Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Reklama

Rata w Norwegii już od618kr

Sprawdź ratę

Usługa realizowana przez DigiFinans.no | Priseksempel: Eff. rente 15,82%, 100 000 kr. over 5 år, etablering 950 kr., Tot. 142 730 kr.

Życie w Norwegii

Norweska księżniczka z obowiązkami monarchy? Ekspert chce zmienić konstytucję, aby została regentką

Monika Pianowska

26 kwietnia 2024 14:04

Udostępnij
na Facebooku
Norweska księżniczka z obowiązkami monarchy? Ekspert chce zmienić konstytucję, aby została regentką

Ingrid Alexandra to starsza córka norweskiej pary książęcej. flickr.com/ Statsministerens kontor/ fot. Ingrid Brandal Myklebust/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/

Ekspert ds. domu królewskiego Trond Norén Isaksen chce zmienić norweską konstytucję, aby regentką mogła zostać także księżna Ingrid Alexandra. Obecnie to jej ojciec, książę Haakon, pełni obowiązki monarchy pod nieobecność Haralda V.
Gdy król był chory, książę koronny Haakon odbywał delegację do USA. oznaczało to, że po raz pierwszy od 2007 roku rząd pozostał bez regenta. Dopuszcza się to zgodnie z art. 41 konstytucji. Dopiero w dniu powrotu księcia odbyło się posiedzenie dodatkowego gabinetu, którego zadaniem było powołanie nowych ministrów.

Cenne doświadczenie

Trond Norén Isaksen uważa jednak, że ​​należy zmienić prawo, aby pierworodny potomek następcy tronu mógł również sprawować funkcję regenta. Księżniczka Ingrid Alexandra odbywa obecnie swoją pierwszą służbę wojskową w batalionie inżynieryjnym w obozie Skjold w Indre Troms.
– W Norwegii po raz pierwszy od 1905 r. jest już dorosły następca tronu w drugim pokoleniu, tymczasem w wieku 20 lat Ingrid Alexandra nie ma możliwości sprawowania funkcji regentki – pisze Isaksen w swoim felietonie na Aftenposten.
Jego zdaniem taka zmiana zwiększy efektywność monarchii, zmniejszy presję na często podwójnie pracującego księcia koronnego, a także da księżniczce Ingrid Aleksandrze cenne doświadczenie dla jej przyszłości jako głowy państwa.

To zbyteczne

Profesor prawa Eirik Holmøyvik z Uniwersytetu w Bergen jest ekspertem w dziedzinie konstytucji i bardzo sceptycznie podchodzi do pomysłu. Do zmiany konstytucji potrzebna jest większość głosów w Stortingu i pośrednie wybory parlamentarne. Zwraca uwagę, że monarcha pełni w dzisiejszym rządzie rolę formalną, głównie ceremonialną. Decyzje, które król w Gabinecie Ministrów spisuje, w rzeczywistości są już podjęte przez rząd.
– Z tego punktu widzenia nie ma praktycznej ani prawnej potrzeby, aby osoba numer dwa w linii sukcesji mogła wstąpić w charakterze regenta. Konstytucja przewiduje, że rząd może podejmować uchwały królewskie tylko w wyjątkowych przypadkach – mówi profesor cytowany przez NTB.
Holmøyvik nie uważa też, że istnieje ryzyko nadużyć lub braku pewności prawa wymagające podpisu królewskiego.

Abdykacji nie będzie

W związku z chorobą króla Haralda V spekulowano, czy dojdzie do jego abdykacji. Prawie osiem tygodni po tym, jak monarcha wskutek infekcji złapanej podczas wakacji w Malezji musiał być hospitalizowany i po przybyciu do Norwegii wszczepiono mu rozrusznik serca, 22 kwietnia Pałac ogłosił jego powrót do obowiązków.
Podkreślono jednocześnie, że chociaż król nie ma zamiaru rezygnować z tronu, z uwagi na swój wiek będzie musiał ograniczyć zakres działań w przyszłości.
Źródła: Aftenposten, NTB, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok