Według szacunków OBOS, nieruchomości w Oslo podrożeją w 2025 roku o 10 proc.
Fot. Thomas Bjørnflaten/Nyebilder (materiały prasowe OBOS)
Najnowszy raport przygotowany przez Husbanken (Bank Mieszkaniowy) ujawnia rosnące trudności na norweskim rynku wynajmu nieruchomości. Z powodu ograniczonej liczby dostępnych mieszkań coraz więcej osób znajduje się na liście oczekujących na lokale komunalne. Z kolei osoby z trudnościami finansowymi mają coraz większe problemy z regulowaniem czynszu.
Według stanu na luty 2025 roku w Norwegii około milion osób wynajmuje mieszkania. Największą grupę najemców stanowią osoby mieszkające samotnie, a także samotne rodziny oraz imigranci. Cały rynek wynajmu obejmuje około 600 tys. mieszkań, z czego aż 70 proc. należy do tzw. małych właścicieli. Mieszkania wynajmowane przez profesjonalne firmy stanowią 13 proc. rynku, natomiast lokale komunalne – 17 proc.
W ostatnich latach popyt na wynajem znacząco wzrósł, podczas gdy podaż mieszkań nie nadąża za zapotrzebowaniem. Do tej sytuacji przyczynia się m.in. duża liczba uchodźców z Ukrainy oraz trudności finansowe wielu dotychczasowych mieszkańców, które utrudniają im zakup własnego lokum.
Wysokie koszty i najem krótkoterminowy największymi problemami
Rosnące koszty budowy, wysokie ceny nieruchomości oraz
wyższe oprocentowanie kredytów sprawiają, że oferta mieszkań na wynajem pozostaje ograniczona. Zarówno samorządy, jak i prywatni inwestorzy mają trudności z pozyskiwaniem nowych lokali i ich utrzymaniem. Coraz częściej profesjonalni wynajmujący wycofują się z rynku, uznając go za nierentowny.
Raport Husbanken wskazuje, że wynajem krótkoterminowy, np. przez platformy takie jak Airbnb, dodatkowo pogłębia problem niedoboru mieszkań. W największych miastach Norwegii liczba lokali przeznaczonych na krótkoterminowy wynajem znacznie wzrosła. W Oslo w 2024 roku około dwa tys. mieszkań było wynajmowanych na minimum 90 dni. W Tromsø liczba lokali przeznaczonych na krótki wynajem wzrosła dziesięciokrotnie w porównaniu z 2016 rokiem.
Wskaźnik cen nowych domów w budynkach jednorodzinnych (zielony) i wielorodzinnych (czarny).Il. SSB
Tak podrożały domy i mieszkania w Norwegii
W okresie od IV kwartału 2023 do IV kwartału 2024 roku ceny nowych mieszkań wzrosły o 3,4 proc. W porównaniu jednak do III kwartału 2024 roku, odnotowano spadek o 0,4 proc. Ceny nowych mieszkań w blokach i domach wielorodzinnych wzrosły o 4,5 proc. w skali roku. W porównaniu do III kwartału 2024 r. pozostały niemal na tym samym poziomie, notując jedynie niewielki wzrost o 0,3 proc. Nowe domy jednorodzinne podrożały o 0,9 proc. w ciągu roku. Natomiast w zestawieniu z III kwartałem 2024 r. ich ceny spadły o 1,0 proc.
Indeks cen nieruchomości używanych wykazał wzrost o 3,9 proc. dla domów jednorodzinnych, 5,5 proc. dla domów wielorodzinnych oraz 6,1 proc. dla mieszkań w blokach w okresie od IV kwartału 2023 r. do IV kwartału 2024 r.
Husbanken szacuje, że 183 tys. gospodarstw domowych w Norwegii to najemcy długoterminowi. W tej grupie dominują osoby o niskich dochodach, które często korzystają z pomocy społecznej i dodatków mieszkaniowych. Badania instytucji wskazują, że aż 25 proc. najemców może mieć trudności z regularnym opłacaniem czynszu, a brak dostępnych lokali zwiększa ryzyko bezdomności wśród najuboższych.