
Pole Dagny. Il. Statoil |
Bez bieżącego doświadczenia spada się do drugiej ligi
18. lutego ogłoszono, że główny kontrakt związany z rozbudową pola Dagny trafi do koreańskiego koncernu Daewoo. Kontrakt dotyczący Dagny stanowił ostatni z kontraktów na platformy wydobywcze, rozdzielonych w ostatnich miesiącach. I – mimo zawziętych protestów, a nawet pogróżek norweskich związkowców (o których pisaliśmy tutaj) – wszystkie one trafiły do spółek zagranicznych. Norweskie stocznie produkujące dla branży offshore tracą tym samym rzecz niezmiernie istotną (poza samymi zyskami z kontraktów, rzecz jasna), mianowicie doświadczenie.
- Obawiamy się, że norwescy dostawcy stracą doświadczenie i zdolność do pracy przy dużych projektach związanych z rozbudową instalacji na szelfie. Doświadczenie to towar o krótkim terminie ważności. Skoro stocznie nie otrzymały tych kontraktów, będą zmuszone do relokacji zasobów, czyli mówiąc prościej do „przerzucenia” się na inne rodzaje prac, np. prace konserwacyjne itp. - mówi Runar Rugtvedt z organizacji przedsiębiorstw produkujących dla branży offshore: Norsk Industri Olje & Gass.
Jeśli chodzi o stocznie w Verdal, Haugesund, czy Stord oraz ich podwykonawców, taki a nie inny przydział kontraktów oznacza dla nich konieczność zmiany planów na przyszłość.
- Nie dostawszy tych kontraktów, nie będą już dłużej pozostawać w pierwszej lidze – uważa Rugtvedt.
Kolejne duże projekty na norweskim szelfie kontynentalnym, określane mianem Ekofisk* naszych czasów, to Johan Sverdrup oraz największy jak dotąd projekt na Morzu Barentsa: wspólna rozbudowa pól Skrugard i Havis.
Zawiedzione nadzieje
W norweskiej branży naftowej wrze. Przez długi czas głównymi problemami był brak wystarczających zasobów ludzkich oraz galopujący wzrost płac i kosztów.
- Teraz nie martwimy się o zatrudnienie w naszej gałęzi przemysłu, lecz o doświadczenie, o rozwój norweskiej technologii, o efekt innowacyjny, jaki daje ścisła współpraca ze zleceniodawcami, operującymi w branży – wylicza Rugtvedt i dodaje, że dotychczasowe raporty na temat przemysłu stoczniowego wymagają korekty:
- Kiedy późną jesienią ubiegłego roku Boston Consulting Group przygotowała studium dla ministerstwa energetyki, oparła go na nieaktualnych z dzisiejszego punktu widzenia przesłankach. Opracowywane dotąd raporty zakładały, że norweskie przedsiębiorstwa otrzymają sporą część kontraktów związanych z rozbudową wspomnianych pięciu pól wydobywczych. Wnioski były zatem takie, że norweski przemysł nie ma dość mocy przerobowych, by podołać wszystkim pięciu projektom samodzielnie. Teraz okazało się, że nie dostaliśmy żadnego z tych kontraktów. Obraz uległ zatem istotnej zmianie i należałoby też wyciągnąć odpowiednie do tego wnioski.
- Jesteśmy bardzo mocno zawiedzeni – ciągnie przedstawiciel Norsk Industri Olje & Gass. - Maleńkim światełkiem w tunelu jest fakt, że spółka Aker Solutions dostała część kontraktu, ale to nie to samo, co gdyby główny kontrakt trafił do jednego z naszych dużych koncernów: Aibel, Aker Solutions lub Kværner.
Rugtvedt zapewnia, że branża stoczniowa cały czas prowadzi owocny dialog ze Statoilem, mimo że być może na to nie wygląda i podkreśla, że największa konkurencja przychodzi ze strony innych stoczni, które na skutek kryzysu finansowego i spadku popytu straciły duże zlecenia tradycyjnego typu, czyli na budowę statków.
- Nam pozostaje zakasać rękawy i sprawić, byśmy stali się jeszcze lepsi. Musimy stać się bardziej efektywni jeśli idzie o poziom kosztów, standaryzację i produktywność, nawet jeśli w takim dajmy na to Haugesund jest to trudniejsze, niż np. w Korei – podsumowuje Rugtvedt. - Tak wygląda międzynarodowa konkurencja. Dla nas jest to szczególnie bolesne, gdyż w tym przypadku mamy do czynienia z norweskim inwestorem, a platformy, które będziemy niemal widzieć z naszych okien przyjadą aż z Korei, ale tak to już jest.
43% zleceń ze strony norweskiego przemysłu naftowego trafia do przedsiębiorstw zagranicznych.
Na podstawie: Dagens Næringsliv
* Ekofisk – pierwsze i wciąż jedno z największych pól naftowych na norweskim szelfie kontynentalnym

To może Cię zainteresować