Król Harald rozwiewa wątpliwości: zostanie na norweskim tronie do końca życia

23 stycznia król Harald wraz z synem, księciem koronnym Haakonem, odwiedzili Pressens Hus. Na pytanie reportera NTB o możliwość rezygnacji z tronu, odparł: – Zostanę tutaj, dopóki nie będę mógł nic więcej zrobić.

W noworocznym przemówieniu jego duńska kuzynka w trzeciej kolejności, królowa Małgorzata, wówczas najdłużej panująca monarchini w Danii, ujawniła, że ​​14 stycznia abdykuje. Dotrzymawszy słowa, zrzekła się tronu na rzecz swojego najstarszego syna, Fredrika.

Rezygnując z funkcji królowej, Małgorzata postąpiła tak, jak zrobili to przed nią monarchowie kilku innych europejskich królestw, takich jak Holandia, Belgia i Hiszpania. Jednak decyzja królowej Małgorzaty o abdykacji była całkowicie sprzeczna z tym, co sygnalizowała wcześniej. Kilkakrotnie powtarzała, że ​​zostanie na tronie do końca i że bycie monarchinią to praca na całe życie – „odpowiedzialność nie uwzględniająca abdykacji”.

Harald V jest królem Norwegii od 33 lat, dokładnie od 17 stycznia 1991 r. To obecnie najstarszy monarcha w Europie – wkrótce skończy 87 lat. Norweski monarcha również wielokrotnie odpowiadał na pytanie, czy ma plany przejścia na emeryturę. Za każdym razem odpowiedź była jasna: kiedy złożysz przysięgę Stortingowi, to dożywotnia decyzja.

W obliczu niepewności po abdykacji królowej Małgorzaty ponownie przedstawił swoje stanowisko 23 stycznia. O abdykacji Haralda V nie ma mowy, podobnie jak to było w przypadku jego ojca i dziadka. – Trwamy w tym aż do gorzkiego końca. Jest coś w powiedzeniu: „Umarł król, niech żyje król!” – powiedział norweski monarcha, cytowany w książce „Król opowiada” z 2020 roku.

Źródła: NRK, NTB, MojaNorwegia.pl