Turystyka
Malstrøm – najsilniejszy na świecie prąd wodny

Norweska przyroda lubi zaskakiwać. Około 30 km od Bodø, nad cieśniną Salstraumen, można obserwować bardzo piękne, ale również niebezpieczne wodne zjawisko.
Żeby na własne oczy zobaczyć jak działa Malstrøm, jeden z najsilniejszych prądów pływowych na świecie, trzeba wybrać się na Lofoty, a konkretnie nad przesmyk łączący Saltenfjord i Skjerstadfjord. Właśnie w tym miejscu, co sześć godzin aż 400 milionów metrów sześciennych wody z prędkością około 37 km/h przepływa przez cieśninę o szerokości 150 metrów. Woda potrafi tworzyć wtedy potężne wiry o średnicy nawet ponad 12 metrów! Najbezpieczniej obserwować to zjawisko z pobliskiego mostu lub brzegu. Są jednak śmiałkowie, którzy na tym terenie próbują raftingu. Możliwe jest to dzięki powstawaniu tzw. ”tymczasowego korytarza” dzięki temu większe statki i łódki mogą przepłynąć przez cieśninę. Jednak za każdym razem przebywając na łodzi należy zachować ostrożność. Nawet jeśli wydaje się, że na powierzchni woda jest spokojna, na głębokości szaleją cały czas silne prądy. Kamizelka ratunkowa to obowiązek!

fot. fotolia.com
Mimo czyhających niebezpieczeństw, do odważniejsi decydują się również na nurkowanie w tych stronach. Podobno właśnie okolice Salstraumen są jednymi z najlepszych i najczystszych nurkowisk na świecie. W globalnych rankingach, norweska cieśnina zajmuje siódme miejsce pod względem warunków dla nurków. W czystych wodach, liczne gatunki ryb, roślin i innych stworzeń morskich znalazły doskonałe warunki do życia. Jednak próbowanie schodzenia pod wodę na własną rękę jest w tych stronach bardzo niebezpieczne. Najlepiej zgłosić się do lokalnej bazy nurkowej, która dysponuje aktualnymi danymi na temat okresów występowania Malstrømu i potrafi doradzić, w których miejscach najlepiej zanurkować. Okolica słynie również z dobrych warunków dla wędkarzy. Miłośnicy łowienia ryb mogą liczyć na schwytanie dorodnego dorsza, czarniaka, halibuta czy zębacza smugowego. Blisko przesmyku znajduje się także kemping, gdzie turyści mogą się dowiedzieć o godzinach występowania prądu morskiego. Najbardziej gwałtowane wiry można podizwiać podczas pełni i nowiu księżyca.
Co ciekawe, zjawisko tego najsilniejszego prądu morskiego na Morzu Norweskim było inspiracją dla wielu twórców. Edgar Allan Poe umieścił go w swojej noweli ”W bezdni Maelströmu”, pisał o nim również Juliusz Verne w dziele ”20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi”. Ten niezwykły, wodny fenomen został także uwieczniony na obrazach K.R.H. Sonderborga, duńskiego artysty malarza. Filmowcy również nie przeszli obok zjawiska obojętnie. Malstrøm był inspiracją dla twórców kinowego hitu: ”Piraci z Karaibów: Na krańcu świata”.
źródło: wyprawywrakowe.pl, visitnorway.com, skandynawia.garski.com,
źródło zdjęcia frontowego: fotolia.com - royalty free

Reklama
To może Cię zainteresować
5