Małe przygotowania do tłustego czwartku.Wiele moich przepisów pochodzi z internetu zamieszczonych na różnych blogach, lub z książek kucharskich.Czytam, sama robię, i jeśli przepis jest godny polecenia wpisuję na forum.W tym roku postanowiłam przed tłustym czwartkiem przeszukać internet ,w poszukiwaniu przepisu na idealne pączki.Znalazłam, przepis pochodzi ze strony Kuchareczki..Pączki pyszne.A smak....musicie spróbować. Gorąco polecam!
Pączki
Składniki na pączki , (ok.14 sztuk pączków , wielkości sklepowej):
- 1 szkl. mleka
- 1/4 kostki masła
- 1/3 szkl. cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka suszonych drożdży
- 2 jajka
- szczypta startej gałki muszkatołowej
- 3 i 1/2 szkl. mąki
Mleko zagotować, zdjąć z ognia, rozpuścić w nim masło, 1 łyżeczkę cukru i sól. Ostudzić. Dodać drożdże, gałkę muszkatołową, resztę cukru, ubite jajka i połowę mąki (przesianej). Dobrze wymieszać (najlepiej mikserem) i dodać resztę mąki.
Gdy składniki dobrze się połączą wyrabiać około 5 minut (ciasto będzie dosyć klejące). Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 - 1 i 1/2 godziny.
Z wyrośniętego ciasta urywałam po kawałku, formowałam w dłoniach kulkę .
Uformowane pączki, układać na lekko oprószonej mąką ściereczce, przykryć delikatnie drugą ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 30 - 45 minut.
Tłuszcz rozgrzać do temperatury ok. 185 st.C. i smażyć porcjami pączki po 2-3 minuty z każdej strony .
(Uwaga: pierwsze pączki mogą wyjść zbyt przypieczone, ale następne już powinny być dobre). Usmażone pączki wyjmować na papierowy ręcznik do odsączenia.
Do każdego jeszcze ciepłego pączka,wcisnęłam szprycą z podłużną końcówką,sporą ilość nadzienia. ( Do środka można użyć nadzienia z dżemu, powideł).
Następnie polukrowałam lukrem z cukru pudru (3 łyżki cukru pudru i łyżeczka soku z cytryny)
Pączki
Składniki na pączki , (ok.14 sztuk pączków , wielkości sklepowej):
- 1 szkl. mleka
- 1/4 kostki masła
- 1/3 szkl. cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka suszonych drożdży
- 2 jajka
- szczypta startej gałki muszkatołowej
- 3 i 1/2 szkl. mąki
Mleko zagotować, zdjąć z ognia, rozpuścić w nim masło, 1 łyżeczkę cukru i sól. Ostudzić. Dodać drożdże, gałkę muszkatołową, resztę cukru, ubite jajka i połowę mąki (przesianej). Dobrze wymieszać (najlepiej mikserem) i dodać resztę mąki.
Gdy składniki dobrze się połączą wyrabiać około 5 minut (ciasto będzie dosyć klejące). Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 - 1 i 1/2 godziny.
Z wyrośniętego ciasta urywałam po kawałku, formowałam w dłoniach kulkę .
Uformowane pączki, układać na lekko oprószonej mąką ściereczce, przykryć delikatnie drugą ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 30 - 45 minut.
Tłuszcz rozgrzać do temperatury ok. 185 st.C. i smażyć porcjami pączki po 2-3 minuty z każdej strony .
(Uwaga: pierwsze pączki mogą wyjść zbyt przypieczone, ale następne już powinny być dobre). Usmażone pączki wyjmować na papierowy ręcznik do odsączenia.
Do każdego jeszcze ciepłego pączka,wcisnęłam szprycą z podłużną końcówką,sporą ilość nadzienia. ( Do środka można użyć nadzienia z dżemu, powideł).
Następnie polukrowałam lukrem z cukru pudru (3 łyżki cukru pudru i łyżeczka soku z cytryny)
