Tradycyjna norweska kuchnia zawiera składniki dostępne w kraju - warzywa, ryby oraz jagnięcinę.
Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Tradycyjna kuchnia kraju fiordów może wydawać się egzotyczna dla pozostałych Europejczyków. Dla Norwegów nie stanowi jednak wyzwania. Dania opierają się na składnikach dostępnych w państwie od pokoleń.
Obecne nawyki żywieniowe Norwegów nie różnią się znacząco od menu przeciętnego Europejczyka. W kraju promowana jest zbilansowana dieta, zawierająca odpowiednie źródła białka, tłuszczy i węglowodanów. Coraz częściej zwraca się uwagę na korzyści dla zdrowia płynące z potraw wegetariańskich i wegańskich. Tradycyjna kuchnia norweska jest w skali Europy wyjątkowa. Większość dań przygotowywana jest jedynie w kuchni nordyckiej i trudno spotkać je poza Półwyspem Skandynawskim.
Bergeńska zupa rybna
Norwegia jest idealnym miejscem dla osób, które kochają ryby. Przyrządza się je tutaj na każdy możliwy sposób. Jednym z nich jest fiskesuppe, czyli zupa rybna. Ta najsłynniejsza pochodzi z Bergen. Do wcześniej przygotowanego bulionu dodaje się trzy gatunki ryb, z których najpopularniejsze są dorsz i łosoś. Bergeńska odmiana dania jest wyjątkowo kremowa. Tutejszy tradycyjny przepis wskazuje, by dodać do niego mleko, śmietanę oraz żółtka. Spośród warzyw nie może zabraknąć groszku i selera naciowego.
Fot. ProjectManhattan, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Ser z doliny Gudbrandsdalen
Gudbrandsdalsost to najpopularniejsza odmiana brunost, czyli brązowego sera norweskiego. Produkuje się go z serwatki mleka krowiego i koziego. W dolinie Gudbrandsdalen produkcja rozpoczęła się w XIX wieku. Przysmak uznawany jest za najpopularniejszy spośród nordyckich brązowych serów. Stosuje się go zarówno do słodkich, jak i słonych dań. Jest popularnym dodatkiem do sosów oraz gofrów.
Renifer, król północy
Na norweskim stole nikogo nie zaskoczy łosoś, dorsz czy żeberka jagnięce podawane w okresie świątecznym. W północnych regionach kraju można spotkać dania, które trudno znaleźć w klasycznych europejskich restauracjach. Tamtejsi kucharze, jak i znawcy tradycyjnych przepisów, na różne sposoby przyrządzają renifera. Popularne są steki, gulasz oraz pieczeń (Reinsdyrsteik). Surowe mięso dostępne jest również w norweskich sklepach. Wiele z nich, także na południu, oferuje również porcje łosia oraz wieloryba.
Fot. by tuey, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons
Fenalår, czyli najcenniejszy udziec w Norwegii
Solony i suszony na świeżym górskim powietrzu udziec jagnięcy, który gości na stołach tylko na specjalne okazje. Tak w skrócie opisać można fenalår, czyli jedno z najcenniejszych mięs dla każdego Norwega. Kraj szczyci się nim za granicą, podobnie jak Polacy oscypkiem. Oba kraje zadbały o to, by ich produkty posiadały ważny certyfikat geograficzny. W listopadzie 2012 roku pojawiły się regulacje, które pozwalają korzystać ze sformułowania Fenalår fra Norge jedynie producentom norweskich udźców jagnięcych, przygotowywanych według tradycyjnej receptury. Ta, w zależności od źródeł, pochodzi z okresu panowania wikingów (850-1000 r.n.e) lub z III tysiąclecia przed naszą erą. Kucharze z kraju fiordów chcą, by Fenalår był znany na całym świecie tak jak włoskie Prosciutto di Parma i hiszpańskie Jamón serrano.
Fot. Marius Watz, Flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0)
Mięsny specjał z Trøndelag
Historia polityczna Norwegii opiera się na wiecznym dążeniu skandynawskich władców o panowanie nad obszarem kraju fiordów. Mieszkańcy tych terenów nie wiedli jednak tak dynamicznego życia. Poza łowieniem ryb zajmowali się także wypasem owiec, bydła i czuwali nad trzodą chlewną. Te pozwoliły im zapewnić odpowiednie pożywienie. Ślady pasterskiej kuchni nawet teraz obecne są w Trøndelag. Z historycznego regionu Inherred pochodzi Festsodd fra Trøndelag, którego nazwa również jest chroniona. Nieskomplikowane danie składa się kawałków wołowiny i baraniny oraz przyrządzonych z tego samego mięsa pulpetów. Podaje się je z warzywami. Pierwsze zapisy o potrawie pochodzą z XIX-wiecznych książek kucharskich. Na straży przepisu stoją lokalne stowarzyszenia.
Cydr z Hardanger
W regionie Hardanger, podobnie do Innherred, doskonale poznamy norweską tradycję. Mieszkańcy mogą pochwalić się własnym instrumentem przypominającym skrzypce, zwyczajowym hafciarstwem oraz bunadem – charakterystycznym strojem ludowym. W Hardanger uprawia się 40 proc. norweskich owoców. Z tego powodu jedną z lokalnych specjalności jest mocny cydr. Odmiana jabłek wykorzystywanych do produkcji alkoholu znana jest w Norwegii od początku XX wieku. Wraz ze specjalnymi metodami upraw mają gwarantować, że napój będzie charakteryzować wysoka kwasowość.
Norweska kuchnia oferuje również wiele specjałów niespotykanych w innych częściach kontynentu. Należą do nich m.in. lutefisk, naleśniki ziemniaczane czy Smalahove, czyli głowa owcy. Dania te spożywane są w całej Norwegii. Na każdym obszarze mogą występować ich regularne odmiany. W częściach kraju bogatych w pastwiska, charakteryzujące się tradycją wypasu owiec, jagnięcina zastępuje na talerzu wieprzowinę lub wołowinę.
Choć z Norwegią kojarzone są owoce morza, ich krajowe spożycie wzrosło dopiero w XX wieku. Wcześniej skorupiaki nie były popularne przez wzgląd na utrudnione metody połowy i krótki termin przydatności. Mieszkańcy nadmorskich regionów zaspokajali potrzeby żywieniowe obfitym pozyskiwaniem ryb.
W Norweskiej Fundacji Żywnościowej (Stiftelsen Norsk Mat) zarejestrowane ją 32 produkty i potrawy, których nazwy są chronione. Większość z nich (25) otrzymało specjalny certyfikat przez wzgląd na położenie geograficzne. Pozostałe doceniono za pochodzenie lub wykorzystywanie tradycyjnego przepisu. Pełna lista dostępna jest na
www.beskyttedebetegnelser.no.
21-02-2022 20:03
1
0
Zgłoś
21-02-2022 19:54
1
0
Zgłoś
21-02-2022 19:20
1
0
Zgłoś
21-02-2022 18:37
2
0
Zgłoś
21-02-2022 17:37
1
0
Zgłoś
21-02-2022 14:26
1
0
Zgłoś
21-02-2022 10:01
3
0
Zgłoś
21-02-2022 08:29
1
0
Zgłoś
20-02-2022 22:08
4
0
Zgłoś