Zdjęci z obchodów rocznicowych w 2021
flikcr/Foto: Erlend C. L. Birkeland/CC BY-ND 2.0/Arbeiderpartiet/materiały prasowe
22 lipca mija jedenaście lat od zamachów na wyspie Utøya oraz w dzielnicy rządowej w Oslo. Anders Behring Breivik (po zmianie nazwiska Fjotolf Hansen) zabił tego dnia 77 osób i ranił ponad 300. Najmłodsza z ofiar miała zaledwie 14 lat.
To największa zbrodnia dokonana na Norwegach od czasu II wojny światowej. 22 lipca po godzinie 15 w dzielnicy rządowej Regjeringskvartalet wybuchła bomba, która zabiła osiem osób. Dwie godziny później przebrany w mundur policjanta Anders Breivik na obozie zorganizowanym przez młodzieżówkę Partii Pracy (AUF) na wyspie Utøya z zimną krwią zastrzelił 69 osób. Jego ofiarami byli głównie nastolatkowie.
Panorama Oslo 30 minut po wybuchu bomby 22 lipca 2011 rokuŹródło: wikimedia.org/CCO
24 sierpnia 2012 roku sąd skazał Breivika za masowe morderstwo na 21 lat pozbawienia wolności. To najwyższy wymiar kary przyznawany w Norwegii. W styczniu 2022, po odbyciu dziesięciu lat kary więzienia, Breivik ubiegał się o warunkowe zwolnienie. Pod koniec marca Sąd Apelacyjny orzekł, że zwolnienie Breivika na okres próbny po upływie minimalnego okresu kary pozbawienia wolności “byłoby eksperymentem nie do obrony”. Sędziowie podkreślili, że skazany pokazał, że ma zdolność i chęć do przeprowadzania najbardziej ekstremalnych aktów przemocy. Anders Behring Breivik nie może zatem złożyć apelacji i dalszego postępowania w sprawie jego warunkowego zwolnienia nie będzie.
Miejsce pamięci
18 czerwca, prawie jedenaście lat po atakach, otwarto
narodowe miejsce pamięci na Utøyakaia. Pomnik upamiętniający ofiary zamachów Breivika składa się z 77 brązowych kolumn, dokładnie tylu, ile osób zginęło w atakach.
Budowa pomnika stała się kością niezgody między władzą a lokalnymi mieszkańcami, którzy uważali, że pomnik będzie się znajdował za blisko miejsca tragedii i wywoła traumę na nowo.Ilustracja: Statsbygg/Manthey Kula
Obchody rocznicowe
W tym roku uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o godz. 9.30 pod głównym budynkiem w dzielnicy dządowej w Oslo, gdzie Breivik jedenaście lat temu zdetonował bombę samochodową. - Ataku 22 lipca dokonał tylko jeden mężczyzna, ale o wiele więcej podzielało jego postawy - mówił dziś premier Jonas Gahr Støre w swoim przemówieniu. Nawiązał także do ataku w nocy z 24. na 25 czerwca, kiedy sprawca zastrzelił dwie przypadkowe osoby w pubie w Oslo, a dziesięć ciężko ranił. - [Te osoby - przyp. red.] stały się ofiarami najprawdopodobniej dlatego, że celebrowały prawo do kochania, kogo tylko chcą. A sprawca prawdopodobnie był islamskim ekstremistą - powiedział premier. Zaapelował też do społeczności muzułmańskiej, by przeciwstawiała się ekstremistycznym postawom.
- W Norwegii żyjemy z wysokim poziomem zagrożenia terrorystycznego. To rzeczywistość, którą musimy traktować poważnie - podkreślił Støre.
Żyjemy w niespokojnych czasach. Z niepokojami społecznymi, wzrostem cen, coraz większą liczbą osób doświadczających życia na marginesie. Miliony osób uciekają z Ukrainy. Widzieliśmy brutalne morderstwa w sąsiednich krajach. Taka jest nasza współczesność. To pokazuje nam, że pokoju i bezpieczeństwa nie można brać za pewnik. Demokracja jest zagrożona przez siły autorytarne. Musimy ją chronić, wspólnie walczyć z siłami, które chcą niszczyć i destabilizować. [...] Jesteśmy społeczeństwem otwartym. W Norwegii jest bezpiecznie. Ale my też jesteśmy bezbronni, co pokazał 22 lipca.
~Jonas Gahr Støre
Dziś znów obiecujemy, że nigdy nie będziemy milczeć i nigdy nie zapomnimy, powiedział premier.
O godz. 11 uroczystości rocznicowe przeniosły się do katedry w Oslo, zaś o 16 odbędą się na wyspie Utøya, gdzie odczytane zostaną nazwiska zmarłych osób, nastąpi także składanie wieńców.
MojaNorwegia, NTB, Regjeringen