Rozczaruje cie bo zeby robic w NAVie trzeba miec wyzsze wyksztalcenie a do Juridisk Rådgiver to juridisk embetseksamen NORWESKI. Wiec prawnik czy to z Rumuni czy z Polski po nienorweskich studiach niepopracuje, nawet zeby perfect mowil po norwesku. A inzynierowie tez sie nie martwia bo do tego trzeba miec inteligencje aby byc inzynierem z umiejetnosciami (nie taka jak "elyty" co z "pospolstwem" i "prostakami" sie niezadaja tylko taka matematyczno-fizyczna wiec ich zawsze bedzie malo).
A rynek niech tu rozwala jak w Anglii. A modle sie codziennie do zlotej monety ktora mam na scianie zeby taki kryzys naszedl holandie zeby bezrobocie tam bylo albo rynek pracy za stawki Polskie. A nie ze "wybranka" se tam pojedzie robic i sie bawic i moja forsa ani Norwegia niepotrzebna
Niech dla wszystkich zawodow niewymagajacych ciezkich studiow (inzynier, prawnik, ekonomista (po wyzszej szkole handlowej w Polsce czy NHH w Norwegii nie bublach jak BI, lekarz itp itd. to nie to samo co jakis kulturoznawca czy filozof ktory jak zostanie profesorem to ma kwalifikacje na listonosza haha

(byla taka faza w Polsce) zrobia rynek wedle niewidzialnej reki rynku. Niech otworza UE i EØS dla ruskich i Ukranicow!
Ja pozatym za pare lat i tak sie nie bede martwil bo zaloze firme i bede kapitalista zyl z wysysku "pracownisiow"