
W piątek 25.09.2009 w Klokkarstua w miejscowości Hurum policja znalazła przechowalnię kontrabandy z wódką, piwem, winem i papierosami. HURUM: W piątek rano, po otrzymaniu „cynku” na temat tego, że w mieszkaniu na Klokkarstua w Hurum znajdują się duże ilości przemyconych towarów, policja wkroczyła do akcji.
Magazyn w piwnicy
Znaleźliśmy magazyn z kontrabandą w piwnicy. Mówimy o 500 kartonach papierosów, 170 „zgrzewkach” piwa, 800 butelkach wódki i paru skrzynkach z winem. Wszystkie towary pochodzą z Europy Wschodniej, mówi lensmann z Hurum, Steinar Berg.
Jednocześnie przejęto samochód o fałszywych, szwedzkich numerach rejestracyjnych.
W poniedziałek policja otworzyła samochód i znalazła w nim kolejne skrzynki z piwem, wódką i papierosami.
Podczas piątkowej akcji zatrzymano wiele osób.
Policja zatrzymała także osoby, który przyszły do mieszkania w późniejszych godzinach, jednocześnie zatrzymując osoby z innych gmin w Søndre Buskerud.
– Łącznie zatrzymaliśmy osiem osób. Sześć z nich to Litwini, a dwie to Polacy. Wśród nich jest jedna kobieta, informuje Berg.
Dwóch mężczyzn zostało aresztowanych na okres dwóch tygodni z zakazem odwiedzin i otrzymywania listów.
Obydwaj przyznali się do częściowego uczestniczenia w przemycie, ale poza tym nie byli zbyt rozmowni.
Jeden z nich otrzymał w 2007 roku grzywnę za załamania przepisów celnych, tym razem w miejscowości Hamar.
Pięć z zatrzymanych osób zostało wypuszczonych prawie od razu po przesłuchaniu, podczas gdy policja miała zdecydować we wtorek, co zrobi z szóstym mężczyzną.
Stawiane zarzuty to złamanie przepisów celnych, a karą może być do 6 lat pozbawienia wolności.
Przemyt w samochodzie
W weekend policja przeszukiwała mieszkanie, także przy pomocy psa, ale do tej pory nie zakończyła sprawdzania miejsca przestępstwa.
Mieszkanie było wynajmowane przez jedną lub więcej z zatrzymanych w piątek osób.
Policja nie może wykluczyć, że nie zatrzyma kolejnych osób, i że nie przechwyci więcej przemyconego towaru.
– Czy wiecie, w jaki sposób przemycone towary dostały się do Hurum i do Norwegii?
– Sądzimy, że zostały one przewiezione do Norwegii samochodem, odpowiada Berg.
Czy mamy do czynienia z siatką?
Mamy informacje, które wskazują na to, że przemyt odbywał się regularnie od sierpnia tego roku, mówi gazecie Drammens Tidende prokurator policyjny Sissel Nilssen.
– Czy uważacie, że jest to zorganizowana grupa?
– Tak. W tą sprawę jest zamieszane wiele osób i podejrzewamy, że mamy w tym wypadku do czynienia ze zorganizowaną siatką przestępczą, mówi Nilssen.
Źródło: www.dt.no
Foto:Archiwum MN
To może Cię zainteresować
04-10-2009 21:55
1
0
Zgłoś
04-10-2009 08:48
0
-1
Zgłoś