Turystyka
Żeby ryba połknęła haczyk, czyli o połowie ryb w Norwegii
2

Wędkowanie oraz inne sposoby połowu ryb to bardzo znany w Norwegii sposób na rekreację. Co zrobić, aby miło spędzić czas nad wodą i uniknąć ewentualnych nieprzyjemności?
Chociaż ilość przyjezdnych wędkarzy stale rośnie, trudno mówić w Norwegii o "przełowieniu". Ogromne bogactwo wód oraz niewielkie zaludnienie sprawiają, że nawet początkujący poczują się usatysfakcjonowani. W niektórych okresach roku jedna osoba może złowić nawet 100-150 kg ryb!

fot. pixabay.com
Norwegia słynie z krystalicznie czystych rzek, jezior i łowisk morskich pełnych ryb. Najlepsze miejsca znajdują się na północy, jednak inne części kraju także nie zawiodą. Linia brzegowa Norwegii, cała "poszarpana" przez fiordy i wysepki, stwarza świetne warunki do łowienia. Warto jednak pamiętać, że zasady połowu są inne w przypadku rzek i jezior, a inne w przypadku fiordów, z których można wypłynąć na otwarte morze.
Co możemy złowić w norweskich wodach?
Łowiska morskie bogate są w dorsze, czarniaki, rdzawce, molwy oraz halibuty (nieraz naprawdę ogromne!). Aby złowić łososia, troć czy wielkiego pstrąga potokowego, najlepiej wybrać się nad jedną z rzek uchodzących do fiordów. Natomiast norweskie jeziora pełne są okoni, szczupaków, węgorzy oraz sandaczy - najbogatsze jeziora znajdziemy we wschodnich częściach kraju.

fot. wikipedia.org
Postaraj się o licencję
Jeśli zamierzasz łowić ryby w rzekach i jeziorach, postaraj się o specjalną kartę licencyjną, zezwalającą na połowy na określonym terenie przez pewien okres, od którego zależy cena karty. Na przykład licencja na połów łososia i pstrąga kosztuje 235 koron. Licencje można kupić w wielu miejscach - na campingach, w kioskach, w punktach informacji turystycznej, w sklepach sportowych, można zamówić kartę poprzez SMS lub na stronie internetowej.

fot. commons.wikimedia.org
Oczywiście, jeżeli chcemy dodatkowo łowić ryby w prywatnych zbiornikach, musimy wykupić zezwolenie na łowienie ryb w danym miejscu. Koszty takiego zezwolenia są bardzo różne - wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset koron za dzień.
Połowy ryb na otwartym morzu i we fiordach są wolne od opłat.
Dodatkowe wymagania
Należy pamiętać, że samodzielnie mogą łowić tylko osoby, które ukończyły 16 lat. Poza tym, przed wędkowaniem trzeba zawsze sprawdzić lokalne przepisy, które mogą się nieco różnić od tych ogólnych lub mieć dodatkowe ograniczenia, np. limit czasowy.
Jeśli sprzęt, którego używamy do połowu ryb, był wcześniej używany poza Norwegią lub w wodach, gdzie stwierdzono chorobę zakaźną, przed rozpoczęciem połowu obligatoryjnie musimy zdezynfekować sprzęt. Nie należy się dziwić, jeśli zostaniemy poproszeni o okazanie dokumentu potwierdzającego dezynfekcję. Przy popularniejszych łowiskach znajdują się stacje dezynfekcyjne.

fot. pixabay.com
Z szacunkiem do przyrody
Poza nielicznymi obszarami, na łowiskach morskich nie ma żadnych limitów ilościowych, jeśli chodzi o połowy ryb, jednak dotyczy to tylko ryb konsumowanych w Norwegii. Od jakiegoś czasu obowiązuje limit ilościowy dotyczący wywozu ryb za granicę - do 15 kg filetów na osobę.
Niezależnie jednak od tych przepisów, warto zachować umiar i zabierać tylko tyle, ile potrzeba do spożycia. Podejście z rozsądkiem i szacunkiem do przyrody pozwoli cieszyć się norweskimi łowiskami przez długie lata.

printscreen: wyprawynaryby.pl
Źródła: norwegofil.pl, wyprawynaryby.pl, visitnorway.com
Zdjęcie frontowe: pixabay.com - CC0
Reklama
To może Cię zainteresować
1
25-09-2016 00:30
0
0
Zgłoś
25-09-2016 00:16
5
0
Zgłoś