Ranking ILGA-Europe publikowany jest co roku z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT).
unsplash.com/ fot. Margaux Bellott/ public domain
Najnowsza „tęczowa mapa” i indeks Rainbow Europe pokazują, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy postępów w zakresie praw osób LGBTI w Europie niemal nie było. W rankingu opublikowanym przez ILGA-Europe, organizację zajmującą się prawami osób LGBT +, Polska po raz drugi z rzędu plasuje się najniżej wśród państw Unii Europejskiej. W pierwszej dziesiątce najbardziej tolerancyjnych państw znalazły się natomiast cztery kraje nordyckie z Norwegią na czele. Liderem tabeli po raz szósty z kolei została Malta.
Wydawana corocznie od 2009 roku w Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii, Bifobii i Interseksfobii (IDAHOBIT), Tęczowa Mapa Europy ILGA plasuje wszystkie 49 krajów europejskich w skali od zera (rażące naruszenia praw człowieka, dyskryminacja) do 100 (szacunek praw człowieka, pełna równość). Norwegia otrzymała w tegorocznej edycjo 67,5 proc. punktów, co dało jej 5. miejsce w rankingu, podczas gdy Polska zaledwie 13 proc. i 43. lokatę.
Kraje nordyckie wysoko w tęczowym rankingu
Norwegia w edycji 2021 raportu Rainbow Europe znalazła się na 5. miejscu. Tuż za nią uplasowały się Szwecja i Finlandia, a na 9. lokacie wylądowała Dania. Wśród krajów nordyckich najsłabiej, ale wciąż znalazłszy się wysokim 14. miejscu, wypadła Islandia.
W rocznym podsumowaniu na plus kraju fiordów w kwestii działań na rzecz społeczności LGBT autorzy rankingu wymieniają m.in decycję norweskiego rządu, który w lipcu ogłosił, że będzie traktował priorytetowo ułatwianie stałego przesiedlenia osób ubiegających się o azyl LGBTIQ +, ustalając limit przyjmowania 3000 osób w 2020 r. Norweska Policja Kryminalna (Kripos) z kolei zgłosiła zero incydentów mowy nienawiści wobec osób LGBT w pierwszej połowie 2020 r. Kripos obawia się jednak, że homofobiczna mowa nienawiści jest powszechna, ale w dużej mierze się jej nie zgłasza. Oddział wyraził również zaniepokojenie faktem, że osoby transpłciowe nie są chronione w Norwegii przepisami dotyczącymi mowy nienawiści zawartymi w kodeksie karnym. W październiku Kościół Norwegii opublikował wyniki swoich badań, z których wynika, że jeden na pięciu duchownych LGBTI doświadczył dyskryminacji w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Mimo dobrej sytuacji społeczności LGBT w Norwegii osoby transpłciowe stały się celem narastającej retoryki anty-genderowej wśród konserwatystów i skrajnej prawicy, a w maju 2020 Komisja Sprawiedliwości zdecydowała się odroczyć głosowanie nad ustawą, która obejmowałaby tożsamość płciową jako podstawę chronioną w przepisach o mowie nienawiści i przestępstwach z nienawiści. Komitet uzasadnił opóźnienie argumentując, że „koncepcje” tożsamości płciowej i ekspresji są „kontrowersyjne”. Ostatecznie ustawa przeszła przez pierwsze i drugie przesłuchanie parlamentarne i uzyskała zdecydowane poparcie. Wejdzie w życie w 2021 r. W proponowanym budżecie państwa na 2021 r. 7 mln koron zarezerwowano na krajowe centrum kompetencji przeciwko przestępstwom z nienawiści i 3 mln koron na badania nad przestępstwami z nienawiści.
Polska na bakier z tolerancją
Polska w tegorocznym Tęczowym Rankingu jawi się jako najbardziej homofobiczne państwo Wspólnoty, a na tle Europy gorzej wypadają tylko Białoruś, Monako, Rosja, Armenia Turcja i Azerbejdżan. Według autorów raportu kampania nienawiści wobec społeczności LGBTI w Polsce rozpoczęła się na dobre w październiku 2018 r., a w drodze do zwycięstwa w kampanii wyborczej wykorzystał ją prezydent Andrzej Duda, nazywając społeczność m.in. „nie ludźmi, ale ideologią”.
Ponadto do końca 2019 roku ponad 80 samorządów nazwało swoje gminy „strefami wolnymi od LGBT”. W 2020 roku liczba ta wzrosła do 94, co oznacza, że jedna trzecia Polski wystąpiła przeciwko osobom LGBT. Około 40 z tych jednostek administracyjnych przyjęło „Kartę rodziny”. ILGA-Europe wspomina też w raporcie ciężarówki z homofobicznymi banerami i nagraniami wskazującymi na powiązania między homoseksualizmem a pedofilią, które zaczęły jeździć po polskich ulicach. W niektórych przypadkach ciężarówki były chronione przez policję.
