Aplikacja wskaże 42 tys. miejsc połowowych dla 16 gatunków ryb. /zdjęcie ilustracyjne
stoc.adobe.com/standardowa
FiskHer to przebój w AppStore i GooglePlay. Tylko latem aplikację, która podpowiada, gdzie w Norwegii można złowić rybę, pobrało 100 000 mieszkańców kraju fiordów.
FiskHer uruchomiono na początku czerwca, jednak z marszu stała się hitem. Norweska agencja prasowa NTB podaje, że apkę pobrało ok. 100 tys. osób. - Jesteśmy bardzo dumni, że stworzyliśmy narzędzie, z którego, jak widzimy, korzysta wiele osób. Opinie pochodzą z całego kraju i są w przeważającej mierze dobre - mówi cytowany przez norweską agencję prasową Trond Are Gjone, założyciel firmy FiskHer. Gjone, we współpracy z najlepszymi w Norwegii wędkarzami rekreacyjnymi, stworzył bezpłatną aplikację zarówno na Androida, jak i iPhone’a, z której mogą korzystać zarówno amatorzy wędkarstwa, ale także profesjonaliści.
Dorsz, troć, halibut
FiskHer opracowano na podstawie zaawansowanych map i bardzo szczegółowych zdjęć satelitarnych. Aplikacja wskaże 42 tys. miejsc połowowych dla 16 gatunków ryb, takich jak np. dorsz, troć wędrowna czy halibut.
FiskHer/materiały prasowe
Jednak lokalizacja miejsc połowowych to nie wszystko. Wędkarz otrzyma też przydatne wskazówki dotyczące sposobów wędkowania. Jeśli zaś ktoś nie jest pewien, co złowił, wystarczy, że zrobi zdjęcie “zdobyczy” - aplikacja poinformuje, jaką rybę złowiono, a nawet… podpowie, w jaki sposób ją przyrządzić.
Wędkarski Facebook
Aplikacja kładzie także spory nacisk na komunikację z innymi użytkownikami. Za jej pośrednictwem można robić i udostępniać zdjęcia swoich połowów. Użytkownik ma też możliwość sprawdzenia, gdzie wędkowali jego znajomi.
Jak informuje twórca FiskHer, obecnie trwają prace nad wprowadzeniem do aplikacji miejsc połowowych w głębi kraju.
26-09-2020 20:25
8
0
Zgłoś