Łosoś wyjdzie na zdrowie?

Od wielu lat mówi się o tym, że łosoś norweski nie jest tak zdrowy, jak nam się wydaje. Ile jest w tych informacjach prawdy?
Mimo tych wielu zalet, dość często podnoszą się głosy, że najpopularniejsza wersja łososia - norweski hodowlany - wcale nie jest taka zdrowa, jest wręcz trująca. Jakie argumenty stoją za tym stwierdzeniem?
Chowany w tragicznych warunkach
Łososie hodowlane są hodowane w nienajlepszych warunkach. Pływa ich mnóstwo w bardzo małej przestrzeni (są umieszczone w specjalnych klatkach) i są karmione jak najtańszą paszą wzbogaconą o antybiotyki i barwniki, które sprawiają, że mięso nabiera charakterystycznego koloru.
Miejsca hodowlane nie są regularnie czyszczone, przez co wiele łososi choruje z powodu obecności martwych ryb i własnych odchodów. Powracającym problemem dla hodowców są wszy.
Najczęściej zarzuca się norweskim łososiom hodowlanym wysoką zawartość dioksyny i metali ciężkich. Jednak dopóki mięso łososi nadaje się do jedzenia, nie jest to problem producentów.
Hodowla łososia norweskiego
foto: Richard Darrell/geograph.uk
Dziki łosoś także nafaszerowany
Według badań NIFES (Narodowy Instytut Badań Żywności i Produktów Rybnych) zawartość dioksyny, dioksynopodobnego PCB, PCB6, metali ciężkich i pestycydów jest obecnie najniższa od 10 lat.
Badania zostały przeprowadzone na 2300 próbkach i w żadnej z nich zawartość niebezpiecznych substancji nie przekroczyła limitu. Kontrole zawartości niebezpiecznych substancji w mięsie łososia odbywają się regularnie co kwartał na zlecenie Mattilsynet (norweskiego sanepidu). Kontrole są regulowane ustawami stworzonymi przez UE.
Wyniki tych badań są porównywane z tymi otrzymanymi w latach 1999 - 2011. Obecnie norweskie łososie hodowlane i dzikie wykazują podobny poziomy zawartości niebezpiecznych substancji.
foto: flickr.com/Thomas Bjørkan
Trzeci najważniejszy towar eksportowy
To może Cię zainteresować
31-07-2015 10:34
2
0
Zgłoś
31-07-2015 10:22
0
0
Zgłoś
31-07-2015 00:21
0
-3
Zgłoś
30-07-2015 13:45
5
0
Zgłoś