Produktów z Rosji klienci nie znajdą m.in. w norweskiej sieci Kiwi.
stock.adobe.com/ fot. Tupungato/ tylko do użytku redakcyjnego
Rosyjskie towary znikają z półek wszystkich sklepów Norgesgruppen na znak solidarności z Ukrainą. Oznacza to, że produktów z Rosji klienci nie znajdą w norweskich sieciach Meny, Kiwi, Joker i Spar, których grupa jest właścicielem. Skłonna do wycofania rosyjskich towarów jest także państwowa sieć sklepów z alkoholem Vinmonopolet.
O decyzji, by zrezygnować ze sprzedaży produktów z Rosji, poinformowała 28 lutego na łamach Nettavisen menedżer ds. komunikacji Kine Søyland. Jak powiedziała, do wszystkich sklepów, które sprzedawały towary importowane z Rosji, Norgesgruppen wysłała wiadomość, aby produkty w ciągu doby zostały wycofane z asortymentu i przeniesione do magazynów.
Według Søyland nie chodzi o duże ilości – około 20 rodzajów towarów, głównie słodycze i owoce morza. Jak jednak podkreśliła w rozmowie z Nettavisen, chodzi o sygnał i ogólny przekaz podjętych działań. Norgesgruppen zamraża również umowy z rosyjskimi dostawcami.
Do rezygnacji ze sprzedazy rosyjskich produktów przychyla się również Vinmonopolet.Źródło: wikimedia.org/ fot. Shyamal/ https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.en
Jednocześnie sieć Meny chciałaby mieć w swoich sklepach więcej ukraińskich towarów, informuje Kampanje. – Nasze myśli kierują się na Ukrainę. W solidarności nasze sklepy wycofują teraz wszystkie towary pochodzące z Rosji. A żeby wesprzeć Ukrainę, z radością sprowadzimy nowe ukraińskie produkty – mówi szef Meny Vegard Kjuus.
Najpierw żywność, później alkohol
Sieć Vinmonopolet jest także gotowa zatrzymać sprzedaż rosyjskich towarów. – Tak, wstrzymanie sprzedaży rosyjskich towarów jest rozważane w sposób ciągły. Jesteśmy na to gotowi – mówi w wywiadzie dla norweskiej Agencji Prasowej (NTB) dyrektor ds. komunikacji Vinmonopolet, Halvor Bing Lorentzen.
Ta decyzja oficjalnie należy jednak do Ministerstwa Zdrowia, któremu jako podmiot państwowy podlega norweska sieć sklepów z alkoholem. – Musimy stosować się do wytycznych wyznaczonych przez władze – dodał Lorentzen. Podkreślił jednak, że jak tylko pojawi się zielone światło, Vinmonopolet z niego skorzysta, chociaż wycofanie z oferty towarów pochodzących z Rosji będzie miało dość symboliczną skalę.
Zdecydowana większość rosyjskich produktów w asortymencie Vinmonopolet to bowiem towary zamawiane samodzielnie przez klientów.
Reklama
07-03-2022 10:09
0
0
Zgłoś