Nie tankuj w poniedziałki i czwartki

Według Urzędu nadzoru konkurencji norweskie stacje benzynowe podwoiły liczbę dni z wysokimi cenami paliwa.

Dwa szczyty cenowe

W najnowszym raporcie Urzędu nadzoru konkurencji (Konkurransetilsynet) czytamy, że w ostatnich latach marża brutto stacji benzynowych znacznie wzrosła i jest znacząco wyższa niż w Szwecji. W roku 2011 łączna kwota wynikająca z różnicy marż miedzy Szwecją a Norwegią wyniosła 660 milionów koron.

Przyczyną wzrostu średniej marży w Norwegii jest fakt, że przybyło dni, kiedy paliwo jest droższe. Kiedyś to poniedziałek miał (wątpliwy) honor bycia dniem wysokich cen. Teraz drogo jest również w czwartki.

- Najważniejszym - i najprostszym - wyjaśnieniem średniego wzrostu marży jest fakt, że mamy teraz dwa dni, kiedy ceny są wysokie, zamiast jednego. Szczyty cenowe przypadają teraz zarówno w poniedziałki, jak i w czwartki - mówi Jan Petter Fedje, kierownik projektu odpowiedzialny za przygotowanie raportu.

Fot. wikimedia.commons

 

Tankuj w niedzielę

Wzrost cen nastąpił, jednak kierowcy nie zaczęli tankować jakoś szczególnie mniej w czwartki i piątki.

- Wiedza i świadomość zjawisk cenowych jest ważna w celu zapewnienia odpowiedniej konkurencji na rynku paliw. Poprzez nasz raport pragniemy pomóc kierowcom świadomie tankować w te dni, kiedy jest najtaniej. Czyli w niedziele i w poniedziałki - ale w poniedziałki tylko wcześnie rano - podkreśla Fedje.

No cóż - nie od dziś wiadomo, że kto rano wstaje, temu pan Bóg daje. :)

Rafineria Statoila w Mongstad. Fot. Nina no/Wikimedia.commons

 

W trosce o konsumentów

Opublikowany w czwartek, 6. marca, raport Urzędu nadzoru konkurencji stanowi cześć długofalowych działań w zakresie nadzorowania rynku paliw i na rzecz poprawy konkurencji na tym rynku.
- Urząd nadzoru konkurencji przyjrzy się, w jaki sposób można ułatwić wejście na rynek nowym podmiotom. Przykładem jest tu dostęp do składów paliw. Ocenimy również ceny, jakie sieci stosują na poszczególnych stacjach pod kątem tego, czy nie mają one negatywnych skutków dla konkurencji.

Urząd informuje również, że chce przeprowadzić surową kontrolę sieci stacji benzynowych jeśli chodzi o struktury własnościowe. Spółki takie jak np. Statoil i Shell mogą zatem spodziewać się nakazów udzielenia dodatkowych informacji na temat wykupu stacji itp.

Raport Urzędu nadzoru konkurencji sporządzono w oparciu o dane z 2031 stacji paliw, zarówno tych z obsługą jak i samoobsługowych, z lat 2005-2001.

Fot. Johan Arnt Groven/Wikipedia

 

Statoil: "Paliwo jest droższe, ale w sumie tańsze"

Największa norweska sieć stacji benzynowych, Statoil Fuel & Retail, została w ubiegłym roku wykupiona przez kanadyjski koncern Couche-Tard.

Na swojej stronie internetowej spółka podaje, że marża brutto ma pokryć wszystkie jej koszty i zaznacza, że pieniądze z podniesionej marży wcale nie wędrują prosto do kieszeni sieci.

- Uważamy, że należy podkreślać, że cena benzyny w całym omawianym okresie wzrosła procentowo mniej, niż zarobki Norwegów, tak więc w praktyce paliwo staniało. Norwegia jest w tej chwili tym krajem europejskim, gdzie litr benzyny jest najtańszy, biorąc pod uwagę siłę nabywczą obywateli - mówi rzecznik spółki, Pål Heldaas.

Rynek paliw W 2012 roku sprzedano w Norwegii 1,4 miliarda litrów benzyny i 2,7 miliarda litrów oleju napędowego za łączną kwotę około 55 miliardów koron. Rynek zdominowało zaledwie kilka podmiotów: Statoil, Shell, Esso oraz Uno-X to cztery ogólnokrajowe sieci stacji benzynowych. Oprócz nich mamy kilka podmiotów o mniejszym zasięgu i mniejszych udziałach w rynku: Best, Bunker Oil oraz St1.

Źródło: Dagens Næringsliv, Konkurransetilsynet

Zdjęcie nagłówkowe: Ezzex/Wikimedia.commons