W wielu krajach wciąż istnieją bardziej postępowe przepisy prawne niż pięć lat temu, ale w zbyt wielu miejscach wciąż trzeba czekać, aż te przepisy przełożą się na rzeczywistą zmianę w doświadczeniach osób LGBTI.
pixabay.com/public domain
Autorzy Tęczowego Rankingu jako niepokojącą kwestię wskazują mowę nienawiści ze strony rządu i wpływowych osób. Jak piszą, Ministerstwo Sprawiedliwości sponsorowało artykuły w tygodniku „Do Rzeczy”, stwierdzając, że ruchy na rzecz praw LGBT są jak komunizm z czasów sowieckich, a abp Marek Jędraszewski i ostrzegał przed „tęczową plagą”. Przytaczaja tez słowa niedawno mianowanego ministra edukacji Przemysława Czarnka: „Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprywacją, absolutnie niemoralnym zachowaniem. Brońmy się nas przeciwko ideologii LGBT + i skończcie słuchać tego idiotyzmu na temat praw człowieka lub równości. Ci ludzie nie są równi zwykłym ludziom, zakończmy tę dyskusję”.
Pandemia uwidoczniła luki
Ranking ILGA opiera się na wpływie prawa i polityki danego kraju na życie osób LGBTI i przedstawia jego standardy prawne w porównaniu z europejskimi sąsiadami. Roczny przegląd zawiera szczegółowy opis postępów każdego państwa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. ILGA-Europe śledzi każdy kraj za pomocą szerokiej gamy wskaźników; obejmujących wszystko: od równości, spraw rodzinnych i mowy nienawiści po prawne uznanie płci, wolność wypowiedzi i prawa azylowe.
W ubiegłym roku widzieliśmy nasilenie represji politycznych wobec osób LGBTI, gwałtowny wzrost trudności społeczno-ekonomicznych oraz szerzenie się nienawiści do osób LGBTI na ulicach i w internecie. W tym kontekście reakcją rządów musi być więcej i lepsze konkretne działania, aby zapewnić ludziom lepszą ochronę.~Evelyne Paradis, dyrektor wykonawczy ILGA-Europe
Jak alarmuje raport z edycji 2021, pandemia COVID-19 i jej konsekwencje uwidoczniły wszystkie luki w realiach życia osób LGBTI w Europie i Azji Środkowej. Postęp, którzy autorzy raportu uznali za pewnik, okazał się nie tylko coraz bardziej kruchy, ale szczególnie narażony na wyzysk przez siły sprzeciwiające się prawom człowieka.
Po raz pierwszy od 2009 roku w ciągu 12 miesięcy w Europie nie odnotowano praktycznie żadnych pozytywnych zmian legislacyjnych dot. osób LGBTI.
flickr.com/ Greenpeace Polska/ Polska najbardziej homofobicznym krajem w UE. Norwegia wśród równościowych liderów Europy
Nastąpił również znaczny wzrost mowy nienawiści, zarówno ze źródeł oficjalnych, w mediach, jak i w internecie. Trend słownych ataków polityków na osoby LGBTI znacznie się rozwinął i rozprzestrzenił w takich krajach jak Albania, Czechy, Estonia, Węgry, Włochy czy Polska, a przywódcy religijni propagowali mowę nienawiści na Białorusi, w Grecji, na Słowacji, w Turcji i na Ukrainie. Wielu z nich bezpośrednio obwiniało osoby LGBTI za wybuch pandemii COVID-19. Jednocześnie w wielu państwach europejskich miało miejsce więcej ataków na pokojowych demonstrantów, a także aresztowania, zatrzymania, przemoc i torturowanie osób LGBTI; wzrosła też brutalność policji wobec protestów.
W wielu krajach wciąż istnieją bardziej postępowe przepisy prawne niż pięć lat temu, ale w zbyt wielu miejscach wciąż trzeba czekać, aż te przepisy przełożą się na rzeczywistą zmianę w doświadczeniach osób LGBTI. Jednym z godnych uwagi wyjątków w 2020 r. jest opublikowana w listopadzie unijna strategia na rzecz równości osób LGBTIQ 2020–2025, która posłuży za wzór do naśladowania przez rządy krajowe.
26-05-2021 22:00
2
0
Zgłoś
26-05-2021 19:41
3
0
Zgłoś
26-05-2021 07:23
0
-10
Zgłoś
25-05-2021 15:37
0
-14
Zgłoś
24-05-2021 20:12
2
0
Zgłoś
24-05-2021 15:15
3
0
Zgłoś
24-05-2021 11:40
0
-9
Zgłoś
24-05-2021 08:46
2
0
Zgłoś
23-05-2021 22:02
0
-16
Zgłoś
23-05-2021 19:55
3
0
Zgłoś