Wokalista A- ha Morten Harket Foto: ITAR-TASS/ Marina Lystseva/Newscom |
Jak zapowiadają organizatorzy do Oslo przyjadą fani „A-ha" z ponad 40 krajów, aby zobaczyć swoich bohaterów po raz ostatni.
Ostatni zamorski koncert zespół zagrał na Wembley Arena w Londynie w miniony weekend. Tym samym zapieczętował międzynarodową pożegnalną trasę koncertową.
Minęło 25 lat, kiedy zespół zadebiutował sławnym przebojem "Take on me" i 24 od pierwszego koncertu za granicą, w Perth w Australii.
Morten Harket - Spanish Steps - występ w Stavanger
Ten tydzień w hali Oslo Spektrum, kończy niezwykłe międzynarodową karierę czterema koncertami, które rozpoczęły się już od wtorku i potrwają do soboty.
Wszystkie bilety zostały już wyprzedane.
„Zespół A-ha znany między innymi z wielkiego przeboju „Take On Me". Powstał w 1982 roku. 11 lat później działalność zawieszono.
W 1998 roku zespół reaktywował się po tym, jak muzyków zaproszono na ceremonię przyznania pokojowej Nagrody Nobla. Od tego momentu A-ha koncertowali i nagrywali nieprzerwanie płyty. Ostatnia z nich, zatytułowana „Foot Of The Mountain", ukazała się w lecie tego roku. W sumie grupa sprzedała na całym świecie ponad 36 milionów egzemplarzy płyt.
„Butterfly, Butterfly (The Last Hurrah)"- pożegnalny album „25".
Kończymy jako zespół, nie jako osobni muzycy - napisali w swoim oświadczeniu Norwegowie. „A-ha" przestaje istnieć, ale my nie zamierzamy kończyć kariery muzycznej. Zmiana zawsze jest trudna, ale trwanie w miejscu jest pójściem na łatwiznę. Nadszedł czas, byśmy zrobili krok dalej" - zakomunikowali muzycy.
MN/iLogic Media

Reklama
To może Cię zainteresować
13