Ustawa o urlopach (ferieloven) w obecnym kształcie oznacza, że zatrudnionym nie przysługuje takie prawo.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Rząd ustępuje żądaniom Urzędu Nadzoru Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA ESA) i zmieni ustawę urlopową tak, by wynagrodzenie urlopowe w pierwszym roku zatrudnienia było jak najbardziej zbliżone w czasie do samego urlopu. ESA oczekuje, że pracownikom zostaną przyznane cztery tygodnie płatnego wolnego w nowej pracy.
– Chcemy wytyczyć alternatywne rozwiązania, w ramach których pracownicy w pierwszym roku pracy będą mogli otrzymać zarówno wynagrodzenie urlopowe (feriepenger), jak i sam urlop – pisze sekretarz stanu Maria Schumacher Walberg w Ministerstwie Pracy i Integracji w e-mailu do Aftenposten.
Ustawa o urlopach (ferieloven) w obecnym kształcie oznacza, że zatrudnionym nie przysługuje takie prawo.
Najwcześniej w przyszłym roku
ESA, która jest organem kontrolnym EFTA i czuwa nad przestrzeganiem prawa EOG, uznała, że norweskie prawo urlopowe jest sprzeczne z treścią unijnej dyrektywy o czasie pracy. Stanowi ona, że pracownicy muszą mieć co najmniej cztery tygodnie płatnego urlopu rocznie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wynagrodzenie urlopowe nalicza się od pierwszego dnia pracy w danym roku kalendarzowym, ale feriepenger wypłacane są dopiero w roku następującym po jego uzyskaniu.
Norwegia twierdziła początkowo, że nie zgadza się z opinią ESA i wskazała, że „system naliczania urlopów” jest taki sam dla wszystkich i wiąże się z przesunięciem płatności. Resort pracy ostatecznie jednak zadeklarował, że Norwegia zbada i oceni ustawę o wynagrodzeniu urlopowym. Ministerstwo chce sprawdzić, w jaki sposób można zbliżyć w czasie zarabianie i wypłatę wynagrodzenia urlopowego. Reforma będzie mogła wejść w życie najwcześniej w przyszłym roku.
Resort pracy zadeklarował, że Norwegia zbada i oceni ustawę o wynagrodzeniu urlopowym.Źródło: stock.adobe.com/licencja standardowa
Nie aż tak kolorowo
30 marca norweskie media informowały, że rząd pod naciskiem ESA zmieni ustawę urlopową, tak aby każdy otrzymał co najmniej cztery tygodnie płatnego urlopu w pierwszym roku życia zawodowego. Konfederacja Norweskich Przedsiębiorców (NHO) dementuje jednak, że tak się stanie. Ministerstwo Pracy może jedynie przesunąć terminy naliczania i wypłaty wynagrodzenia urlopowego.
W
komunikacie prasowym resortu z 31 marca podano, że początkowo nie będzie innych zmian w systemie prawa urlopowego.
Źródła: regjeringen, NHO, NTB, Aftenposten
05-04-2023 16:38
1
0
Zgłoś