Do wzrostu dzietności w 2024 roku przyczyniły się przede wszystkim kobiety w wieku od 30 do 34 lat.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Po kilku latach spadku współczynnika dzietności w Norwegii w zeszłym roku trend się odwrócił. Według danych Norweskiego Urzędu Statystycznego (SSB) przyczyniły się do tego w głównej mierze kobiety po trzydziestce.
Całkowity współczynnik dzietności (SFT) wyniósł 1,44 dziecka na kobietę w 2024 r. w porównaniu z 1,40 w roku poprzednim. Oznacza to, że wskaźnik wzrósł po raz pierwszy od 2009 r., gdyby pominąć rok 2021, w którym miala miejsce pandemia Covid-19.
W 2024 roku w kraju fiordów urodziło się 54 tys. dzieci, czyli o 2030 więcej niż w roku poprzednim. Jak jednak podkreśla SSB, norweski współczynnik dzietności nadal jest niski. SFT wynoszący 1,44 to trzeci najniższy wynik odnotowany w Norwegii odkąd urząd prowadzi na jego temat badania.
Oslo przybywa mało dzieci
Norweski Urząd Statystyczny oblicza współczynnik dzietności na podstawie całkowitej liczby urodzeń. Jest to miara liczby dzieci, które kobiety będą miały średnio w ciągu swojego życia, przy założeniu, że wzorce płodności pozostają takie same.
Dane pokazują, że w 2024 r. płodność kobiet poniżej 30. roku życia była na stabilnym poziomie, natomiast przybyło matek po trzydziestce. Do wzrostu dzietności w ubiegłym roku przyczyniły się przede wszystkim kobiety w wieku od 30 do 34 lat. Średni wiek matek rodzących pierwsze dziecko wzrósł z 30,3 lat w 2023 r. do 30,4 lat w 2024 r.
Rogaland to okręg o najwyższym wskaźniku dzietności w 2024 r., podobnie jak w latach ubiegłych. W zeszłym roku SFT wyniósł tam 1,63. Na końcu listy znalazło się natomiast Oslo z wynikiem 1,31.
14-03-2025 23:10
0
-5
Zgłoś
13-03-2025 20:55
0
0
Zgłoś