Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Krzysztof Palac (Hary): Hip Hop to dla mnie pasja-wywiad z polskim reperem mieszkającym w Aalesund


Krzysztof Palac (Hary), polski raper z Aalesund
Foto: Moja Norwegia

AALESUND - Czy ktoś kojarzy polskiego wyluzowanego rapera w kawałku "Duma Honor I Ambicja? Hary z Aalesund i wszystko jasne. Przeczytajcie wywiad z człowiekiem, który kocha polski Hip-Hop i tworzy go w Norwegii.


Moja Norwegia: Jak doszło do tego, że znalazłeś się w Norwegii?


Hary:
Tak jak chyba każdy inny, po prostu usłyszałem, że, można w tym kraju dobrze zarobić więc postanowiłem tu przyjechać. Mam tu dobrą prace, ściągnąłem także swoją dziewczynę, urodziło się nam tu dziecko i jak na razie nie narzekam.

Jestem szczęśliwym tatusiem, w każdej wolnej chwili robię to, co najbardziej lubię robić i co najbardziej mi wychodzi, czyli rap. To właśnie tutaj w Norwegii powróciłem do tworzenia tej muzyki po bardzo długim okresie przerwy. Wcześniej sądziłem, że już do tego nie powrócę.


Moja Norwegia:
Dlaczego właśnie ten rodzaj muzyki?

Hary:
Rapu zacząłem słuchać, kiedy byłem jeszcze małym dzieckiem i trwa to tak do dziś. To już ponad 20 lat odkąd hip hop stał się nieodzownym elementem mojego życia.

Moja Norwegia:
Jak na dzień dzisiejszy wygląda wasza ekipa ? Czy Pracujecie nad kolejnym albumem?··

Hary:
Jest nas czterech, ja, Gruby Grubas, Szaman i wspomniany wcześniej Double Ezy. Poznaliśmy się wszyscy w Norwegii, jesteśmy emigrantami i dlatego też nazwa naszej ekipy to Na Obcej Ziemi (N.O.Z. Crew).

Zamierzamy wypuścić w okresie letnim pierwszy album, złożony
m.in. z kilku starszych kawałków. Utwory te pojawią się w odświeżonych wersjach. Na pewno dogramy też do albumu kilka nowych produkcji. W tym roku planujemy także zacząć prace nad materiałem, na następną płytę NOZ. Naszych pierwszych wspólnie nagranych kawałków można posłuchać na www.myspace.com/naobcejziemi .

Moja Norwegia: Co myślisz o norweskim rapie?


Hary:
Przyznam się, że od niedawna zacząłem się tak szerzej interesować norweską sceną. Wcześniej trochę się zraziłem i nabrałem dystansu, słysząc kilka utworów rodowitych Norwegów nieudolnie rapujących po angielsku (mieszane z norweskim akcentem).

Zauważyłem, że norweski rap nie jest aż tak popularny wśród tutejszej społeczności. Mieszkam na przedmieściach Aalesund, gdzie jestem raczej jednym z nielicznych osób, którzy robią coś (i chyba jednym z niewielu aktywnych w całym More og Romsdal). Od jakiegoś czasu próbuje kupić jakikolwiek rap album norweskiego artysty w sklepach muzycznych, ale bez skutku. Wychodzi na to, że, norweski rap jest trudno dostępny w regionie, w którym mieszkam.


Na pewno inaczej to wygląda w większych aglomeracjach tj. Oslo czy Bergen. Przyglądając się bliżej tej scenie, zauważyłem, że zaczyna się ona dopiero rozwijać. Nie ma tu tak wielu raperów wykazującymi się takimi umiejętnościami, jak raperzy w Polsce, a jeśli już są, to jednostki, które później najczęściej podążają w kierunku komercyjnym. Każdy chyba zna Madcon, są znani na całym świecie.


Mało, kto wie, ale to artyści wywodzący się z norweskiej sceny hiphopowej. Na dzień dzisiejszy ich twórczość ciężko przypisać do hip hopu, bardziej zmierzają w kierunku pop. Zauważyłem też, że wielu norweskich wykonawców to emigranci, co mnie cieszy taki fakt. Podsumowując, mam swoich faworytów reprezentujących norweski rap, są to wykonawcy tj. Jaa9 , Onkl P czy Pumba. Według mnie polski rap prezentuje dużo lepszy poziom, zaznaczając w tym naszą scenę podziemną, która nokautuje norweskie podziemie.


Moja Norwegia:
Czy sądzisz, że promowanie się w Norwegii jest trudne?

