Życie w Norwegii
Norweskie więzienia nie odstraszają
1

Badminton albo podnoszenie ciężarów. Wieczory z kulturą albo gry zespołowe. Za murami wiele wysiłku wkłada się w to, by więźniowie czuli się dobrze, a droga do praworządnego życia nie była wyboista.
Mimo tego wielu obcokrajowców nie może liczyć na spokojne życie w Norwegii po tym, jak opuszczą więzienie. Korzystają jednak z dobrodziejstw systemu penitencjarnego w Norwegii, o których nie mogliby nawet pomarzyć w swoich ojczyznach. Często zdarza się tak, że obcokrajowcy robią wszystko, byle tylko nie zostać odesłanym do rodzimego więzienia. Tam czekałyby na nich znacznie cięższe warunki odbywania kary.
Oferta edukacyjna
- W więzieniu funkcjonuje biblioteka i każdy osadzony ma prawo z niej korzystać raz w tygodniu. Więźniowie z Bergen mogą również skorzystać z oferty edukacyjnej - skończyć liceum i rozpocząć studia wyższe- powiedział Pål Skogen, inspektor z więzienia w Bergen.

Więźniowie z zagranicy, którzy nie mają prawa do legalnego pobytu w Norwegii, cieszą się takim samym dostępem do oferty kulturowej, religijnej i zapomóg jak wszyscy inni. Mogą zadzwonić do domu, mają dostęp do opieki zdrowotnej i mogą ubiegać się o pomoc z NAV, np. o nowe ubrania.
- Tak mieszkają więźniowie, standard jest wysoki, jak w większości norweskich więzień. Tutaj mamy wspólny telewizor, kuchnię, w której mogą przygotowywać posiłki - mówi Skogen, oprowadzając po więzieniu w Bergen.
Niestraszne
Obcokrajowcy w norweskich więzieniach cieszą się bogatą ofertą zajęć i nowoczesnymi obiektami - a to przyczynia się do tego, że nikt nie boi się odbywania kary.
- Nie wierzę w to, że kary więzienia są szczególnie odstraszające dla części osób, które się do nich dostały. Wiele osób specjalnie popełnia przestępstwa, więzienie to dla nich poprawa warunków życia - mówi Jostein Alvheim, adwokat.
Alvheim opowiada, że są osoby, które łamią zakaz wjazdu do Norwegii, aby przedłużyć pobyt w więzieniu. A zakaz ma powstrzymać powódź osób, które ponownie popełniają przestępstwa.

wikimedia.org
Duży wzrost
Świeże liczby zgromadzone przez TV2 pokazują, że liczba zagranicznych przestępców w Norwegii wzrosła z 8,6 % w roku 2000 do 34,2 % na początku maja tego roku.
Wielu adwokatów opowiada o klientach, którzy śmieją się słysząc o wysokości kary i mówią, że pobyt w norweskim więzieniu wliczają w ryzyko zawodowe.
- Największym problemem jest to, że kryminaliści, których deportujemy powracają i popełniają kolejne przestępstwa. Sytuacja rozwija się w złą stronę, przyjeżdża coraz więcej obcokrajowców bez prawa do legalnego pobytu, a potem łamią prawo - powiedział adwokat policyjny Arne Fjellstad z dystryktu policyjnego Hordaland.
Wypowiedzi specjalistów z branży zgadzają się w dużym stopniu ze stereotypami, które pojawiają się często w internecie i innych popularnych mediach i głoszą, że pobyt w norweskim więzieniu przypomina bardziej wczasy niż karę. Zgadzacie się z tymi opiniami? Czy norweski system penitencjarny potrzebuje zaostrzenia zasad i warunków, aby nie był tak atrakcyjny dla przestępców?

Źródło: tv2.no, zdjęcie frontowe: wikimedia.org

To może Cię zainteresować
1