Jesteś elektrykiem i starasz się o uprawnienia DSB? Poczekasz nawet cztery miesiące

Elektrycy, którzy starają się o pracę w Norwegii, muszą spełnić kilka wymogów. Fot. fotolia - royalty free
Pozornie prosta sprawa
Polacy, którzy zdobyli certyfikat Stowarzyszenia Elektryków Polskich (SEP), zazwyczaj spełniają norweskie wymogi. Oprócz odpowiednich kwalifikacji trzeba też mieć przynajmniej dwa lata udokumentowanej praktyki po otrzymaniu dyplomu zawodowego, co również, w większości przypadków, nie stanowi problemu.
Wszystkie kopie dokumentów muszą być potwierdzone za zgodność z oryginałem.
Niekompletne „papiery”
– Bardzo często dokumentacja jest niekompletna. Brakuje zwłaszcza dokumentów dotyczących wykształcenia, czyli świadectwa szkolnego i wyników z egzaminów, teoretycznego i praktycznego. Często musimy prosić o dosłanie kopii paszportu. Oczywiście potrzebujemy też wszystkich danych kontaktowych aplikanta, czyli: adresu pocztowego, adresu e-mail i numeru telefonu. Jeśli aplikant zmienia adres zamieszkania w czasie ubiegania się o dokument, musi nas o tym powiadomić – opowiada Henriette Magnussen.
„Chaotyczne” życiorysy
– Na naszej stronie nie ma formularza wniosku w formie elektronicznej. Wniosek należy napisać samemu, bo nie ma gotowego wzorca. Co istotne, trzeba określić w nim, w jakim konkretnie zawodzie chce się uzyskać zatwierdzenie kwalifikacji przez DSB, ponieważ obowiązują różne wymogi. Wniosek należy wysłać pocztą elektroniczną lub tradycyjną i załączyć do niego wszystkie potrzebne dokumenty – zaleca Magnussen.
Lista dokumentów, które trzeba załączyć do wniosku o zatwierdzenie kwalifikacji elektryka:
– CV, które zawiera dane personalne, dane kontaktowe, wykształcenie i doświadczenie zawodowe
– Kopia oryginału świadectwa szkolnego i dokumentu z wynikami egzaminów,
– Kopia oryginału zaświadczenia o zaliczonych praktykach w czasie przyuczania do zawodu,
– Kopie oryginałów certyfikatów oraz dyplomu zawodowego,
– Kopia oryginalnych zaświadczeń o minimum 2-letniej praktyce zawodowej od obecnego lub wcześniejszego pracodawcy,
– Kopia paszportu,
– Inne dokumenty, które mogą ułatwić proces rozpatrywania wniosku są bardzo wskazane
Oprócz kopii trzeba też dołączyć tłumaczenia przysięgłe wszystkich dokumentów. DSB zaleca, by były w języku norweskim.
Notarius Publicus – kolejna pułapka
– Kopie dokumentów często nie są potwierdzone za zgodność z oryginałem. Przygotowaliśmy na naszej stronie multimedialny przewodnik, dostępny również po angielsku – mówi Henriette Magnussen.
„Niepewność na rynku pracy”
– W porównaniu z poprzednimi latami, zwłaszcza w pierwszej połowie 2016 roku, ofert pracy dla elektryków było znacznie mniej – mówi Anna Pustkowska, konsultantka ds. rekrutacji w Adecco Norge AS. – Więcej zapytań otrzymujemy po wakacjach oraz w okresie przed- i międzyświątecznym. Jest to naturalnie spowodowane tym, że większość pracowników bierze w tym czasie przysługujące im urlopy, a przecież prace powinny być prowadzone dalej w normalnym trybie.W tym okresie najwięcej jest ofert pracy w charakterze zastępcy (norw. vikar) na miejsce pracownika zatrudnionego na stałe, który akurat będzie przebywał na urlopie. Zdarzają się jednak również inne oferty.
– Są projekty zarówno 2-3 tygodniowe, jak i 5-6 miesięczne. Obecna sytuacja na rynku jest niepewna, dlatego często pracodawcy wolą kilkakrotnie przedłużyć krótki projekt, niż od razu zakładać, że będzie on trwał pół roku. Również sami kandydaci chętniej poszukują krótkich projektów, gdzie możliwa jest praca w systemie rotacyjnym. Szczególnie dotyczy to projektów w stoczniach – wyjaśnia Pustkowska.
W tym zawodzie nie ma miejsca na jakiekolwiek nieporozumienia.
Echa kryzysu naftowego
– Na pewno ta sytuacja jest związana z ostatnim kryzysem w branży olejowej. Zarządzający firmami redukowali etaty i wielu doświadczonych pracowników straciło zatrudnienie – mówi Pustkowska.
Z pewnością konkurencja z takimi kandydatami może być przytłaczająca dla tych, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na norweskim rynku pracy. Ale niektóre regiony dają lepsze perspektywy.
– Najwięcej bezrobotnych elektryków bez perspektyw na zatrudnienie znajduje się w regionie Rogaland. Częściej można trafić na oferty z obszaru Oslo, Bergen oraz północnej Norwegii – wyjaśnia Anna Pustkowska.
Przynajmniej język angielski
– Aby pracować w zawodzie elektryka w Norwegii, trzeba przede wszystkim uzyskać uprawnienia DSB. Poza tym, bierze się pod uwagę doświadczenie zawodowe, a więc przy jakich projektach pracował dany kandydat. Szczególnie ważna jest umiejętność sprawnego posługiwania się językiem norweskim, a przynajmniej angielskim. W tym zawodzie nie ma miejsca na jakiekolwiek nieporozumienia, dlatego kandydat musi biegle komunikować się w języku obcym – podkreśla Anna Pustkowska.
To może Cię zainteresować
29-04-2022 15:03
2
0
Zgłoś
29-04-2022 14:21
0
0
Zgłoś
09-03-2022 13:25
1
0
Zgłoś
09-03-2022 13:24
0
-1
Zgłoś
21-11-2019 14:27
0
-4
Zgłoś
03-01-2019 19:56
2
0
Zgłoś
28-12-2018 10:41
1
0
Zgłoś
28-12-2018 10:40
17-12-2018 09:48
8
0
Zgłoś
27-11-2018 21:20
3
0
Zgłoś