Rada ds. Konsumentów oczekuje, że władze naprawdę podejmą stanowcze kroki /zdj. poglądowe
stock.adobe.com/standardowa
Rada ds. Konsumentów zwraca się do Stortingu o wprowadzenie ograniczenia wiekowego w sprzedaży napojów energetycznych. Tymczasem średni wiek mieszkańców Norwegii, którzy pierwszy raz sięgają po tzw. energetyki, wynosi 12,5 roku.
– To produkt, który nie jest przeznaczony dla dzieci, więc nie powinien być im sprzedawany – mówi Inger Lise Blyverket, dyrektorka Forbrukerrådet, cytowana w komunikacie prasowym.
Puste obietnice
31 marca rząd przedstawił najnowszy raport dotyczący zdrowia publicznego. Władze wyrażają w nim zaniepokojenie rosnącą konsumpcją napojów energetycznych i zapowiadają, że rozważą możliwe środki mogące zahamować ten wzrost, takie jak między innymi ograniczenie wiekowe.
Wysoka zawartość kofeiny w napojach energetyzujących sprawia, że jedna puszka 0,5 litra wystarczy, aby wywołać zarówno zaburzenia snu, jak i wpływ na układ sercowo-naczyniowy i ośrodkowy układ nerwowy u młodych ludzi.
Blyverket zarzuca jednak norweskiemu rządowi, że takie same obietnice składał już w 2019 roku, a od tamtej pory spożycie energetyków się podwoiło. Dlatego Rada ds. Konsumentów oczekuje teraz, że władze naprawdę podejmą stanowcze kroki w tym kierunku, ze szczególną koncentracją na zdrowiu dzieci i młodzieży.
Te bowiem są podatne na uzależnienie się od napojów energetycznych już we wczesnym wieku, na co wskazują statystyki. Średni wiek pierwszego spożycia napoju energetycznego wynosi 12,5 roku: 12 lat wśród chłopców i 13 lat wśród dziewcząt. Wzrost jest największy wśród reprezentantek młodszych grup wiekowych, zgodnie z najnowszym badaniem Rady Konsumentów. Jedna czwarta osób w wieku 10-12 lat, która pije napoje energetyczne, twierdzi, że robi to co tydzień.
Od 2019 roku sprzedaż napojów energetycznych niemal się podwoiła: z 41 mln litrów do 73 mln litrów w 2022 roku.Źródło: stock.adobe.com/standardowa
Na branżę nie ma co liczyć
Teraz nie ma formalnej, ustawowej granicy wiekowej dla sprzedaży napojów energetycznych. Jedynym narzędziem ograniczania ich spożycia przez dzieci i młodzież jest działanie Komisji Zawodowej Przemysłu Spożywczego (MFU) oraz branżowego regulaminu na rzecz zdrowszego odżywiania.
Naiwnością jest sądzić, że samoregulacja branży wystarczy, gdy producenci napojów energetycznych zasiądą w komitecie, mówi Blyverket. – Wprowadzenie ustawowej granicy wieku 16 lat będzie ukierunkowanym, skutecznym i koniecznym środkiem, który wprowadziło już kilka innych krajów – dodaje.
Rada ds. Konsumentów, NTB, MojaNorwegia
Reklama