4

Branża ubezpieczeniowa świętuje
Wydawać by się mogło, że branża ubezpieczeniowa zaciera ręce, słysząc o nowych, nietypowych fobiach. W dni takie jak piątek 13-go ludzie stają się nadzwyczaj uważni, co nie zawsze dobrze się kończy.
-Nikt nie jest w stanie udowodnić, że piątki 13-go są wyjątkowo pechowe. Statystycznie rzecz ujmując, nie jesteśmy bardziej narażeni na kradzieże i wypadki niż w inne dni w roku. Mit został obalony - to słowa ubezpieczyciela DNB Skadeforsikring, które pojawiły się na stronie internetowej towarzystwa w zeszłym roku.
Firma przeanalizowała ponad dwa miliony wypadków z ostatnich pięciu lat, biorąc pod uwagę dni tygodnia, w których doszło do nieszczęśliwych zdarzeń. Rezultat był jak kubeł zimnej wody dla wszystkich, którzy wierzą w moc piątków 13-go: w ten oto „feralny" dzień wypadków było o 7% mniej niż przewiduje średnia, i o 3% mniej niż w inne piątki.

IG/karenhana
Skąd się to wzięło?
Strach przed piątkiem 13-go wywodzi się z tradycji ludowych, folkloru - historie o nieszczęsnym dniu przekazywano drogą ustną. Znajdą się jednak dwa lub trzy zdarzenia, które potwierdzają magiczną moc tego dnia.
Pechowa 13stka.
W Norwegii wierzono, że 13 osób przy stole zwiastuje nieszczęście - za ten przesąd odpowiedzialni są Judasz lub Loki - nordycki bóg odpowiedzialny za oszustwa.
Judasz był ostatnią osobą, która zasiadła do stołu podczas Ostatniej Wieczerzy. To on wskazał Jezusa faryzeuszom. Loki z kolei miał na sumieniu boga Baldura, był 13stą osobą, która pojawiła się na pogrzebie.
Hotele na całym świecie zaklinają rzeczywistość pomijając liczbę 13 w numeracji pięter, podobnie dzieje się w przypadku linii lotniczych - wielu przewoźników nie numeruje 13 rzędu.

Ostatnia Wieczerza, Leonardo da Vinci
Piątek 13-go
Piątek 13-go może się trafić maksymalnie 3 razy w ciągu roku. Jeśli pierwszy dzień miesiąca wypada w niedzielę, to należy zacząć się martwić - piątek 13-go jest pewny jak amen w pacierzu. W tym roku pechowy dzień czeka nas jeszcze w grudniu.
W tradycji chrześcijańskiej strach przed piątkiem 13-go powiązany jest w dwoma wydarzeniami. Pierwszym z nich jest wspomniana wcześniej Ostatnia Wieczerza. Odbyła się ona w czwartek, jednak doprowadziła do ukrzyżowania Jezusa, a to z kolei odbyło się w piątek.

Egzekucja Jacquesa de Molay
13 października 1307 roku, w piątek oczywiście, francuski król Filip IV, przy wsparciu papieża, wytoczył wojnę templariuszom. Templariusze to zakonnicy, wokół których narastało wiele mitów. Mówiono o ich bogactwie, a król Filip IV miał ochotę na majątek zakonników. Zaczęto więc opowiadać o upadku moralnym, tajemniczych układach z wyznawcami islamu, zabójstwach, homoseksualizmie i czczeniu diabła przez zakonników. Doprowadziło to do fali aresztowań, tortur, wyroków śmierci - żywcem spalono Jacquesa de Molay, mistrza zakonu. Mistrz zakonu przeklął króla i papieża Klemensa V - oboje umarli w przeciągu roku.
A wszystko to przez specyficzną datę.
Źródło: adressa.no
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
02-10-2013 21:41
1
0
Zgłoś
14-09-2013 09:42
0
-4
Zgłoś
13-09-2013 18:05
5
0
Zgłoś
13-09-2013 17:28
2
0
Zgłoś