Z badania wynika, że w podziale na płcie to kobiety są najbardziej sceptyczne.
flickr.com/ Høyre/ fot. Hans Kristian Thorbjørnsen/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/
Prawie połowa ankietowanych uważa, że Erna Solberg nie powinna ponownie zostać premierem Norwegii po aferze dotyczącej handlu akcjami z udziałem jej męża.
Pokazują to wyniki sondażu przeprowadzonego przez InFact dla P4 tydzień po tym, jak sprawa pojawiła się w mediach i dzień po 17 wywiadach Solberg.
Społeczeństwo podzielone
Na pytanie: „Czy sądzi Pan/Pani, że Erna Solberg może ponownie zostać premierem po sprawie o zakup akcji przez męża?” 44,8 proc. uznało, że nie. 37,5 proc. odpowiedziało twierdząco, natomiast 17,7 proc. zaznaczyło odpowiedź „nie wiem”.
Z badania wynika, że w podziale na płcie to kobiety są najbardziej sceptyczne: 33,7 proc. opowiedziałoby się za ponownym objęciem stanowiska premera przez Ernę Solberg, podczas gdy 45,5 proc. by tego nie chciało. 20,7 proc. kobiet nie ma zdania. Zdaniem autorów badania po części może to wynikać z faktu, że kobiety w nieco mniejszym stopniu niż mężczyźni głosują na Partię Konserwatywną.
Mężczyźni są bardziej podzieleni. W ich przypadku 41,6 proc. odpowiedziało na to pytanie „tak”, 44 proc. uważa zaś, że Solberg nie może ponownie zostać premierem, a 14,1 proc. zaznaczyło opcję „nie wiem”.
Ponadto mieszkańcy środkowej Norwegii są najbardziej negatywnie nastawieni do ponownego objęcia przez Solberg funkcji premiera. Tutaj 54,1 proc. odpowiedziało „nie”, podczas gdy w północnej Norwegii jest to 50,6 proc.
Inaczej natomiast postrzegają tę sprawę mieszkańcy Oslo. Tutaj 43,1 proc. odpowiada „tak”, a 39,7 proc.jest przeciwne. Wschodnia Norwegia poza Oslo jest podzielona: 39,5 proc. uważa, że Solberg może ponownie zostać premierem, a 39,9 proc. tego nie chce.
Erna Solberg pełniła funkcję premier Norwegii od 2013 roku.Źródło: flickr.com/ Statsministerens kontor/ fot. Morten Brakestad/Stortinget/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/
W zachodniej Norwegii 40,2 proc. ankietowanych uważa, że przywódczyni Partii Konserwatywnej może ponownie zostać premierem, a 44,3 proc. uważa, że nie może nią zostać.
Będą wyjaśnienia
Według NRK Storting zwróci się do liderki konserwatystów o pisemne wyjaśnienia w sprawie akcji dotyczącej jej męża, Sindre Finnesa. Zdaniem Frode Jacobsena, pierwszego zastępcy przewodniczącego Komisji Kontroli i Konstytucji, nadal pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi.
– Oczekuję, że Erna Solberg wyłoży wszystkie karty na stół. Istnieją pytania związane z jej kompetencjami i sposobem postępowania z zakupem akcji przez męża, które budzą wątpliwości i na które mamy nadzieję uzyskać lepszą odpowiedź – mówi NRK.
Norweskie media ujawniły, że Ola Flem – mąż minister spraw zagranicznych Anniken Huitfeldt – kupował akcje giełdowe, gdy jego żona zajmowała stanowisko w rządzie. Po wyborach samorządowych, które zakończyły się zwycięstwem Partii Konserwatywnej, ujawniono, że w aferę giełdową zamieszany jest również Sindre Finnes – mąż Erny Solberg. Partner liderki ugrupowania miał handlować akcjami, gdy ta pełniła urząd premiera. Dokonał około 3,6 tys. transakcji.
Źródła: P4, MojaNorwegia.pl
08-10-2023 23:13
6
0
Zgłoś