Cześć.
W sierpniu zaczynam naukę w liceum w Bergen. Jestem zapisana do innføringsklasse (klasy wprowadzającej). Chciałam zapytać o zwyczaje panujące w norweskich szkołach. Mam kilka pytań, więc może podam je w punktach.
1) Czy w pierwszy dzień szkoły trzeba przyjść na galowo? Widziałam zdjęcia z poprzedniego roku szkolnego i trochę się zdziwiłam, bo nikt nie był ubrany na galowo. Chyba, że był to pierwszy dzień nauki, a nie rozpoczęcie roku
Nie jestem pewna.
2) Czy zeszyty i przybory szkolne są zagwarantowane przez szkołę, czy tak jak w Polsce trzeba samemu kupić? Gdzieś znalazłam informacje, że tak jest, ale nie wiem czy w każdej szkole.
3) Podobne pytanie co do książek - są organizowane przez szkołę czy trzeba zakupić? Gdzie można znaleźć szkolne księgarnie i czy po listę książek trzeba się udać do szkoły czy wygląda to inaczej niż w Polsce?
4) Czy każda szkoła ma szafki? I czy są one tylko na kurtki, czy również na książki? W Polsce musimy nosić wszystko codziennie w plecakach, czy tam można zostawić wszystko w szkole?
5) Jak mniej więcej wygląda plan lekcji w innføringsklasse? Chodzi o to czy jest tylko norweski i angielski, czy również kilka innych przedmiotów (matematyka, chemia, fizyka, biologia, geografia i... wf - o wf'ie to zaraz, osobne pytanie) Ile godzin lekcyjnych w tygodniu przypada na każdy przedmiot?
6) Słyszałam, ze norweskie szkoły bardziej stawiają na praktyczne umiejętności. Czy są jakieś osobne zajęcia tego typu?
7) Jak wysoki poziom w porównaniu do polskiego jest w innføringsklasse? Jest to klasa wprowadzająca, wiec czy zwykłe przedmioty (nie chodzi mi o języki) są też na poziomie 'wprowadzającym'?
8) Nie zbyt przepadam za wf'em (
) i chciałam zapytać czy trzeba się bardzo wysilać i jak wyglądają lekcje?
9) Słyszałam także, że można uzyskać jakieś stypendium, ale zupełnie nie jestem zorientowana w tym temacie. Od czego ono zależy, co jest potrzebne, żeby je uzyskać?
Z góry dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Trochę się denerwuję przed pierwszym dniem w szkole, szczególnie, że nie do końca wiem jak to wszystko wygląda w Norwegii
W sierpniu zaczynam naukę w liceum w Bergen. Jestem zapisana do innføringsklasse (klasy wprowadzającej). Chciałam zapytać o zwyczaje panujące w norweskich szkołach. Mam kilka pytań, więc może podam je w punktach.
1) Czy w pierwszy dzień szkoły trzeba przyjść na galowo? Widziałam zdjęcia z poprzedniego roku szkolnego i trochę się zdziwiłam, bo nikt nie był ubrany na galowo. Chyba, że był to pierwszy dzień nauki, a nie rozpoczęcie roku

2) Czy zeszyty i przybory szkolne są zagwarantowane przez szkołę, czy tak jak w Polsce trzeba samemu kupić? Gdzieś znalazłam informacje, że tak jest, ale nie wiem czy w każdej szkole.
3) Podobne pytanie co do książek - są organizowane przez szkołę czy trzeba zakupić? Gdzie można znaleźć szkolne księgarnie i czy po listę książek trzeba się udać do szkoły czy wygląda to inaczej niż w Polsce?
4) Czy każda szkoła ma szafki? I czy są one tylko na kurtki, czy również na książki? W Polsce musimy nosić wszystko codziennie w plecakach, czy tam można zostawić wszystko w szkole?
5) Jak mniej więcej wygląda plan lekcji w innføringsklasse? Chodzi o to czy jest tylko norweski i angielski, czy również kilka innych przedmiotów (matematyka, chemia, fizyka, biologia, geografia i... wf - o wf'ie to zaraz, osobne pytanie) Ile godzin lekcyjnych w tygodniu przypada na każdy przedmiot?
6) Słyszałam, ze norweskie szkoły bardziej stawiają na praktyczne umiejętności. Czy są jakieś osobne zajęcia tego typu?
7) Jak wysoki poziom w porównaniu do polskiego jest w innføringsklasse? Jest to klasa wprowadzająca, wiec czy zwykłe przedmioty (nie chodzi mi o języki) są też na poziomie 'wprowadzającym'?
8) Nie zbyt przepadam za wf'em (

9) Słyszałam także, że można uzyskać jakieś stypendium, ale zupełnie nie jestem zorientowana w tym temacie. Od czego ono zależy, co jest potrzebne, żeby je uzyskać?
Z góry dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Trochę się denerwuję przed pierwszym dniem w szkole, szczególnie, że nie do końca wiem jak to wszystko wygląda w Norwegii