Hary:
Może nie tyle, co trudne, a ograniczone do pewnego minimum możliwości. Trudnością jest organizowanie jakichkolwiek koncertów w Polsce, jeśli, na co dzień mieszkasz poza granicami kraju. Wszystko wiąże się z dużymi kosztami i z ograniczonym też wolnym czasem, którego możesz wykorzystać na tego typu plany. Na szczęście jest Internet. Głównym punktem promocji są przede wszystkim patronaty medialne, a także portale społecznościowe.

Moja Norwegia:
, Czym jest dla ciebie Hip Hop?

Hary:
 Hip Hop jest dla mnie pasją. Rapu słucham codziennie, jest elementem mego życia, choć często też lubię posłuchać innych gatunków dla odmiany. Przykładowo uwielbiam odpoczywać przy muzyce Smolika, jak dla mnie to najlepszy polski kompozytor.

Hip Hop dla mnie to nie tylko też pasja, ale i sposób na życie, odskocznia od codzienności. To sposób na spędzenie wolnego czasu, choć w moim przypadku wykracza to często po za granice dopuszczalnej normy.


Ostatnio mało sypiam, gdyż często siedzę nocami pisząc nowe teksty lub dopracowuje zrobione już pomysły. Studio nagrań, w którym realizuje swoje kawałki zorganizowałem sobie w domu, dlatego mam ten pewien komfort, który pozwala mi się rozwijać bez wychodzenia z domu.


Jest to na pewno duże ułatwienie, ale w mojej sytuacji nadal jest ciężko łączyć rap z codziennymi obowiązkami, kiedy na głowie nie tylko dom, praca, ale i małe dziecko. Nie poddaje się, mój synek jest moim napędowym motorem, dzięki niemu jestem bardziej ambitny.


Moja Norwegia:
D H I A jest nowopowstałym lablem, czy jesteście otwarci na współpracę z innymi rapierami?

Hary:
 DHIA lablem? To plotki, ale nie ukrywam, że jest to w planach na przyszłość. Potrzeba nam jeszcze trochę czasu i doświadczenia. Na pewno będziemy otwarci na współprace z innymi raperami, a zwłaszcza z tymi, którzy żyją na emigracji. Na razie skupiamy się na kolejnych projektach, musimy najpierw wypromować swoją markę.

Moja Norwegia:
W najnowszym teledysku pojawił się artysta z zagranicy, skąd pomysł go żeby zaprosić?··

Hary:
To nie był żaden pomysł, to Double Ezy, mój dobry kolega, razem ze mną robi też rap. Pochodzi z Sudanu Płd, a montażem tego teledysku zajął się właśnie on. Ogólnie sami nagrywaliśmy ten klip, bez jakiegoś tam szału i jestem tego zdania, że fajnie nam to wyszło. Mogę powiedzieć, że Duma Honor I Ambicja jest naszym już drugim teledyskiem.

Pierwszy, nagraliśmy do kawałka Double Ezy "Steady Onda Grind", w dość spontaniczny sposób i może wydać się to zabawne, ale nagraliśmy ten pierwszy klip telefonami komórkowymi!··


Moja Norwegia:
Jakie masz plany wydawnicze?

Jestem na etapie realizacji kolejnego albumu, nad którym pracuje wspólnie z Szamanem. Album ten, najprawdopodobniej będzie zatytułowany "Projekt HA-SZ: Rap na emigracji". Jak sama nazwa wskazuje, płyta będzie o tematyce emigracyjnej. Chcemy przekazać nasze refleksje związane z emigracją, która w ostatnich latach przybrała ogromne rozmiary.


Będzie można usłyszeć wiele kawałków opowiadających o problemach borykających Polaków, którzy żyją poza granicami Polski, o utraconych wartościach, zawiści. Hardcorowe brzmienie, oparte na ostrych słowach krytyki. W lutym zaczynamy kręcić pierwsze sceny do teledysku, promującego ten album. Zakończenie projektu oraz jego premierę planujemy na wiosnę.


Moja Norwegia:
Dzięki za wywiad, słowo do czytelników?

Hary:
 Dziękuję także i zapraszam wszystkich czytelników portalu do obejrzenia teledysku "Duma Honor I Ambicja" a także do pobrania mojego całego albumu. Album ten znajdziecie m.in. na www.hip-hop.com.pl .Odwiedzajcie też mój profil www.myspace.com/harynoz ,a także szukajcie mnie na facebook, wystarczy wpisać w wyszukiwarce Hary Ei Kei Ei . Zachęcam wasz też do wspierania naszej muzyki, fajnie by było spotkać się z wami na koncertach organizowanych nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Jeśli macie swoje pasje realizujcie je, nie poddawajcie się, ważna wiara w siebie i w to, co robicie.

Poniżej teledysk "Duma Honor I Ambicja"




MN/Moja Norwegia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok