Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Norwegia? Wciąż droga. Nowy raport nie pozostawia złudzeń

Emil Bogumił

16 kwietnia 2025 09:00

Udostępnij
na Facebooku
4
Norwegia? Wciąż droga. Nowy raport nie pozostawia złudzeń

Nadal pojawiają się osoby, których nie stać na podstawowe wydatki. Niektórzy wydają ponad 40 proc. dochodu jedynie na potrzeby mieszkaniowe. stock.adobe.com/licencja standardowa

Według najnowszego badania warunków życia przeprowadzonego przez Centralne Biuro Statystyczne (SSB), w 2024 roku aż 8,7 proc. mieszkańców Norwegii miało trudności z pokryciem podstawowych wydatków. Kolejne 21,6 proc. respondentów przyznało, że nie byłoby w stanie poradzić sobie z niespodziewanym wydatkiem w wysokości 20 tys. NOK, co odpowiada około 980 tys. osób.
20,3 proc. badanych obciążały kredyty konsumenckie lub pożyczki, które stanowiły znaczne obciążenie dla ich budżetu domowego, wynika z badania SSB. Analiza wskazuje, że koszty związane z mieszkaniem, takie jak czynsz, opłaty za media czy raty kredytów hipotecznych, znacząco wzrosły w ostatnich latach.

Od 2017 do 2024 roku odsetek gospodarstw domowych, w których wydatki na mieszkanie przekraczały 40 proc. dochodu netto, wzrósł z około 15 proc. do 21,6 proc. Szczególnie dotknięte są gospodarstwa o najniższych dochodach — w 2024 roku aż 40,7 proc. z nich przeznaczało ponad 40 proc. swojego dochodu na koszty mieszkaniowe.

Największe obciążenia odczuwają osoby mieszkające samotnie, samotni rodzice oraz młode pary bez dzieci. Wzrost stóp procentowych od 2022 roku oraz wcześniejsze podwyżki cen energii znacząco wpłynęły na wzrost kosztów mieszkania, zwłaszcza dla właścicieli nieruchomości. ​

Ograniczony dostęp do dóbr materialnych i społecznych

Wzrost kosztów życia wpłynął również na zdolność Norwegów do korzystania z podstawowych dóbr materialnych i uczestnictwa w życiu społecznym. W 2024 roku 22 proc. respondentów przyznało, że nie stać ich na przynajmniej jedno z podstawowych dóbr materialnych, takich jak odpowiednie ogrzewanie mieszkania, regularne spożywanie mięsa lub ryb, czy wymiana zużytych ubrań.

Dodatkowo, 15 proc. nie mogło sobie pozwolić na przynajmniej jedno z podstawowych dóbr społecznych, takich jak tygodniowy urlop, regularne uczestnictwo w zajęciach rekreacyjnych czy wyjście do restauracji raz w miesiącu. ​
Odsetek osób, którym brakuje przynajmniej jednego dobra socjalnego (zielony) lub materialnego (czarny).

Odsetek osób, którym brakuje przynajmniej jednego dobra socjalnego (zielony) lub materialnego (czarny).Il. SSB

Najczęściej wskazywane braki to niemożność wyjazdu na tygodniowy urlop (8,6 proc.), brak środków na wyjście do restauracji (6,7 proc.) oraz brak możliwości uczestnictwa w regularnych zajęciach rekreacyjnych (6,0 proc.). Wzrost tych odsetków w ostatnich latach wskazuje na pogarszającą się sytuację finansową wielu mieszkańców kraju fiordów.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Do 2015 jakość życia mieszkańców Norwegii był utrzymany na dobrym poziomie ale dostali się do rządu skorumpowani politycy i rozpoczęli regularną destrukcję.Bieda będzie totalna a zwykli ludzie pod kontrolą.Nadeszly najgorsze czasy.O tej niezależnej Norwegii będzie trzeba zapomnieć,szkoda,bo wielu polaków przyjechało tutaj i zostało na stałe myśląc że odnaleźli dobre miejsce aby rozpocząć inne życie.Integrujac się ze społeczeństwem norweskim doświadczymy takiej samej biedy jaka nadeszła do rozkładanej na czynniki pierwsze - Polski.Ta destrukcja juz się dzieje tutaj,a my,polacy za granicą,mamy w naszych glowach tylko «jakoś to będzie…»

Xx1

17-04-2025 12:11

Norweski doktor ekonomi powiedział że państwo poprzez podatki, akcyzy i wszelakie daniny zabiera pracującym ludziom 90%. To już w średniowieczu więcej chłopom zostawiano. Banda nieudaczników i pasożytów mówi dajcie nam pieniądze, my zrobimy z nich lepszy użytek. Za nasze pieniądze tworzą sobie ciepłe posadki. Same dziady zarządzający bramkami biorą wypłaty po 3-4mil rocznie. Nawet jak zmieni się rząd to jest tu masa dyrektoratow chroniących swoje pasożytnicze istnienie.

Jossi

16-04-2025 16:22

Jossi

16-04-2025 16:18

Niech norki przestaną grzeszyć. Jedna tesla mniej i nie muszą zmieniać srajfona co pół roku. Jak tak żle to zapraszam do Polski do pracy

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok