach zazwyczaj lekarz proponuje odczekac z nastepna ciaza od 3 do nawet 6 cykli, ale kazdy przypadek jest indywidualny.
Tak wiec w ciaze na razie nie powinnas zachodzic, tylko odczekac. Nieplodnosc ciebie nie dotyczy na szczescie.
Poza tym Norwegia jest bardzo roznym od Polski w sposobie myslenia o ciazy krajem. Tu wiele kobiet roni po kilka razy zanim utrzyma ciaze i nie ma z tego wielkiego "halo". Monza tu tez leczyc bezplodnosc, ale to dopiero po kilku latach nieudanych prob.
W PL zagrozona ciaze podtrzymuje sie niemalze od chwili poczecia, natomiast w Norwegii nie, dopiero po 12 tygodniu, a tlumaczone to jest tym, ze jesli ciaza w pierwszych tygodniach nie jest w stanie utrzymac sie sama, to znaczy ze jest zbyt slaba i nie rokuje dobrze.
Wiem, ze nie czujesz sie najlepiej, ze utrata dziecka moze bardzo bolec. Ale idz do lekarza, na forum nikt ci nie doradzi i nie pomoze, bo to zbyt delikatna sprawa, a kazda kobieta przechodzi taka strate inaczej.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów

(nerowercia)
Wiking
Hej Hilton dziękuję że odpisałaś. Bezpłodna nie jestem na 100% bo mam już córcię ale chciałabym 2 dzidzię i od poronienia nie mogę zajśc, a to było juz dosyc dawno bo we wrześniu zeszłego roku i od tamtej pory można powiedziec ze staramy się o 2 dziecko i nie udaje nam się. A przypadkowo dowiedziałam się ,że po upływie pół roku oni pomagają, leczą by udało sie zajśc i własnie chciałam się dowiedziec czy gfaktycznie coś takiego istnieje i czy jakaś dziewczyna przechodziła to.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Znam dwa malzenstwa norweskie, ktore dlugo czekaly na pierwsze dziecko. 1) 6 poronien i udalo sie. 2) Zalecono cierpliwosc i wstrzemiezliwosc oraz mierzenie temperatury i danie upustu w dni poldne, no i tez sie po ponad roku udalo.
Moze powinnas isc do lekarza w Polsce? Nie wiem, zrobisz jak bedziesz uwazala.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów

(nerowercia)
Wiking
Też myślałam o lekarzu w Polsce i miałam iśc jak pojechałam ale akurat przyjechała ciocia i wszystkie plany zmieniła. teraz muszę czekac do czerwca by pojechac do Polski a może do tej pory się uda
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
400 Postów

(marta86)
Wyjadacz
Czasem bywa tak gdy bardzo się chce to się nie udaję. Może na chwilę zapomnij że bardzo chcesz...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
555 Postów
inga s.
(limetka81)
Wyjadacz
ja poroniłam w Norwegii i lekarz nie kazał czekać żadne 3 miesiące tylko od razu robić kolejne dziecko. poza tym długo czekaliśmy na to zajście w ciążę bo od poronienia 2 lata. jak byłam w szpitalu gdy poroniłam to lekarz powiedział nam że jak będą problemy z zajściem przez następne 2 lata to wtedy rozpoczną leczenie. nie mówił nic o 6 miesiącach. my tak naprawdę staraliśmy się o dziecko 3,5 roku i w końcu we wrześniu się spotkamy z naszą córcią. narazie kopie w brzuszku zadowolona... ja bardzo chcałam mieć dziecko tym bardziej że zegar biologiczny tyka - 30 na karku. wydaje mi się że za mocno chcesz dlatego nie wychodzi... zapomnij o robieniu dziecka z kalenarzem w ręku...weź butelke wina włącz dobrą muzykę i ciesz się swoim życiem i swoją rodziną. dziecko się zjawi w najmniej oczekiwanym momencie.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok