Kosztowne opłaty drogowe w Norwegii. Z roku na rok jest coraz drożej

Fremtind Service przeanalizował przejazdy drogowe i przeprawy promowe w Norwegii, do których doszło w pierwszej połowie 2024 roku. Wśród dużych miast Oslo w dalszym ciągu znajduje się na pierwszym miejscu pod względem stawek bompenger. Przeciętny kierowca w stolicy zapłacił w pierwszej połowie 2024 roku 51 NOK więcej miesięcznie w porównaniu z 2023 rokiem. Średnia opłata za przejazdy w Oslo w pierwszej połowie roku wyniosła 595 NOK miesięcznie.

Kolejnym najdroższym miastem okazało się Stavanger (529 NOK; 36 NOK więcej niż w ubiegłym roku). Niechlubne podium zamyka Bergen (480 NOK; 3 NOK mniej niż w ubiegłym roku). Biorąc pod uwagę okręgi, tuż za Oslo ulokowały się Rogaland, Trøndelag, Vestland i Akershus.

Biorąc pod uwagę TOP10 najdroższych dla kierowców gmin, okazuje się, że Oslo nie jest najgorszym miejscem na tranzyt w Norwegii. W czołowej trójce znajdują się Strand (Rogaland, 824 NOK miesięcznie), Melhus (Trøndelag, 635 NOK) i Askøy (Vestland, 632 NOK). Kolejne pozycje w zestawieniu należą do Bømlo (Vestland, 605 NOK), Oslo (595 NOK) i Bjørnafjorden (Vestland, 585 NOK).

W czołówce najdroższych 10 gmin dla kierowców znajdują się cztery miejscowości z Rogaland, trzy z Vestland, dwie z Trøndelag oraz Oslo.

Jak wynika z danych Fremtind Service, najbardziej przyjaznymi okręgami dla kierowców są Finnmark i Buskerud. Średnia suma opłat miesięcznych nie przekracza tutaj 200 NOK.

Źródła: Fremtind Service, MojaNorwegia.pl