
Piszemy o tym, co wolno, a czego nie wolno robić samemu. Na wykonanie jakich przeróbek potrzebne jest zezwolenie, a do jakich prac konieczne jest wezwanie fachowca.
Teoria i pratyka
- Teoria jest taka, że zasadniczo prawie wszystko, jeśli chodzi o remont domu, można wykonać samodzielnie - wyjaśnia architekt i doradca z organizacji Sintef Byggforsk, Anders Kirkhus - oprócz prac elektrycznych. Tutaj prawo nakazuje, by wykonywała je osoba z certyfikatem.
Tyle teoria, ale w praktyce nad ambitnymi planami osób, które chcą remont przeprowadzić własnymi siłami, często górę bierze... góra papierów:
- W praktyce często jest tak, że kiedy chce się przeprowadzić remont lub przebudowę, trzeba dostosować się do dość rozbudowanych przepisów, z ogarnięciem których nawet profesjonaliści potrafią mieć kłopoty - wyjaśnia Kirkus. - Przepisy te obejmują takie formalności jak podanie do gminy, wymogi techniczne, czy wymogi co do dokumentacji.
Co można zrobić samemu oraz szare strefy
Tym, co można zrobić we własnym domu bez oglądania się na fachowców i bez ubiegania się o jakiekolwiek pozwolenia, to większość prac "powierzchniowych", takich jak malowanie, układanie podłóg, kafelków i parkietów, montaż boazerii, aranżacja wnętrza itp.
Natomiast hydraulika, ogrzewanie, czy elektronika to już "szare strefy".
Istnieją wprawdzie dość konkretne przepisy, regulujące, co można zrobić samemu, a do czego powinno się wezwać fachowców, jednak nieskorzystanie z ich pomocy, nawet wtedy, gdy jest to teoretycznie dozwolone, może doprowadzić do sporych problemów np. z ubezpieczeniem domu.
Na co uważać
Władze budowlane nie muszą wiedzieć o większości prac, jakie wykonywane są wewnątrz domu, chyba że ktoś planuje naruszenie konstrukcji nośnych. W takim wypadku musi ubiegać się o zezwolenie.
Natomiast poniższe prace najlepiej zostawić profesjonalistom, by uniknąć błędów, ryzyka odpowiedzialności odszkodowawczej itp:
- Instalacja bojlera na ciepłą wodę
- Przyłączanie kabli ciepłowniczych do instalacji elektrycznej
- Przyłączanie oświetlenia punktowego do instalacji elektrycznej
- Wymiana gniazdek
- Instalacja pompy ciepła
- Kładzenie rur hydraulicznych
- Wymiana instalacji elektrycznej
Lepiej nie bawić się w elektryka-amatora
To, które prace elektryczne muszą być wykonane przez fachowców, reguluje ustawa o nadzorze nad instalacjami i sprzętem elektrycznym (el-tilsynsloven). Elektrycy amatorzy nie powinni brać się za prace przy stałych instalacjach elektrycznych, takich jak gniazdka, skrzynki do przyłączy, bezpieczniki, czy przewody pomiędzy nimi.
Wolno natomiast wykonywać samemu prace przy sprzęcie, który nie jest podłączony do sieci elektrycznej. Czyli wolno na przykład zamontować pstryczek na lampie albo wtyczkę na kablu.
Od roku 1999 obowiązuje wymóg, by na wszystkie instalacyjne prace elektryczne wystawiana była tzw. deklaracja zgodności (norw. samsvarserklæring). Jest to gwarancja na to, że instalacja została wykonana zgodnie z obowiązującymi przepisami i wymogami.
Deklarację taką należy okazać w przypadku wizyty nadzoru elektrycznego (el-tilsynet), jeśli ten zawita w nasze progi z okazji np. wyrywkowej kontroli instalacji elektrycznych.
Konsekwencje dla wypłaty ubezpieczenia
Niektóre prace, które teoretycznie można wykonać w domu samemu, mogą jednak pociągnąć za sobą poważne - i kosztowne - konsekwencje, jeśli nie zostaną wykonane w 100% zgodnie z przepisami.
Jeśli na przykład dojdzie do zalania lub pożaru, a okaże się, że przyczyną była wadliwa samodzielnie wykonana instalacja, właściciel będzie mieć problem z uzyskaniem odszkodowania.
- Wypłacone odszkodowanie zostanie zredukowane, jeśli okaże się, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy uszkodzeniem, a pracą, która powinna była - a nie została - wykonana przez fachowca - wyjaśnia Leif Osland, dyrektor komunikacyjny Organizacji Sektora Finansowego.
- Redukcja odszkodowania może wiązać się nawet z tak prostymi, zdawałoby się, rzeczami, jak podłączenie pralki, czy zmywarki do naczyń. Wykonanie tych prac nie wymaga skorzystania z pomocy fachowca, ale towarzystwo ubezpieczeniowe może obciąć odszkodowanie, jeśli okaże się, że podłączenie zostało zrobione nieprawidłowo przez amatora. A może tu chodzić o kosztowne szkody spowodowane zalaniem, jeśli np. pralka stoi w pomieszczeniu bez odpływu w podłodze.
Warto zapoznać się z przepisami
Jeśli ktoś ma zamiar sporo reperować i instalować w domu sam, warto, by zapoznał się z procedurami postępowania przy poszczególnych pracach, sprzętem stosowanym przez fachowców itp.
- Bardzo często nie ma jednoznacznych przepisów traktujących o ewentualnych sankcjach, czy grzywnach, ale należy mieć świadomość, że jeśli przytrafi się jakiś wypadek, pozycja właściciela wobec towarzystwa ubezpieczeniowego będzie dużo mocniejsza, jeśli postępował zgodnie z prawidłowymi procedurami - wyjaśnia Osland.
cdn.
Na podstawie: klikk.no
To może Cię zainteresować
02-05-2013 21:15
0
-1
Zgłoś
02-05-2013 19:16
1
0
Zgłoś
02-05-2013 17:27
1
0
Zgłoś
02-05-2013 17:14
0
0
Zgłoś
01-05-2013 22:16
2
0
Zgłoś