Choć w lutym doszło do wymiany na wielu stanowiskach, cała uwaga skupiła się na Stoltenbergu.
flickr.com/ statsministerenskontor/ Fot. Simen Gald / https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/
Niespodziewany powrót Jensa Stoltenberga do norweskiej polityki w lutym 2025 roku wywołał polityczne trzęsienie ziemi. Objęcie przez niego stanowiska ministra finansów po rozpadzie koalicji rządzącej nie tylko ustabilizowało sytuację w gabinecie Jonasa Gahra Støre, ale także przyczyniło się do spektakularnego wzrostu poparcia dla Partii Pracy (Ap) w sondażach.
W ciągu kilku tygodni ugrupowanie zyskało 10 punktów procentowych. Według komentatorów norweskiego życia politycznego, wydarzenie realnie otworzyło przed nim szansę na zwycięstwo w wrześniowych wyborach parlamentarnych. Laburzyści mogą nawet poprawić wynik osiągnięty jesienią 2021 roku. Na ich korzyść działa również podział elektoratu centroprawicy i prawicy na Partię Konserwatywną i Partię Postępu.
Rząd umocnił się przez... podział?
Decyzja o powołaniu Stoltenberga na ministra finansów zapadła 4 lutego 2025 roku, po tym jak Partia Centrum opuściła koalicję z powodu sporów dotyczących polityki energetycznej wobec Unii Europejskiej. Stoltenberg, były premier i sekretarz generalny NATO, zastąpił na tym stanowisku lidera Partii Centrum, Trygve Slagsvolda Veduma. Jego powrót do krajowej polityki został odebrany jako symbol stabilności i doświadczenia w trudnym okresie dla rządu.
Efekt Stoltenberga był natychmiastowy. Kilka tygodnii po jego nominacji Partia Pracy odnotowała wzrost poparcia o 10 punktów procentowych w sondażach. Zwrot w notowaniach ugrupowania, które wcześniej borykało się z niezadowoleniem społecznym spowodowanym rosnącymi kosztami życia, przywrócił jej pozycję lidera przed zbliżającymi się wyborami.
„Efekt Stoltenberga” widoczny jest przede wszystkim w wynikach sondaży.l. GlowstoneUnknown, with code from Gbuvn, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
„Efekt Stoltenberga” to nie przelewki
Popularność Stoltenberga wśród Norwegów wynika nie tylko z jego bogatego doświadczenia politycznego, ale także z osobistego autorytetu. Jego reakcja na ataki terrorystyczne w 2011 roku oraz skuteczne kierowanie NATO w latach 2014–2024 ugruntowały jego pozycję jako jednego z najbardziej szanowanych polityków w kraju, Europie, a nawet na świecie. Choć sam deklaruje, że nie zamierza ponownie ubiegać się o urząd premiera, jego obecność w rządzie znacząco wzmocniła pozycję Partii Pracy.
Powrót Jensa Stoltenberga do norweskiej polityki nie tylko ustabilizował sytuację w rządzie, ale również przywrócił wiarę wyborców w Partię Pracy. Jego doświadczenie i autorytet okazały się kluczowe w odbudowie zaufania społecznego, co może przesądzić o wyniku wrześniowych wyborów parlamentarnych.
22 godzin temu
4
0
Zgłoś