Osób niewidomych lub bliskich tego stanu jest nad fiordami blisko 10 000.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Do tej pory niewidomi i słabowidzący mogli korzystać z transportu „od drzwi do drzwi” na prawie całym obszarze Norwegii. Teraz wreszcie usługa podróżowania z podwózką pod dom będzie dostępna w całym kraju.
Osoby niewidome i słabowidzące (a także między innymi osoby jeżdżące na wózkach) mają w Norwegii prawo do 200 przejazdów „od drzwi do drzwi” w roku. Odpowiada to transportowi na około dwie aktywności czasu wolnego w tygodniu. Ma im to pomóc prowadzić aktywny tryb życia. Usługa zastępująca zwykły transport publiczny osobom, które z powodu choroby lub niepełnosprawności nie mogą z niego korzystać dostępna jest dla posiadaczy tak zwanej „TT-kort”. Dzięki niej mają zapewnione wyjścia w czasie wolnym, konieczne podróże związane z leczeniem, pracą czy edukacją odbywają się na podstawie innych usług świadczonym niepełnosprawnym.
Początki tego pomysłu sięgają roku 2012, kiedy to eksperymentalnie wcielono je w życie w trzech norweskich okręgach. Stopniowo geograficzny zasięg tej oferty rozszerzano. Jednak do niedawna cztery okręgi – Oslo, Akershus, Rogaland og Vest-Agder – jej nie oferowały. Teraz się to zmieniło.
O to rozwiązanie zabiegał między innymi Norges Blindeforbund (Norweski Związek Niewidomych). W niedawnym oświadczeniu prasowym organizacja napisała, że rząd zrobił krok we właściwą stronę, ku społeczeństwu, w którym panuje równouprawnienie. Znajdzie się tu też jednak łyżka dziegciu – państwo zdecydowało się przekazać na ten cel mniej środków niż to, co postulowały władze niższych szczebli.
Niewidomy = narażony?
Osób niewidomych lub bliskich tego stanu jest nad fiordami blisko 10 000. To grupa narażona na szereg problemów bardziej niż przeciętny obywatel. Niewidomych częściej dotykają na przykład przemoc seksualna, skutki pożarów czy poważne wypadki drogowe. Według danych z 2021 roku na przykład 11% norweskich niewidomych padło ofiarą przemocy seksualnej – dwa razy więcej niż wynosiła przeciętna dla całej populacji. Nie ma w tym nic dziwnego – niewidomym trudniej dostrzec zagrożenie i ocenić ryzyko, które się z nim wiąże. Ponadto w przestrzeni często brakuje dopasowanej do ich potrzeb informacji. Brakuje też często towarzystwa drugiego człowieka, a samotność prowadzi do zwiększenia ryzyka problemów psychicznych…
By wspomóc tę grupę, państwo norweskie oferuje między innymi wsparcie ze strony NAV (na przykład środki na zakup ubrań, butów czy pokrycie kosztów związanych z posiadaniem psa przewodnika – których żyje w Norwegii około 300), czy specjalne kursy zawodowe oferowane przez gminy. Honnørkort (karta wystawiana przez Blindeforbundet) oznacza z kolei dla niewidomych zniżki na pociągi i autobusy.
TT-kort na obszarze całego kraju to faktycznie kolejny krok ku sprawiedliwości i solidarności społecznej.
Źródła: Helse Norge, Klar Tale, Blindeforbundet, forskning.no
Reklama