Kuchnia
Domowy chleb tostowy

Lubię ciemne chleby, ale od czasu do czasu mam ogromną ochotę na chrupiącą grzankę pszennego pieczywa, ciepłą, złocistą, z dżemem i miodem... Nie mam jednak przekonania do dostępnych w sklepie chlebów tostowych, ich skład mnie skutecznie odstrasza od jedzenia (zresztą w Polsce miałam ten sam problem). Postanowiłam więc upiec go sama i jeśli także jesteście amatorami złotych grzanek na śniadanie, polecam go Wam do wypróbowania, nie będziecie żałować. Pycha... a kiedy robię bardzo cienkie grzanki smakiem przypominają mi sucharki z dzieciństwa.

Na podstawie przepisu z tej strony.
Składniki:
- 540 g mąki pszennej
- 310-320 g wody
- 1 czubata łyżeczka suszonych drożdży
- 1 czubata łyżka masła
- 1 czubata łyżka mleka w proszku (znalazłam takie w Norwegii, ale bardzo drogie, dodałam więc modyfikowane mleko w proszku dla dzieci)
- 1,5 łyżeczki soli
- 1,5 łyżeczki cukru
Najpierw drożdże mieszam w łyżką mąki, dodaję trochę wody, tak żeby powstał płynny zaczyn, nie czekam do jego wyrośnięcia. Mieszam ze sobą wszystkie składniki na końcu dodając drożdże (można mikserem). Krótko wyrabiam i odstawiam w misce pod przykryciem do wyrośnięcia (ok.godziny). Następnie przekładam do natłuszczonej keksówki (dł. ok. 30 cm.), lekko spryskuję lub smaruję olejem, nakrywam folią i znów odstawiam do wyrośnięcia na ok. 50 min. (do podwojenia objętości). Piekarnik nagrzewam do 190 stopni. Na dno piekarnika stawiam żaroodporne naczynie z wodą, aby podczas pieczenia osiągnąć efekt pary, to nada skórce chrupkości. Chleb piekę 30 min., aż stanie się rumiany, następnie wyciągam go z foremki i piekę jeszcze ok. 15 min. do ulubionego stopnia zrumienienia.


Zapraszam na moją stronę na facebooku.

Reklama
To może Cię zainteresować