O Svalbardzie pisaliśmy przy różnych okazjach już kilkukrotnie (co wcale nie znaczy, że powiedzieliśmy ostatnie słowo!) Dziś zajmiemy się Wyspami Owczymi. Należą one wprawdzie do Dani, ale to tylko efekt uboczny trwającej kilkaset lat unii duńsko-norweskiej. Po przejęciu Norwegii przez Szwecję w 1814 roku, Dania zatrzymała sobie dawne norweskie posiadłości, takie jak Grenlandię, czy właśnie Wyspy Owcze.

Najlepsza społeczność wyspiarska świata

Wyspy Owcze, po duńsku zwane Færøerene, a w miejscowym języku farerskim Føroyar wciąż pozostają turystycznie nieodkryte. Tymczasem archipelag ten został kilka lat temu uznany przez National Geographic za najlepszą społeczność wyspiarską świata, bijąc takich rywali jak egzotyczne Azory, Bermudy, Hawaje, czy nawet stosunkowo niedaleka Islandia.

Cóż, Wyspy Owcze też są na swój sposób egzotyczne. W końcu egzotyka to nie tylko rafy koralowe i palmy. Archipelag leży na Północnym Atlantyku, z grubsza w jednakowej odległości od zachodnich wybrzeży Norwegii, północnych krańców Szkocji oraz wschodniego krańca Islandii.

Mapa Wysp Owczych

 

Norwescy osadnicy i panowanie duńskie

W wieku IX na Wyspach Owczych osiedlili się osadnicy norwescy i aż do roku 1814 osiemnaście wysepek tworzących archipelag było we władaniu Królestwa Norwegii. Potem, na skutek zawirowań politycznych, o których wspomnieliśmy na wstępie, Wyspy znalazły się pod panowaniem duńskim, co trwa do dziś, z tym, że w 1948 roku uzyskały autonomię, dzięki czemu decyzje na temat większości spraw wewnętrznych zapadają w Thorshavn, a nie w Kopenhadze.

Język farerski

Mieszkańcy archipelagu, których jest około 50 000 tysięcy, posługują się na co dzień językiem farerskim, który wyewoluował ze staronordyckiego - języka którym posługiwali się norwescy osadnicy we wczesnym średniowieczu. Z innych współczesnych języków farerski najbardziej przypomina islandzki oraz niektóre norweskie dialekty zbliżone do pisanego języka nynorsk. Podobno - z kłopotami, ale jednak - z mieszkańcami można porozumieć się, posługując się którymś z języków skandynawskich (zwłaszcza duńskim, który jest drugim językiem urzędowym), a jeśli nie, zawsze pozostaje współczesna łacina, czyli angielski, którego uczy się większość Farerczyków.

Na Wyspach Owczych jest dwa razy tyle owiec, co ludzi. Fot. Wikipedia

 

Zielona trawa i białe owieczki

W omówieniu wyników plebiscytu National Geographic Wyspy Owcze opisano jako prawdziwe, nieskażone i odznaczające się silnym dziedzictwem kulturowym. Prawdziwe i nieskażone z pewnością są - pierwszą rzeczą, jaka uderza turystę jest niezwykle przejrzyste i czyste powietrze. A drugą ciągnące się kilometrami, od wzgórza do wzgórza, dywany zielonej trawy, upstrzone tu i ówdzie białymi (przeważnie) punktami - owcami, których łącznie jest tu około 100 000, czyli dwa razy tyle, ile ludzi.

Pogoda i klimat

Inną charakterystyczną cechą Wysp Owczych, która zaskakuje wielu przybyszów, jest klimat. Jest on zaskakująco łagodny, a pogoda często się zmienia. Przy odrobinie szczęścia (albo pecha, zależy jak na to spojrzeć) można przeżyć cztery pory roku w jeden dzień. Do tego wiosną i latem dochodzą długie dni i jasne noce. Latem słońce zachodzi tylko na parę godzin. Najdłuższy dzień trwa 19 i pół godziny, tak więc jest mnóstwo czasu, by podziwiać widoki, przede wszystkim na morze, które jest widoczne niemal zewsząd.

