
Podział urlopu rodzicielskiego
Na początek zdefiniujmy sobie kilka pojęć.
Foreldrepermisjon to urlop rodzicielski, podczas którego ma się prawo do foreldrepenger, czyli zasiłku rodzicielskiego.
Maksymalna długość tego urlopu wynosi obecnie albo 47 tygodni, jeśli wysokość pobieranych foreldrepenger ma wynosić 100% zarobków rodzica, albo 57 tygodni, jeśli foreldrepenger pobierane będą w kwocie odpowiadającej 80% wcześniejszych zarobków.
Od 1. lipca 2013 roku urlop rodzicielski zostanie wydłużony (patrz tutaj), odpowiednio do 49 i 59 tygodni.
Foreldrepermisjon, czyli urlop rodzicielski dzieli się na:
- Mødrekvote (macierzyńskie) - okres zarezerwowany dla matki - obecnie są to 3 tygodnie bezpośrednio przed porodem i 6 tygodni bezpośrednio po porodzie (po 1. lipca będą to 3 tygodnie przed i 14 tygodni po),
- Fedrekvote (tacierzyńskie) - okres zarezerwowany dla ojca, który można wybrać w dowolnym momencie trwania urlopu rodzicielskiego oprócz tygodni zarezerwowanych dla matki. Obecnie tacierzyńskie to 12 tygodni (po 1. lipca 2013 - 14),
- Fellesperioden (okres wspólny) - pozostała część urlopu rodzicielskiego, do dowolnego podziału między matkę i ojca.
Sytuacja podstawowa
W sytuacji, nazwijmy ją "podstawowej", kiedy matka dziecka przebywa w Norwegii i jest członkiem norweskiego systemu opieki społecznej (folketrygden), prawo do zasiłku rodzicielskiego zależy w pierwszym rzędzie od uprawnień, jakie ona sobie wypracowała.
Jeśli matka ma prawo do foreldrepenger (czyli: jeśli miała dochody podlegające w Norwegii ozusowaniu przez co najmniej 6 spośród ostatnich 10 miesięcy przed porodem, a ich wysokość w roku kalendarzowym wyniosła co najmniej połowę stawki G), ojciec ma prawo do fedrekvote (tacierzyńskiego). Jeśli ojciec tacierzyńskiego nie wykorzysta, okres ten przepadnie.
Jeśli matka nie ma prawa do urlopu...
Sytuacja komplikuje nam się, jeśli matka nie ma prawa do zasiłku rodzicielskiego.
Jeśli matka jest członkiem folketrygden, ale nie wypracowała sobie prawa do zasiłku rodzicielskiego (nie pracowała/pracowała za krótko/osiągnęła zbyt niski dochód), będzie mogła dostać jednorazową zapomogę - becikowe (engangsstønad ved fødsel). Nie będzie miała natomiast prawa do urlopu rodzicielskiego (foreldrepermisjon), a ojciec dziecka nie będzie miał prawa do "swojej" części tego urlopu, czyli do fedrekvote (tacierzyńskiego).
W takiej sytuacji ojciec może jednak wziąć urlop rodzicielski na podstawie uprawnień wypracowanych przez siebie (warunek: posiadanie dochodów podlegających w Norwegii ozusowaniu przez co najmniej 6 spośród ostatnich 10 miesięcy przed porodem, w wysokości co najmniej połowy stawki G w ciągu roku kalendarzowego) i ten właśnie przypadek chcemy omówić.
Kiedy tylko ojciec ma prawo do urlopu...
Jeśli jedynie sam ojciec ma prawo do urlopu rodzicielskiego i decyduje się na niego iść, może to zrobić najwcześniej po sześciu tygodniu od narodzin dziecka, gdyż pierwsze sześć tygodniu po porodzie jest, jak napisaliśmy na początku, zarezerwowane dla matki.
W momencie, kiedy ojciec idzie na urlop, spełnione muszą zostać pewne warunki, co do aktywności zawodowej matki, mianowicie: musi ona wrócić/iść do pracy na co najmniej 75% lub podjąć pełnowymiarowe studia dzienne (albo połączyć pracę ze studiami dziennymi tak, by łącznie godzinowo dało to odpowiednik pełnego etatu).
Dotyczy to zarówno sytuacji, kiedy matka dziecka przebywa w Norwegii, jak i za granicą, np. w Polsce.
Jeśli wymiar czasu pracy/studiów matki będzie mniejszy, proporcjonalnie do tego okrojona zostanie wysokość zasiłku rodzicielskiego wypłacanego ojcu.
Jeśli matka nie podejmie pracy/studiów, ojciec nie dostanie zasiłku.
Jak długi jest okres urlopu rodzicielskiego z zasiłkiem, kiedy prawo do niego ma tylko ojciec?
Ojciec może w takiej sytuacji pobierać zasiłek maksymalnie albo przez 38 tygodni (w wysokości 100% swoich wcześniejszych zarobków), albo 48 tygodni (w wysokości 80% swoich wcześniejszych zarobków).
Krótko mówiąc, od długości całego urlopu (foreldrepermisjon) odejmuje się długość okresu zarezerwowanego dla matki (macierzyńskiego - mødrekvote).
(Oznacza to też, że po 1. lipca 2013, kiedy to wydłużeniu ulegnie zarówno cały okres urlopu rodzicielskiego, jak i długość macierzyńskiego (mødrekvote), ojciec będzie mógł iść na urlop i pobierać zasiłek jedynie na podstawie własnych uprawnień odpowiednio przez 32 tygodnie przy wypłacie równej 100% dochodów lub 42 tygodnie przy wypłacie równej 80% dochodów.)
Czy matka może dostać becikowe (engangsstønad), kiedy jedynie ojciec ma prawo do zasiłku rodzicielskiego i pobiera go?
Tak - pod warunkiem, że matka jest członkiem folketrygden w momencie narodzin dziecka. Czyli, jeśli matka mieszka w Polsce, nie będzie takiego prawa miała.
I jeszcze kilka uwag końcowych
- Zasiłek pobierany przez ojca w sytuacji, kiedy tylko on ma do niego prawo nie jest nazywany tacierzyńskim (fedrekvote),
- Zasiłek - czy to dla matki, czy dla ojca - nie jest przyznawany automatycznie. Trzeba wystąpić z podaniem do NAV-u,
- Jeśli tylko ojciec ma wypracowane prawo do zasiłku i chce wykorzystać wszystkie tygodnie urlopu rodzicielskiego, do których ma prawo, musi zacząć pobierać zasiłek 6 tygodni po porodzie, w przeciwnym wypadku część tygodni mu przepadnie,
- NAV nie wypłaci zasiłku za okres sięgający dalej niż trzy miesiące wstecz od momentu złożenia podania.
Źródło informacji: NAV
To może Cię zainteresować
03-03-2020 08:45
02-03-2020 22:12
0
0
Zgłoś
02-03-2020 10:49
28-02-2020 22:14
0
-2
Zgłoś
11-02-2019 21:01
0
0
Zgłoś
14-01-2019 08:25
13-01-2019 21:32
0
-1
Zgłoś
17-03-2013 15:15
0
0
Zgłoś
17-03-2013 15:13
3
0
Zgłoś
16-03-2013 19:06
0
0
Zgłoś