Infrastruktura komunikacyjna na Wyspach jest dobra. Dzięki tunelom, mostom i promom, ewentualnie helikopterowi (choć to nieco droższa przyjemność), bez problemów można przemieszczać się pomiędzy poszczególnymi wyspami archipelagu.

Przewodnik

Poniżej przedstawiamy najciekawsze miejsca na Wyspach Owczych

Thorshavn

Stolica Wysp Owczych, siedziba parlamentu - Løgtingu, miejsce zamieszkania 20 000 spośród 50 000 obywateli Wysp, a poza tym: Malownicza zbieranina różnokształtnych, kolorowych domków, które swój wygląd zawdzięczają zastosowaniu w prawie i praktyce zasady "wolnoć Tomku w swoim domku" :)

Zapraszamy do obejrzenia filmiku o Thorshavn:

Norðoyggjar

Wysokie wzniesienia i porozrzucane wśród nich niewielkie osady. Norðoyggjar, czyli Wyspy Północne to grupa sześciu wysp, na których można doświadczyć rybackiej krzątaniny w drugim co do wielkości miasteczku Archipelagu - Klaksvík, oraz ciszy i spokoju maleńkich wiosek.

Eysturoy

Eysturoy, czyli Wyspa Wschodnia, druga pod względem wielkości wyspa Archipelagu, na której znajduje się najwyższy szczyt Wysp Owczych, Slættaratinduer, którego wierzchołek wznosi się na 882 metry nad poziom morza, największy fiord, Skálafjørður, a także jedno z boisk farerskiej piłkarskiej drużyny narodowej, Svangaskarð. Do tego rzecz jasna malownicze wioski, z których najbardziej znaną jest Gjógv.

Suðuroy

Suðuroy (Wyspa Południowa) różni się od reszty Wysp Owczych. Mieszkańcy posługują się nieco innym dialektem i słyną z tego, że mówią prawdę prosto z mostu. Wschodnia strona wyspy jest łatwo dostępna i dość płaska, natomiast zachodnia pofałdowana i bardziej niedostępna. Największe miejscowości: Tvøroyri i Vágur leżą na północy i południu.

Vágar

Wyspa Vágar to miejsce, gdzie lądują zarówno ludzie, jak i ptaki. Znajduje się tu lotnisko Vágar, z którego odlatują samoloty farerskich linii lotniczych Atlantic Airwaves, oferujących m.in. połączenia z Ålesund, Bergen, Stavanger, Oslo i Kristiansand. Natomiast sąsiednia wysepka Mykines to prawdziwy raj dla tysięcy ptaków.

Saksun na wyspie Streymoy. Fot. visitdenmark

 

Streymoy, Nólsoy, Hestur i Koltur

Streymoy to największa z Wysp Owczych, na której znajduje się ich stolica, Tórshavn. Inną słynną miejscowością jest Kirkjubø, zwana kolebką kultury Wysp Owczych. Tutaj dorastał przyszły król średniowiecznej Norwegii, Sverre, słynny z przeciwstawiania się Rzymowi, o czym mówi jedna z dalszych zwrotek norweskiego hymnu. Na Streymoy znajdziemy także miejscowość Saksun z wieloma starymi domami i długą plażą nad Oceanem Atlantyckim.

Sandoy, Skúvoy i Stóra Dímun

Na obdarzonej łagodnym klimatem wyspie Sandoy spotkamy szerokie piaszczyste plaże koło wioski Sandur. W samej miejscowości zaś, w galerii sztuki Sands Listasavn można zapoznać się z twórczością najlepszych artystów z Wysp Owczych.

Warto również odwiedzić schowaną pomiędzy większymi wyspami wysepkę Stóra Dímun, na której mieszka zaledwie jedna rodzina (w jej domu można latem przenocować).

Stora Dimun. Fot. visitdenmark

 

Na podstawie: visitdenmark.digitalkampanje.no